- Dołączył: 2009-04-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 194
18 lipca 2013, 14:47
Wybieram się na ślub koleżanki. Ponieważ razem pracujemy i z firmy idzie cała paczka to padł pomysł, żeby zrobić zrzutkę i ofiarować młodej parze...kopertę! Nikt nie widzi w tym nic złego, a dla mnie to nie wypada. W końcu znamy się od lat. Czy waszym zdaniem dawanie pieniędzy w prezencie jest ok.? Doradźcie proszę!
18 lipca 2013, 15:07
u mnie jest niedopomyślenia dawanie prezentu zamiast koperty. Zwykle w kopercie też dajemy tyle ile wyniosly koszty za kazdą osobe na weselu - jesli np. za osobe jest 120 zł, a w mojej rodzinie idą 4 osoby, no to dajemy 500. Wszyscy tak robią, nie wiem jak to jest z pojedynczymi osobami, ale ja nie wyobrazam sobie, zeby u mnie ktoś na weselu dał mi prezent zamiast kasy. Zwykle tez mlodzi na zaproszeniu piszą, ze chcą wino albo zabawki, ale kasa zawsze!
- Dołączył: 2009-04-08
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 1051
18 lipca 2013, 15:14
My płacimy 210 zł/os i nie wyobrażam sobie żeby 4osobowa rodzina miala nam dać 850zł...byłoby mi głupio przyjąć te pieniądze, bo dla gościa wesele to tez wydatek bo trzeba się ubrać i uczesać u fryzjera.
- Dołączył: 2010-02-23
- Miasto: Międzyrzec Podlaski
- Liczba postów: 4709
18 lipca 2013, 15:20
kasa zawsze sie przyda, ale jeśli juz zdecyduje się dać kopertę to radziłabym aby każdy dał od siebie, a nie wspólnie. Jeśli chcecie wspólnie to kupcie jakis fajny, praktyczny prezent.
18 lipca 2013, 15:24
Edytowany przez smerfetka90 20 sierpnia 2014, 14:58
- Dołączył: 2008-05-12
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2793
18 lipca 2013, 16:00
whitenow napisał(a):
A według mnie z tą kopertą to jest takie pójście na łatwiznę. Na ślub zawsze kupowało się rzeczy do domu, żeby ułatwić Młodym start. Oczywiście, że potrzebny jest wysiłek, żeby podpytać, sprawdzić co mogłoby ucieszyć i się przydać. Ja dostałam sporo fajnych prezentów do domu, na które nie byłoby nas stać, np. ciśnieniowy ekspres do kawy czy luksusowy zestaw pościeli, to wcale nie były nietrafione prezenty. Ostatnio koleżance z pracy kupiliśmy na ślub wypasione żelazko z generatorem pary philipsa, a w zeszłym roku kuzynce z kolei kupowałam odkurzacz, nie pamiętam jakiej firmy, ale taki fajny piorący był i kuzynka zadowolona. Może to faktycznie sprawa regionu, ale mi to dawanie kasy jakoś nie pasuje.
Kiedyś faktycznie kupowało się rzeczy do domu, tyle, że teraz coraz więcej par mieszka ze sobą i jakieś podstawowe sprzęty już ma - mówię po sobie.
W przyszłym roku mamy ślub, mieszkamy wspólnie więc sprzęty jak czajniki, mikrofale, pościele, talerze i sztućce mamy. Tak na prawdę najbardziej przyda nam się gotówka, bo odkładamy na własne mieszkanie, bo teraz wynajmujemy. Zupełnie nie patrzę na to, że pieniądze są pójściem na łatwiznę. Prawda jest taka, że w obecnych czasach pieniądze zawsze się przydadzą, a gorzej, jeśli kilku gości wpadnie na pomysł kupienia takiego żelazka czy odkurzacza. Bo o ile jeden się zawsze przyda, to dwa lub trzy - już nie bardzo... :-/
- Dołączył: 2009-04-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 202
18 lipca 2013, 16:21
Widzisz, właśnie o to chodzi. Jak się kogoś zna to można dopasować
prezent. W Twoim przypadku na pewno znajomi wiedzą, że mieszkasz z
narzeczonym, że zbierasz na mieszkanie i zrozumiałe jest, że możecie
potrzebować akurat kasy. Jak ktoś dopiero po ślubie planuje wspólne
mieszkanie, to uważam że takie żelazko czy serwis przydadzą się
bardziej. Chodzi o to, żeby się wysilić i dowiedzieć co bardziej by
pasowało młodej parze zanim podejmie się decyzję odnośnie prezentu.
- Dołączył: 2011-12-19
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 5949
18 lipca 2013, 17:29
Co Wy z tymi żelazkami? Nawet jeśli nie mieszkają razem przed ślubem to jakoś do tej pory prasowali ubrania i pewnie nie było to żelazko na parę.
Ja osobiście wolę dać prezent niż kasę, dla mnie pieniądze to nie prezent a zapłata za coś i wychodzi, że płacę Młodym za to, że mnie zaprosili. Ale jak kupuję prezent to taki, na jaki normalnie ludzie sobie nie pozwolą, bo zawsze są ważniejsze wydatki i można wybrać tańszą wersję. Np. kupuję piękny biały obrus za powiedzmy 400 zł, bo raczej mało kto kupi sobie takie coś sam, a ślub jest do tego okazją. Dlatego proponowałbym kupić jakiś fajny prezent, np. ekspres, wybajerzony mikser, albo nawet wiertarkę jeśli wiecie, że będą remontować mieszkanie (prezent przetestowany, Młodzi zachwyceni bo się przydał bardziej niż 3 tostery, które dostali).
- Dołączył: 2012-12-23
- Miasto: Ms - Wro
- Liczba postów: 3642
18 lipca 2013, 18:11
tez uwazam, ze koperta to dobry pomysl - rodzina zapewne obkupi ich we wszelkie sprzety domowe, ktorych potrzebuja. sami najlepiej beda wiedzieli, jak te pieniadze rozsadnie wykorzystac :)
18 lipca 2013, 18:45
U nas zawsze dajemy koperty, bo młodzi wolą to niż jakieś prezenty ;)