Temat: Kicz i tandeta czyli wesele?

Czy uważacie niektóre zwyczaje weselne za tandetne, kiczowate i w złym guście?

Ja myślę że erotyczne zabawy weselne, branie kredytów na wesele (bo co powiedzą inni?), tipsy i nadmiar solarium u panny młodej, biały garnitur pana młodego jest kiczowaty.

kamm911 napisał(a):

nie na każdym weselu tak jest;)to jedynie świadczy o guście (bądź braku gustu ) pary która ma wesele

Fakt. Warto pamiętać, że ślub bierze się dla siebie, a wesele robi dla gości. I to głównie goście padają ofiarą oczepin, które często (niestety nadal się to zdarza) uwłaczają godności osób biorących w nich udział i nie bawią ich wcale. I nie piszcie, że nikt nie każe im brać w tym udziału. Starsi muszą z urzędu a reszta z łapanki jeśli nie zdążyła się wcześniej wymknąć.
Pasek wagi
Ja nei cierpie zenujacych zabaw o podtekscie erotycznym. Ale neiktore sa fajne.
Moj luby nie jest Polakiem i jak sie ktos pyta jak wyglada Polskie wesele to opowiada o weselu mojej przyjaciolki gdzie po godzinie nie mial juz na sobie spodni a inny gosc stal w samych slipkach . To bylo poprostu bezbledne, polewka na maska, zdjecia bomba. Az sie lezka w oku kreci. I do tego wygralismy ten konkurs 
Pasek wagi
Niektóre zabawy weselne erotyczne faktycznie są żenujące, ale ogólnie lubię te zabawy, byleby nie trwały za długo. Można się pośmiać i zabawić. Białe garnitury mi się podobają, ale na wesele bym nie chciała, bo Pan Młody zlewałby się z Panną Młodą. Co do kredytów- ludzie biorą na różne rzeczy kredyt. I nie zawsze "bo co ludzie powiedzą". Dla niektórych to wyjątkowy dzień i chcą go wyjątkowo uczcić, wiec decydują się na kredyt. Nikomu nic do tego. A co "sukni królewny na pasztecie" to autorka tego tekstu wykazała się totalnym brakiem klasy i szacunku dla drugiego człowieka... Każda kobieta ma prawo czuć się jak księżniczka w tym dniu, niezależnie od tego, czy jest ładna, czy brzydka. Zgadzam się natomiast, że należy suknię dopasować do figury, bo można wyglądać źle. Ale nie użyła bym słowa "pasztet" czy "wieloryb" opisując inną kobietę. Poza tym nie lubię określenia "kicz". Każdy ma inny gust, co nie znaczy, że gorszy od naszego...
Żadnych zabaw, żadnych oczepin, żadnych ckliwych piosenek, żadnych akcji pod tytułem 'cudownych rodziców mam' - przepis na wesele idealne (wg mnie).

12034 napisał(a):

Ale chyba można zrobić wesele bez tych głupich zabaw, przepychu itd. a mimo tego z zabawą do rana?

Jasne, że tak :) Byłam na takich właśnie weselach (miałam widać szczęście :P). O zgrozo! Na jednym z nich pan młody miał biały garnitur i nie wyglądał źle :)
     No z tym pasztetem i wielorybem to chyba któraś się zagalopowała. Sama wazy 90kg a każe innym iśc do ślubu w rozmiarze S. Jeżeli suknia jest ładnie dobrana i  dopasowana, zachowane sa proporcje sylwetki to panna młoda może ważyć i ze 100 kg a wygląda lepiej od tej,ktora wazy 70 a myśli,że zmieści się w M-ke i owiązana gorsetem  wygląda jak szynka wielkanocna. Nie mam nic przeciwko temu,aby ktos zorganizował sobie wesele i dobrze się na nim bawil. Tradycja weselna jest w Polsce taka a nie inna i mi to kompletnie nie przeszkadza. 
 Moge sie natomiast zgodzić z wrednąbabą co do weselnych strojnych sukienek , obowiązkowo z pseudosatyny poliestrowej, w jakimś wieśniackim wściekłym kolorze błękitu albo różu , "kalafiory z brokatem" na głowie ciotek i starszych kuzynek . Mało która się ubierze stosownie do okazji. 
u mnie bylo tylko kilka zabaw weselnych (integracyjnych, zadnych erotycznych) i powiem Ci ze z tego co slyszalam to ludziom tego brakowalo?? bylam w szoku. specjalnie nie chcialam sprosnych zabaw ale widze inni w tym gustuja:///
Pasek wagi
Gdzie Wy chodzicie na wesela bo ja już od lat nie widziałam taftowych długich sukni na weselu?! Praktycznie w każdej sukience jaką widziałam na weselu można pójść na niejedną imprezę.
Pasek wagi
Ja nie lubię chodzić na wesela. Sama wolałabym skromne ale możne dlatego, że nie lubię być w centrum uwagi.
zalezy co kto lubiiiii o gustach sie nie dyskutuje!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.