31 lipca 2013, 14:34
Czym się kierować przy wyborze świadkowej? Nie będzie to u mnie nikt z rodziny bo w mojej rodzinie nie ma żądnej młodej dziewczyny - nie mam siostry ani kuzynek. Nie mam też bliskiej przyjaciółki, ponieważ trudno mi nazwać kogoś przyjacielem. Zbyt często się sparzyłam. No a teraz muszę wybrać kogoś na świadkową/druhnę. Mam na oku bliską koleżankę, ale.... No właśnie. Może jestem rąbnięta, ale... Boję się, że ona jest zbyt atrakcyjna... Ja mam 155 cm i 65 kg, ona - 178 cm i ok. 55 kg. Jest piękna, każdy facet na nią się slini. Jak ja będę przy niej wyglądała? Boję się, ze przy niej będę się czuła jak kupa, że przyćmi mnie na moim własnym ślubie. Nigdy jej nie dorównam. I że mój narzeczony zobaczy jaka jestem przy niej obleśna. Czy Wy też patrzycie na wygląd świadkowej?
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88230
31 lipca 2013, 14:49
XXkilo napisał(a):
cancri napisał(a):
XXkilo napisał(a):
Ja będę miała dwóch facetów za świadków.
Wlasnie sie zastanawialam, czy to mozliwe, bo ostatnio gdzies cos czytalam od dwoch swiadkach jednej plci.
A jaki slub? W USC nie ma problemu, dzis pytałam, w kościele chyba tez nie, tradycja mówi, że mam byc para.
No wlasnie nie pamietam :P U mnie problemu nie bedzie, ja mam brata, Luby siostre (w tym samym wieku, a my tez w tym samym wieku jestesmy, hehe).
A pan mlody koniecznie musi wybierac swiadka?
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9591
31 lipca 2013, 14:51
Wiesz, chyba trudno Ci ją doradzać lub odradzać, chociaż akurat o męża się martwić nie musisz - przecież Jego zdaniem jesteś najwidoczniej najpiękniejsza. Co z tego, że laska jest wysoka i szczupła, kiedy to w Tobie widzi wdzięk i seksapil... poza tym nie każdemu podoba się ten sam typ urody. No ale skoro masz się źle czuć, to weźcie kogoś innego - np. drugiego faceta - brata, kolegę, kogokolwiek. Albo nawet i starszą wiekiem kuzynkę - to nie ma żadnego znaczenia
- Dołączył: 2011-04-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2184
31 lipca 2013, 14:51
weź faceta, ja miałam dwóch facetów
- Dołączył: 2013-07-09
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 657
31 lipca 2013, 14:54
Ja będąc świadkową na ślubie mojej przyjaciółki celowo kupiłam gorszą sukienkę, zrobiłam średnią fryzurę i makijaż, aby cała uwaga była skupiona na niej. Ślub to wielkie wydarzenie i ta piękna dziewczyna podejrzewam, że zrobiłaby to samo, wiedząc, że ma świadkować swojej dobrej koleżance.
- Dołączył: 2013-05-03
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 4686
31 lipca 2013, 15:05
cancri napisał(a):
XXkilo napisał(a):
Ja będę miała dwóch facetów za świadków.
Wlasnie sie zastanawialam, czy to mozliwe, bo ostatnio gdzies cos czytalam od dwoch swiadkach jednej plci.
możliwe:)
ja miałam dwóch świadków: mój brat i brat mojego męża (ślub kościelny)
- Dołączył: 2012-03-03
- Miasto: Tokelau
- Liczba postów: 2687
31 lipca 2013, 16:16
Musisz miec strasznie niska samoocene, ze w ogole takie rzeczy przychodza Ci do glowy
Mysle, ze problem jest w Twojej glowie. Kurcze chyba nigdy bym na to nie wpadla, zeby nie brac kogos na swiadka bo jest zbyt atrakcyjny
- Dołączył: 2011-12-19
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 5949
31 lipca 2013, 17:32
Ja tam teraz świadkuję mojej koleżance i do głowy nie przyszło mi, żeby zastanawiać się, że mogę lepiej wyglądać lepiej od niej. Mam skromną sukienkę, po prostu tego dnia jestem dla niej tłem.
Ale jeśli masz obiekcje to może świadek Twojego Wybranka ma dziewczynę i ona mogłaby zostać Twoją świadkową.
- Dołączył: 2006-05-22
- Miasto: Rejkiawik
- Liczba postów: 5003
31 lipca 2013, 18:27
Oj tam przesadzasz....
to ty bierzesz ślub, nie ona
to ty będziesz mieć przepiękną suknię nie ona
to ty będziesz No.1 tego dnia, nie ona
ona tylko "na doczepkę" nie przejmuj się kochana!!!!
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
2 sierpnia 2013, 21:36
serio można mieć świadków tej samej płci??? to super;P