Temat: Ślub. Czy o czymś zapominam?

20 lipca wychodzę za mąż. Większość rzeczy jest już zorganizowana, z takich istotnych została nam już tylko spowiedź przedślubna. Sala jest, zespół jest, winietki, przyporządowane pokoje dla Gości itd. Sukienkę mam, buty również, Narzeczony również "ubrany". Alkohol zamówiony, transport dla Gości zorganizowany. Przez cały czas mi się wydaje, że o czymś jeszcze zapominam... Macie może jakieś rady, takie na ostatnią chwilę? Co powinnam zabrać/przygotować? Zostały mi raptem 2 tygodnie i zaczynam się denerwować... 
coś pożyczonego, coś niebieskiego- jeśli wierzysz w takie rzeczy :)
Pasek wagi
niech swiadkowa ma pod reka, plastry, zapasowe ponczochy lub rajstopy, chusteczki matujace, igla nitka, agrafka, chsuteczki higieniczne, 
..
jestem tegoroczną mężatką i polecam mieć przy sobie chusteczki odświeżające i bibułki matujące :) wygodne buty na zmianę, ja po oficjalnej części na sali - życzeniach, podziękowaniach pierwszym tańcu, gdy już zaczynała się najlepsza zabawa śmigałam w trampkach :P
Pasek wagi
ja polecam żelowe wkładki do butów zakupić skoro nie jesteś przyzwyczajona do obcasów.. rewelacyjne są, stopy tak nie cierpią:):)
 igła z nitką też bywa potrzebna.... 
Wkladki hig., antyperspirant, ponczochy na zmiane
ja proponuje jeszcze jakies dorazne lekarstwa tzn chodzi mi o tabletke od bolu glowy i cos na zoladek i rowniez -tobie sie juz ta rada nie przyda bo ty juz masz to za soba ale moze ktos zagladnie i akurat skorzysta:)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.