Temat: ,,najpierw ślub potem dziecko"?

Hej. Chcialam Was zapytać co sądzicie na temat zawierania związków malżeńskich, gdy dziecko już jest na świecie.Czy to takie gorszące? Ogólnie w moim otoczeniu, panuje taka tendencja że, to : ,,nie do pomyślenia". Kuzynka jest w czwartym miesiącu i chciala ze swoim narzeczonym pobrać się, dopiero po rozwiązaniu. Rodzina na nią naskoczyla, że jest już ,,zalatwiona" i powinna jak najszybciej stanąć przed oltarzem, nim jako tako brzucha nie widać , bo wstyd przynosi:/  Baa! Naskakują czy aby napewno powinna ubrać bialą suknie, przeceż nie jest już dziewicą i jest tego niegodna! Zdezorientowana ulegla namowom familii i biorą skromny ślub pod koniec lutego.

Nie ogarniam ich myślenia. Czy już nie lepiej byloby pozalatwiać sprawy ślubne na spokojnie po narodzinach dziecka? Czy posiadanie dziecka wcześniej niż data ślubu do powód do wstydu? Nie mówiąc o ciężarnej pannie mlodej.

cancri napisał(a):

Rusalka93 napisał(a):

najbardziej irytuje mnie to , że księża wymuszają na parach zawarcie związku małżeńskiego, bo inaczej nie ochrzczą dziecka! ninja pieprzone :/
A niby dlaczego ksieza mieliby sie uginac i isc na reke parom, ktore nie zyja zgodnie z prawem koscielnym, hmm? Jak chca przysiegac, ze wychowaja dziecko zgodnie z wiara katolicka, skoro sami wedle niej nie zyja? Wiara to nie plastelina, zeby sobie ja lepic jak sie komu podoba. Albo wierza i zyja zgodnie z wiara, i przyjmuja sakramenty zgodnie z zasadami, albo w zgodzie z nia nie zyja i tych sakramentow nie przyjmuja. Bo prawda jest taka, ze bardzo duzo par bierze slub koscielny czy chrzci dzieci tylko i wylacznie dla picu, a nie z potrzeby wiary.

Mojej koleżance ksiądz odmówił i powiedział że nie ochrzci im córki póki nie wezmą ślubu ... 2 przykład, moja kuzynka nie została dopuszczona do 1 komunii św. bo jej rodzice nie mają ślubu... a jebać ten kościół... ja jestem wyznania prawosławnego na całe szczęście i nie wierzę ani w kościół, ani w cerkiew... tylko w Boga! 

Rusalka93 napisał(a):

cancri napisał(a):

Rusalka93 napisał(a):

najbardziej irytuje mnie to , że księża wymuszają na parach zawarcie związku małżeńskiego, bo inaczej nie ochrzczą dziecka! ninja pieprzone :/
A niby dlaczego ksieza mieliby sie uginac i isc na reke parom, ktore nie zyja zgodnie z prawem koscielnym, hmm? Jak chca przysiegac, ze wychowaja dziecko zgodnie z wiara katolicka, skoro sami wedle niej nie zyja? Wiara to nie plastelina, zeby sobie ja lepic jak sie komu podoba. Albo wierza i zyja zgodnie z wiara, i przyjmuja sakramenty zgodnie z zasadami, albo w zgodzie z nia nie zyja i tych sakramentow nie przyjmuja. Bo prawda jest taka, ze bardzo duzo par bierze slub koscielny czy chrzci dzieci tylko i wylacznie dla picu, a nie z potrzeby wiary.
Mojej koleżance ksiądz odmówił i powiedział że nie ochrzci im córki póki nie wezmą ślubu ... 2 przykład, moja kuzynka nie została dopuszczona do 1 komunii św. bo jej rodzice nie mają ślubu... a jebać ten kościół... ja jestem wyznania prawosławnego na całe szczęście i nie wierzę ani w kościół, ani w cerkiew... tylko w Boga! 

I kolezanka ta po odmowie jednego ksiedza zrezygnowala z ochrzczenia dziecka? To brawa, naprawde...A w mojej rodzinie moj kuzyn jest po rozwodzie, i ma corke z malzenstwa, i corke z konkubinatu, i jakos obydwie dziewczynki i chrzest maja, i do komunii byly dopuszczone. On Komunii nie moze przyjmowac jako rozwodnik, ale nie klnie na publicznym forum na kosciol, ze jest taki zly... 

Moja mama zreszta 25 lat temu szla do slubu w 7 miesiacu ciazy, i jakos ani przez ksiedza, ani publicznie skatowana nie zostala. 
slub z brzuchem w kosciele to jest wstyd bo niby tacy pobozni. trzeba bylo sie nie pie...lic a nie teraz skomlec. oczywiscie nikomu nie wchodze w parade co jak kto organizuje i nikt na mnie niczego nie wymusi

no u mnie dziecko sie nie trafi dopoki sama sie o nie nie postaram wiec bedzie tylko slub cywilny jak sobie tego zapragne. jesli urodze dziecko to za ksiedzem nie bede latac a niech sie rodzina wypina i szantazuje, skoro ma moje zdanie gdzies to do szczescia nie sa mi potrzebni
Pasek wagi
o matkooo ale masz otoczenie :/ Po co dziewczyna ma iść w zaawansowanej ciąży do ślubu, źle wyglądać w wymarzonej sukience, nie bawić się na weselu, bo brzuch to utrudnia, albo w ogóle źle się czuć :/ Rodzinę wystarczy olać, jak trzeba to opierd... tak że się zamkną raz a dobrze  i żyć własnym życiem.
Pasek wagi
ja miałam dziecko najpierw, 7 miesięcy później wzięłam ślub.
nie ma dla mnie znaczenia co kto myśli,
nie chcieliśmy brać ślubu na szybkiego, zresztą to już nie te czasy, fakt wiele ludzi jeszcze tak myśli, że jak wpadka to od razu ślub.
ja tak nie uważam i to najważniejsze.
no dobrze ale Księża to tez ludzie, i sami najpierw powinni świecić przykładem a potem zakazywać.  Przykład: mój brat nie mógł być chrzestnym mojego syna bo miał tylko ślub cywilny, według proboszcza nic by dziecku nie przekazał, żadnych wartości. Nie patrzy na to,że to było dla mnie ważne.
Teraz inny ksiądz powiedział,że nie ochrzci syna mojego brata bo mają tylko ślub cywilny, a co dziecko jest winne. Za dużo się mieszają, a nie dają przykładu i tyle. Ja wierzę w Boga, ale pomału zaczynam przestawać wierzyć w przedstawicieli Kościoła.
ja zostałam ochrzczona w Rosji, gdzie się urodziłam... i tam zupełnie inaczej jest niż tu! mój tata zawsze powtarza, ze on jest chrześcijaninem , a nie katolikiem... nie wierzy w kościół/księży tylko BOGA!
i  ja się z nim zgodzę bo mam tak samo... oni tylko liczą żeby sypnąć im monetą itd... ;]

AgnieszkaWalczy napisał(a):

no dobrze ale Księża to tez ludzie, i sami najpierw powinni świecić przykładem a potem zakazywać.  Przykład: mój brat nie mógł być chrzestnym mojego syna bo miał tylko ślub cywilny, według proboszcza nic by dziecku nie przekazał, żadnych wartości. Nie patrzy na to,że to było dla mnie ważne.Teraz inny ksiądz powiedział,że nie ochrzci syna mojego brata bo mają tylko ślub cywilny, a co dziecko jest winne. Za dużo się mieszają, a nie dają przykładu i tyle. Ja wierzę w Boga, ale pomału zaczynam przestawać wierzyć w przedstawicieli Kościoła.
nie no k...wa, ty i twoj bracholek jestescie tacy swieci ze nalezy wam pomnik postawic i musimy sie do was klaniac i modlic. cale szczescie ze proboszcz chce ratowac kosciol od takich .... nie bede tu nazywac epitetami, oby kazdy ksiadz weam odmowil. dzieciom nalezy wspolczuc ze maja takich po...nych rodzicow hipokrytow ktorzy mu sieczke zrobia w glowie.
Pasek wagi

cancri napisał(a):

Rusalka93 napisał(a):

najbardziej irytuje mnie to , że księża wymuszają na parach zawarcie związku małżeńskiego, bo inaczej nie ochrzczą dziecka! ninja pieprzone :/
A niby dlaczego ksieza mieliby sie uginac i isc na reke parom, ktore nie zyja zgodnie z prawem koscielnym, hmm? Jak chca przysiegac, ze wychowaja dziecko zgodnie z wiara katolicka, skoro sami wedle niej nie zyja? Wiara to nie plastelina, zeby sobie ja lepic jak sie komu podoba. Albo wierza i zyja zgodnie z wiara, i przyjmuja sakramenty zgodnie z zasadami, albo w zgodzie z nia nie zyja i tych sakramentow nie przyjmuja. Bo prawda jest taka, ze bardzo duzo par bierze slub koscielny czy chrzci dzieci tylko i wylacznie dla picu, a nie z potrzeby wiary. I ja jestem za tym, zeby takim parom, ktore robia cos tylko dla picu sakramentow nie udzielac.Wiele razy spotklam sie z tak pretensjonalna postawa, np. mojego bylego, ktoremu nie pozwolili zostac chrzestnym, a ktory w kosciele byl ostatni raz chyba na swojej komunii... i do tej pory gada jacy to ksieza sa ble, hipokryta.
cancri , tak poza tematem, rozumuem ze jeszcze jestes cnotka bo zawsze tak zaciekle bronisz wiary i potepiasz tych niepraktykujacych lub niewierzacych

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.