- Dołączył: 2009-07-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 321
14 października 2013, 19:59
Czy uważacie niektóre zwyczaje weselne za tandetne, kiczowate i w złym guście?
Ja myślę że erotyczne zabawy weselne, branie kredytów na wesele (bo co powiedzą inni?), tipsy i nadmiar solarium u panny młodej, biały garnitur pana młodego jest kiczowaty.
14 października 2013, 22:14
jestem w mniejszości bo lubię te kiczowate zabawy weselne i w ogóle lubię weselny kicz
ALE!!! nie podobają mi się gorsetowe kiczowate kiece panien młodych
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Za Górą Za Rzeką
- Liczba postów: 5501
14 października 2013, 22:20
nie wiem gdzie na te wesela chodzicie :) ja byłam na kilku pieknych weselach, bez kiczowatych zabaw i gości leżących pod stołem.
- Dołączył: 2012-07-13
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 1024
14 października 2013, 22:45
a mnie sie wydaje ze gdyby nie te zabawy to goscie weselni po 20 lezeliby nieprzytomni,a tak to mozna jakos polakow odciagnac od chlania:p Bylam pod koniec wrzesnia na typowo wiejskim weselu,w osrodku agroturystycznym.Tez nie lubie wesel ale szynka wedzona z wiejskiego stolu nie pogardzilam ^^ Wedlug mnie kwestia podejscia do sprawy. Byly oprocz oczepin 2 zabawy i jakos nie zauwazylam zeby ludzi ciagnieto na chama. Dlatego nie wiem co, ze tak okresle "przezywacie" ;D
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
14 października 2013, 23:21
jak ktos serwuje miliard butelek wodki to ma niestety zenujace towarzystwo a zachlaj mordy od koryta sie nie oderwia. ja jak zorganizuje obiad to bedzie symboliczny alkohol, zadnych blogoslawiens i oczepin. co najwyzej krotkie tanczenie. jesli juz to obiadu nie musi byc.
ja bylam kilka lat temu na weselu. z zabaw weselnych to pamietam ubieranie na siebie meskiej garderoby na czas a na koniec bieganie po srajtasme. celowo odpadlam bo bylo to zenujace a pannie mlodej sie nie odmawia i przebieranki mezczyzn na innym weselu.
- Dołączył: 2012-01-24
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 830
14 października 2013, 23:22
.
Edytowany przez martka0001D 14 listopada 2013, 19:30
14 października 2013, 23:32
Ja myślę że erotyczne zabawy weselne, branie kredytów na wesele (bo co powiedzą inni?), tipsy i nadmiar solarium u panny młodej, biały garnitur pana młodego jest kiczowaty. ----- naszczęście na żadnym weselu tego nie widziałam
14 października 2013, 23:48
pyzia1980 napisał(a):
need_for_motivation napisał(a):
tak samo jak suknie królewny na pasztecie z prawdziwego zdarzenia, albo na wielorybie... i nie uważam, że każda młoda powinna przed ślubem schudnąć do rozmiaru S ale wystarczy pomyśleć i kupić suknię dopasowaną do typu sylwetki a nie wylewać się z przodu i z tyłu. Zabawy weselne to w ogóle porażka niemiłosierna.... po drugim ślubie pójdę z mężem na zwykłą dyskotekę albo na kolacje we dwoje. Jedno wesele za mną i w życiu nie chciałabym go powtórzyć :P
Pasztet ?Wieloryb ?Nie wiem jak można nazwać tak drugą kobietę....Owszem, kreacja powinna być dobrze dopasowana - ukryć co brzydkie,ładne wyeksponować.I nie ważne czy jest to rozmiar 36 czy 54.
dokładnie :)
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: -
- Liczba postów: 5619
15 października 2013, 01:05
Szczerze to byłam tylko na dwóch weselach, gdzie panna młoda nie miała typowej dla Polek sukni ślubnej, nie było orkiestry z przebojami w stylu Biały miś czy Baśka i idiotycznych zabawa...szczerze nie rozumiem umiłowania ludzi do czegoś takiego.
- Dołączył: 2009-07-18
- Miasto: Reykjavik
- Liczba postów: 1701
15 października 2013, 02:12
pyzia1980 napisał(a):
A niech każdy robi jak uważa....są gusta i guściki :-)
Niemniej jednak:
silvie1971 napisał(a):
dla mnie wiekszosc zabaw weselnych to kicz i tandeta. Nie trawie ich po prostu
15 października 2013, 06:17
Edytowany przez 244c34e409705f3e7a907c2310b2d687 5 września 2014, 19:49