- Dołączył: 2013-01-23
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 16
1 maja 2013, 08:12
Czy to, że dostałam zaproszenie na wesele brata mojego chłopaka jako osoba towarzysząca,a nie imienne powinno mnie urazić? Jesteśmy ze sobą dwa lata. Dobrze znam się z jego rodziną i bratem. Co myślicie? Gdzie jest ta granica? czy tylko żona dostaje imienne zaproszenie, czy może już narzeczona? Czy to kwestia braku szacunku pary młodej do mojej osoby czy może to normalne? Może chodzi o to, że nie są pewni czy związek przetrwa do wesela. Tylko, że małżeństwa (dostające imienne zaproszenia) też mogą nie przetrwać. Sama nie wiem. Proszę o wasze opinie
1 maja 2013, 08:18
2 lata to wcale nie długo, myślę że dłuższe stażem i małżeństwa dostają imienne...
1 maja 2013, 08:19
Moim zdaniem normalne raczej. My pisaliśmy imienne narzeczonym, albo jak para była ze sobą jakoś bardzo długo (np. jedni byli ze sobą już 8 lat, to jak stare małżeństwo już ;) ). Fakt, miło by było gdyby ujęli na zaproszeniu dokładnie Ciebie, ale myślę, że nie mieli nic złego na myśli.
- Dołączył: 2008-01-31
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 908
1 maja 2013, 08:21
nie wiem czy powinno Ciebie urazić ... mnie by uraziło
skoro związek trwa dwa lata, rodzina chłopaka dobrze Cię zna, spotykacie się z jakąś tam regularnością, to taka forma w zaproszeniu jest co najmniej dziwna..
formuła ''z osobą towarzyszącą'' kojarzy mi się z sytuacją kiedy fakt posiadania partnera nie jest jednoznaczny/oczywisty bądź gdy jest wiadomy, ale nie znamy tej osoby osobiście.
- Dołączył: 2012-06-20
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 3836
1 maja 2013, 09:07
Nie, nie czuj się urażona ;)
A nie mieliście jakiś czas temu kryzysu? Kiedy zamawiali zaproszenia kilka miesięcy temu, może o tym wiedzieli, i nie wiadomo było, co będzie za kilka miesięcy, czy jeszcze będziecie razem?
- Dołączył: 2013-04-04
- Miasto: Bielawa
- Liczba postów: 1345
1 maja 2013, 09:10
Ja pisałam dla wszystkich par imienne, nawet jeśli byli ze sobą krótko,ale "wozili" się po rodzinie. Zdarzyło mi się ,że mój, teraz mąż a ówczesny chłopak dostał zaproszenie np od znajomych,z którymi się spotykaliśmy "z osoba towarzyszącą" . Było mi przykro,ale poszłam bo nie idąc zrobiłabym przykrość tylko mojemu chłopakowi, a fakt że nie wypisali zaproszenia jak należy świadczy tylko o ich inteligencji!
- Dołączył: 2012-06-20
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 3836
1 maja 2013, 09:13
Aaaa, nie przesadzajcie. Ja mam zamiar wypisać sporo "z osobą towarzyszącą".
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16219
1 maja 2013, 09:13
zacznijmy od tego, ze to Twój facet dostał zaproszenie, a nie Ty i dla mnie to normalne, a Ty szukasz dziury w całym.
- Dołączył: 2012-06-11
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 1032
1 maja 2013, 09:18
No co Ty, dla mnie to normalne. A co gdybyście zerwali i państwo młodzi by o tym nie wiedzieli? Na zaproszeniu byłoby Twoje imię, a Twój chłopak miałby kogoś innego w planach
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
1 maja 2013, 09:19
ja bym byla urazona, szczegolnie ze z partnerem mieszkam i cala rodzina o tym wie
to ze chlopak dostal zaproszenie nie zwalania brata do rozmowy z nim i zapytania : idziesz z anka/kaska itp, a jak ma anka/kaska na nazwisko (gdyby nie pamietal)
Edytowany przez wrednababa56 1 maja 2013, 09:20