Temat: Ile wydalyscie na slub i wesele??

Hejj,
Jestem ciekawa ile wydalyscie pieniedzy na slub i wesele? ile bylo gosci ?
Ja wychodze za maz za rok,bedzie ok 110-115 osob,najblizsza rodzina i kilku bardzo bliskich znajomych ,i zastanawiam sie ile wyjdzie pieniedzy za wszystko i jak to wygladalo u Was:)))

anioleczek23 napisał(a):

witam, ślub brałam w sierpniu ubiegłego roku, było 210 gości i całe wesele kosztowało nas okolo 28 tysiecy, oczywiscie w tej cenie juz policzylam wszystko czyli jedzenie, sala, kamerzysta, sesja po slubie, zespół, ksiadz, stoje moje i męża no wszystko co było do ślubu i wesela potrzebne!Uważam ze ślub i wesele to nie jest zbędny wydatek, oczywiscie rodzice pomogli i mnie i Arkowi ale uważam że taki już ich obowiązek wobec dzieci, w sumie juz ostatni obowiązek (no może jeszcze pilnowanie wnucząt) :)Nie chciałabym w zamian za to wspaniałe przyjecie ani samochodu ani niczego innego, samochodu dorobiłam sie jeszczce będąc panna tak samo jak moj Arek i teraz mamy 2 samochody, mieszkanko - mieszkamy razem z rodzicami Arka tzn w jednym domu ale mamy swoje osobne pietro! A podróż poślubna też była bylismy w Chorwacji i było cudownie, uważam ze na wszystko znajdzie się kasa oby tylko chciec! Troche zaradności i wszystko można miec!Wracajac do wesela to sporo rzezczy robiłam sama - zaproszenia, zawieszki na wódke, upominki dla gości - troche kreatywności i wszystko wychodzi pięknie!Wiec nie stawiac nic ponad slub i wesele tylko zaciskac zeby i robic tak zeby wystarczyło na wszystko, bo wesele to najpiekniejsze przyjecie jakie mialam i chcialam je dzielic ze wszystkimi swoimi bliskimi :)Buzka :)


SUper podejście, naprawdę...;/ Obowiązkiem rodziców jest pilnowanie wnucząt...? Waszym i TYLKo waszym obowiązkiem jest pilnowanie waszych dzieci, a rodzice to najwyżej mogą zaoferowac dobrowolnie pomoc. Tak samo z weselem- nie mają obowiązku robić dzieciom wesela, bo to żaden niezbędny wydatek;)

sacria napisał(a):

anioleczek23 napisał(a):

witam, ślub brałam w sierpniu ubiegłego roku, było 210 gości i całe wesele kosztowało nas okolo 28 tysiecy, oczywiscie w tej cenie juz policzylam wszystko czyli jedzenie, sala, kamerzysta, sesja po slubie, zespół, ksiadz, stoje moje i męża no wszystko co było do ślubu i wesela potrzebne!Uważam ze ślub i wesele to nie jest zbędny wydatek, oczywiscie rodzice pomogli i mnie i Arkowi ale uważam że taki już ich obowiązek wobec dzieci, w sumie juz ostatni obowiązek (no może jeszcze pilnowanie wnucząt) :)Nie chciałabym w zamian za to wspaniałe przyjecie ani samochodu ani niczego innego, samochodu dorobiłam sie jeszczce będąc panna tak samo jak moj Arek i teraz mamy 2 samochody, mieszkanko - mieszkamy razem z rodzicami Arka tzn w jednym domu ale mamy swoje osobne pietro! A podróż poślubna też była bylismy w Chorwacji i było cudownie, uważam ze na wszystko znajdzie się kasa oby tylko chciec! Troche zaradności i wszystko można miec!Wracajac do wesela to sporo rzezczy robiłam sama - zaproszenia, zawieszki na wódke, upominki dla gości - troche kreatywności i wszystko wychodzi pięknie!Wiec nie stawiac nic ponad slub i wesele tylko zaciskac zeby i robic tak zeby wystarczyło na wszystko, bo wesele to najpiekniejsze przyjecie jakie mialam i chcialam je dzielic ze wszystkimi swoimi bliskimi :)Buzka :)
SUper podejście, naprawdę...;/ Obowiązkiem rodziców jest pilnowanie wnucząt...? Waszym i TYLKo waszym obowiązkiem jest pilnowanie waszych dzieci, a rodzice to najwyżej mogą zaoferowac dobrowolnie pomoc. Tak samo z weselem- nie mają obowiązku robić dzieciom wesela, bo to żaden niezbędny wydatek;)
...
Mój brat wydał na wesele z poprawinami 40tys.zł... połowa im się zwróciła z kopert.

Asiadm napisał(a):

30 tyś na 70 osób z poprawinami ale piękny lokal, i pyszne jedzenie. Mam nadzieję że nie zwiększą się koszty . A kolejny samochód kupujemy tuż po weselu 

4 tys. na 16 osób, w domu, bez żadnego dj'a itp. zwróciło nam się z dużym ogonkiem ;-)
głupota.

wolę podróż poślubną w fajne miejsce, dołożyć do mieszkania bądź samochód ^^
Pasek wagi
trzeba byc debilem zeby wywalic tyle kasy zeby inni sie nazarli i nachlali a potem obrobili wam dupe i nie ludzcie sie ze nie obrobią

Yrithee napisał(a):

Emily2013 napisał(a):

monka1986 napisał(a):

Emily2013 napisał(a):

A poza tym,zawsze sie zwraca za wesele,z tego co goscie daja w kopercie,moze nie zawsze wszystko ale wiekszosc
nie znam pary ,która by wyszła ma plus połowa moze sie zwróci ,zadko więcejmojemu bratu ,nawet połowa sie nie zwróciła-mial puste koperty...
Ja natomiast znam,kuzyn robil wesele na 120 osob,zaplacil 30 tysiecy i zwrocilo mu sie z nawiazka:))
Nam się zwróciło - trzykrotnie. Nie liczyliśmy na to, w sumie najbardziej liczyliśmy, że jak najwięcvej osób przyniesie karmę dla zwierząt zamiast kwaitów, do schroniska następnego dnia zawieźliśmy 150 kg.



super pomysl ! tez mam taki plan jak wy obiad i dowidzenia i na pewno tez nie chce kwiatow bo co ja z domu kwiaciarnie zrobie ? no na co komu tyle kwiatow ktore i tak sie wyrzuci a za to jak innym mozna pomoc ? ale nie kazdy niestety ma taki system wartosci
u Nas na 50 os,- koszt wszystkiego -okolo 12 tysiecy:)- dodam ,ze zwrocilo sie jeszcze z nawiazka..

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.