- Dołączył: 2009-06-08
- Miasto: Cocos Islands
- Liczba postów: 2975
3 maja 2013, 22:44
Wtajcie :) Mam taki problem. Niedługo wychodzę za mąż i mój tata, fanatyk i hodowca gołębi wymarzył sobie, że będziemy puszczać gołębie po wyjściu z kościoła. Czy mi się to podoba czy nie, to inna sprawa bo nawet nie miałabym odwagi odmówić bo mu serce pęknie. On o tych gołębiach mówi od roku i je jakoś specjalnie trenuje.. No nie ważne. Ale moje pytanie jest takie: jak myślicie, czy podczas wychodzenia z kościoła zorganizować jakieś rzucanie ryżem czy płatkami róż, czy te gołębie w zupełności starczą? Gołębie będą już po wyjściu, a ryż by był w trakcie. Co radzicie?
Edytowany przez DolceeVitaa 3 maja 2013, 22:53
- Dołączył: 2012-11-27
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2633
3 maja 2013, 22:56
fokaloka napisał(a):
kachagrubacha.wroclaw napisał(a):
ja bym rzucala tym ryzem w golebie :)
ja też :)Ja to bym się bała że taki gołąb będzie wylatywał i na mnie narobi. xd
u nas to dobry znak jak ptak cie optaka :)
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1670
3 maja 2013, 22:58
Byłam na ślubie gdzie młodzi mieli gołębie po życzeniach.....
Dodam jeszcze że podczas tego ślubu była solistka, trio smyczkowe, goścu grał na trąbce "My way" i jeszcze tunel z baloników, cuda na kiju, czego oni tam nie mieli....
Końcowy efekt - straszna tandeta i przegięcie, także uważaj, żeby nie przekombinować! No i co by te ptaszyska na was nie nabrudziły
- Dołączył: 2009-06-08
- Miasto: Cocos Islands
- Liczba postów: 2975
3 maja 2013, 23:03
Foczka81 napisał(a):
Byłam na ślubie gdzie młodzi mieli gołębie po życzeniach.....Dodam jeszcze że podczas tego ślubu była solistka, trio smyczkowe, goścu grał na trąbce "My way" i jeszcze tunel z baloników, cuda na kiju, czego oni tam nie mieli....Końcowy efekt - straszna tandeta i przegięcie, także uważaj, żeby nie przekombinować! No i co by te ptaszyska na was nie nabrudziły
O to właśnie mi chodzi bo u mnie też będzie duet smyczkowy i będzie grał podczas składania życzeń. Nie chcę przesadzić.....
- Dołączył: 2011-08-22
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 508
3 maja 2013, 23:05
myślę, że gołębie i płatki róży ryż ci może tu i ówdzie powłazić ;d
3 maja 2013, 23:27
mój tata, również zapalony gołębiarz opowiadał kiedyś jak użyczył swoich gołębi na ślub, niestety kiedy zostały puszczone do góry, zostawiły po sobie pamiątkę (oczywiście wiadomo o co chodzi), dlatego proponuje je przed ślubem przegłodzić
- Dołączył: 2011-04-07
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2184
3 maja 2013, 23:31
u mnie były płatki róż a potem dwa gołębie wypuszczane z rąk,potem dopiero życzenia
3 maja 2013, 23:31
Ryż wpada we włosy itp., jest problematyczny. Moim zdaniem albo grosze albo płatki.
- Dołączył: 2009-06-08
- Miasto: Cocos Islands
- Liczba postów: 2975
3 maja 2013, 23:39
yokunia napisał(a):
u mnie były płatki róż a potem dwa gołębie wypuszczane z rąk,potem dopiero życzenia
U mnie chyba też tak będzie :)
- Dołączył: 2010-12-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1774
3 maja 2013, 23:47
gdzieś niedawno widziałam gołębie świetnie to wyglądało ;D !!!!!!!!!!
- Dołączył: 2012-11-27
- Miasto: -
- Liczba postów: 1143
4 maja 2013, 00:08
moi znajomi tez mieli takie gołąbki.... wychodzili z Kościoła, ktoś puścił gołąbki a one szybko myk na dach i ani myślą robić romantyczna scenerię :P ale tak na poważnie fajne to nawet było :) tylko może skup się żeby ich mało było a nie całe stado.... no i jak odlecą to wtedy jakiś ryż czy płatki róż :)))
Edytowany przez mamuska1984 4 maja 2013, 00:09