Temat: Czy to ja jestem dziwna? podział kosztów wesela

Problem jest następujący. Rodzice mojego narzeczonego uważają,że wesele ma wyprawić rodzina Pani młodej, a wódke, orkiestre, obrączki i zespół Pan młody. ( a rodzice pana młodego idąc tym tokiem myślenia nic). Moi rodzice się z tym nie zgadzają bo czemu oni maja finasowac cale wesele, a drudzy rodzice przyjdą sobie na gotowe. Tym bardziej ,że sytaucja finansowa obu stron jest podobna, z tym,że moi rodzice swoje oszczednosci zainwestowali w remont domu a jego rodzice trzymaja oszczednosci na slub ostatniej corki (ktora ma 15 lat ^^). Oczywiscie wesela dwom jego siostrom też sfinansowali. Ale jemu nie sfinansuja bo on jest chlopak,a tylko córkom sie finansuje. Czy ja jestem przewrażliwiona czy faktycznie to jest nie tak ? Dodam,że ja ze swojej strony zamierzam odciazc moich rodzicow jak sie da:)

Ciasteczko25 napisał(a):

chcecie wesele to sami sobie na nie zapracujcie.zróbcie takie na jakie Was stać.

prosiaczek90 napisał(a):

Mój kochany na no że zapłaci druga połowe sam i tyle:) ok rozumiem. Tylko denerwuje mnie ta baba, juz mowi kogo mam zaprosic a kogo nie trzeba( po co az 4 twoje przyjaciolki??!!), i ogolne wtracanie sie do wesela.


też tego strasznie nie lubię....

prosiaczek90 napisał(a):

I jeszcze chamskim tonem " mam nadzieje,ze twojej rodziny nie bedzie wiecej niz naszej" :P

 
trzeba było powiedzieć: jak ty nie przyjdziesz będzie po równo ;p

Atoss napisał(a):

Takie rzeczy to na wsi głębokiej chyba :P Ja dzielę koszty zgodnie z liczbą gości (każda strona za swoich gości).


według tego co piszesz wielce miastowa kobieto jeśli twój mąż będzie zarabiał więcej nie ma powodu aby się z tobą dzielić i sobie kupi nowy samochód a ty będziesz jeździła starym złomem, co ty na to? Chyba nie będziecie finansowo dzielić, skoro na ślubie też takiego zamiaru nie ma?

NoweZycie napisał(a):

Atoss napisał(a):

Takie rzeczy to na wsi głębokiej chyba :P Ja dzielę koszty zgodnie z liczbą gości (każda strona za swoich gości).
według tego co piszesz wielce miastowa kobieto jeśli twój mąż będzie zarabiał więcej nie ma powodu aby się z tobą dzielić i sobie kupi nowy samochód a ty będziesz jeździła starym złomem, co ty na to? Chyba nie będziecie finansowo dzielić, skoro na ślubie też takiego zamiaru nie ma?


Akurat tak się składa, że to ja mam lepsze perspektywy, dlaczego zakładasz, że mąż?
A i owszem - jego stać to sobie kupuje, ja jeżdżę czym mnie stać - o intercyzie też pierwsze słyszysz? Na wsi nie mówili?
U mnie w rodzinie to rodzice trochę dokładają, obie strony, a tak to młodzi sami wyprawiają, po połowie, chyba, że jest duża różnica w liczbie gości to już jedno więcej, drugie mniej
e... ja tam nie mam zamiaru pytać kogo rodzice życzą sobie zaprosić, znam ich znajomych i jeśli tak zdecydujemy z moim narzeczonym to ich zaprosimy, ani  nie zamierzam spowiadac się kogo ja chcę zaprosić - moje wesele i ja zdecyduję ot wszystko znaczy z narzeczonym oczywiście... jeśli planujecie wesele sfinansowac za swoje to też tak macie prawo postąpić... a teściów trzeba soebi wychować ;) kilka lat temu pewnie by mi kwiaty próbowali wybrać - dziś wiedzą, że owszem można mi coś zaproponować ale ostatecznie ja z moim facetem decyduję i jak decyzja zapadnie tak będzie ot co... bo to ma byc nasze wesele i nasza przyszłość i my mamy być szczęśliwi. Oni już mogli kiedyś wybierać swoje...
Pasek wagi

prosiaczek90 napisał(a):

Mój kochany na no że zapłaci druga połowe sam i tyle:) ok rozumiem. Tylko denerwuje mnie ta baba, juz mowi kogo mam zaprosic a kogo nie trzeba( po co az 4 twoje przyjaciolki??!!), i ogolne wtracanie sie do wesela.


 kochana nawet nie wiesz ze 'ta baba' juz na slubie bedzie oczekiwala ze powiesz do niej 'mamusiu'
Pasek wagi
Urocza przyszła teściowa  będzie świecić jak promyk nadziei na nowej drodze życia...
Pasek wagi
kiedyś rzeczywiście były takie podziały o których piszesz, ale kiedyś to się zarzynało świniaka i pędziło bimber - podział miał wymiar całkiem inny - realnie trzeba się było podzielić robotą a nie kasą... dziś raczej płaci się od talerzyka i podział ma inny  wymiar
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.