Temat: Ślub. Czy o czymś zapominam?

20 lipca wychodzę za mąż. Większość rzeczy jest już zorganizowana, z takich istotnych została nam już tylko spowiedź przedślubna. Sala jest, zespół jest, winietki, przyporządowane pokoje dla Gości itd. Sukienkę mam, buty również, Narzeczony również "ubrany". Alkohol zamówiony, transport dla Gości zorganizowany. Przez cały czas mi się wydaje, że o czymś jeszcze zapominam... Macie może jakieś rady, takie na ostatnią chwilę? Co powinnam zabrać/przygotować? Zostały mi raptem 2 tygodnie i zaczynam się denerwować... 
kwiaty, fotograf?

ciasto, alkohol, podziękowania dla gości? podróż poslubna?

cos niebieskiego, cos pożyczonego? makijaż, fryzjer dogadany? fryzura probna zrobiona? paznokcie umówione? :) buty na przebranie, jakby te kupione już były niewygodne albo nogi by Cię bolały?

Pasek wagi
Kwiaty są (sama będę robić sobie wiązankę). Fotograf jest. Ciasto & tort w restauracji, więc to mam z głowy. Podziękowania dla Gości - nie planuję... Fryzjer umówiony, makijaż zrobię sama (byłam na próbnym u wizażystki i pomalowała mnie jakieś 3 tony za ciemno...). Buty na zmianę ( i sukienka, po północy planuję się przebrać) są.
Buty, które kupiłam nie są zbyt wygodne (nie jestem przyzwyczajona do obcasów :(
Chromolee - dzięki za przypomnienie o paznokciach, o tym zapomniałam ;)
Zapomnialas wyslac mi zaproszenie :P

Sukienka kupiona, a bielizna na noc poslubna? Fryzjer dla meza?
zastanów się nad fryzurą,makijażem-może wybierz się na próbny? Podziękowania dla rodziców są? Zaopatrz się w zapasową parę pończoch, bibułki matujące, chusteczki i uśmiech! Powodzenia
@Cancri - z zaproszeniem rzeczywiście się nie popisałam ;)
Bieliznę będę kupować w tym tygodniu.
Narzeczony do fryzjera w poniedziałek :)
W ramach podziękowań dla rodziców przygotuję prezentację z naszymi zdjęciami z dzieciństwa, ich zdjęciami ze ślubu. Chciałabym, żeby prezentacja była częściowo wzruszająca, a częściowo śmieszna - na szczęście śmieszne zdjęcia było nawet łatwiej znaleźć ;)
Slyszalam kiedys cos o igle i nitce :P
Jak te buty nie sa wygodne i bedziesz zmieniac, to mimo wszystko wez jakies plastry bo moga zdazyc Cie porzadnie obetrzec.
koniecznie daj mamie albo komus bliskiemu igłe z nitką, bo nie wiadomo co się zdarzy. Byłam na 2 weselach gdzie sie przydała, bo młode rozerwały suknie i trzeba było zszyć prowizorycznie, aby nie było widać dziury w niej :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.