Temat: Kicz i tandeta czyli wesele?

Czy uważacie niektóre zwyczaje weselne za tandetne, kiczowate i w złym guście?

Ja myślę że erotyczne zabawy weselne, branie kredytów na wesele (bo co powiedzą inni?), tipsy i nadmiar solarium u panny młodej, biały garnitur pana młodego jest kiczowaty.
A ja szczerze powiem ze bylam na wielu weselach i jezeli mialabym wybierac pomiedzy wiejskim weselichem z orkiestra i nawet idiotycznymi zabawami a "weselem" w restauracji z nudnym zarciem i pokazem slajdow na temat pary mlodej,tanczeniem przy jakis smutach (bo na takim tez zdarzalo mi sie byc) - to z pewnoscia wole wesele w remizie niz stype w drogiej restauracji no ale wiadomo...kwestia gustu.
Pasek wagi

sweety234 napisał(a):

nie wiem gdzie na te wesela chodzicie :) ja byłam na kilku pieknych weselach, bez kiczowatych zabaw i gości leżących pod stołem.

sweety234 napisał(a):

nie wiem gdzie na te wesela chodzicie :) ja byłam na kilku pieknych weselach, bez kiczowatych zabaw i gości leżących pod stołem.
Dokładnie to samo:) sama miałam wesele na którym nie było ani erotycznych zabaw,ani kiczowatych sukienek,ani nic w tym stylu. Chyba chodzicie na jakieś kiepskie wesela:)
co kto lubi. ja osobiście nie znoszę zabaw weselnych i nie biorę udziału. jak ktoś lubi niech się bawi

pyzia1980 napisał(a):

A niech każdy robi jak uważa....są gusta i guściki :-)



Nie lubię tych wszystkich ślubów, wesel na pokaz i tych całych kiczowatych zabaw i stroi.
Ale co kto lubi, niech sobie robią co chcą. Ich piaskownica, ich zabawki.
każdy robi co chce nic nikomu do tego ich wesele robią po swojemu , a z zabaw na weselu to ja nie cierpię takich co się goni np po jakaś rzecz , goście w kółku stoją i nagle murza się odsuwać nic w tym fajnego nie ma i też erotycznych zabaw nie lubię
Pasek wagi
Tak, wesele (takie tradycyjne z tymi wszystkimi disco-polowymi grajkami, i zabawami) to wiocha...
Wytlumaczcie mi jedno...dlaczego wiele z was uwaza ze wesele robi sie na pokaz? Skad takie myslenie?Jakas osobista trauma czy co?:p
Pasek wagi

VenetianMask napisał(a):

Tak, wesele (takie tradycyjne z tymi wszystkimi disco-polowymi grajkami, i zabawami) to wiocha...


masz cos do disco polo? może ktoś lubi słuchać nie dla każdego to wiocha. ja lubię a nie jestem wieśniarą
ja nie lubie wesel i na nie nie chodze, wiec mam problem zabaw weselnych z glowy:) a juz te weselne zabawy to najwieksza porazka jaka moze byc, nigdy nie bralam w nich udzialu; ale powiem wam, ze na moim weselu nie mialam wlasnie tego typu rozrywek, i potem (juz dlugo po weselu) dochodzily do mnie glosy, ze wesele bylo udane, tylko... zabaw i konkursow z nagrodami brakowalo!!! ale nie przejmuje sie tym, mi sie to nigdy nie podobalo i nie chcialam by to bylo na moim weselu; 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.