Temat: Ile do koperty?

Idę na wesele do koleżanki ze studiów. Nie jest to jakaś bliska przyjaciółka, ale mamy dość dobry kontakt, skoro mnie przewidziała w liście gości :)
Wesele jest jednodniowe.

Zastanawiam się ile powinnam włożyć do koperty (idę z narzeczonym)?

Żeby nie było, że na koleżankę skąpię to: sukienki nie będę kupować nowej, buty mam, fryzurę i makijaż zrobię sama, chłopak też ma się w co ubrać.
Jedyny wydatek jaki musimy ponieść to dojazd (trasa około 100 km w jedną stronę, więc w sumie 200 km) + koperta, kartka + ew. kwiaty.

PS. Nie wiem ile "kosztuje" talerzyk.
PPS. Ja nie pracuję, nie mam żadnych dochodów. Koleżanka o tym wie. Mój facet pracuje, ale przecież nie mogę wymagać zeby za nas płacił...?
Jeśli macie mało kasy kupcie jakiś przydatny prezent, np ekspres do kawy czy coś w tym stylu, można znaleźć tanie rzeczy. Moim zdaniem lepiej dać prezent fajny, ale jednak tani, niż mało kasy.
hehehehhe :)))) ja miałam swoje wesele w październiku 2012 więc nie tak dawno, i powiem wam tak, nie robiliśmy wesele żeby nam sie zwróciło, bo wiedzieliśmy że to nie realne.... a poza tym nie robi sie wesela żeby się zwróciło , przynajmniej ja tak myślę ale....
uważam ,że dać 200zł w kopercie za parę to serio za mało, ja bym się nie obraziła jak bym tak dostała ale sama jako gość to chyba bym wolała nie pójść niż dać 200łz za parę. Wiem ile kosztuje wesele i są to masakryczne koszty,
my od talerzyka płaciliśmy 200od osoby , plus musieliśmy mieć naszą wódkę , ciasta i tort , więc same widzicie, dużo gości było przyjezdnych i jeszcze im hotel opłaciliśmy 100 od pary, więc kochane same widzicie jak ktoś taki da 200 zł to słabo jakos moim zdaniem.... nam się wesele nawet w połowie nie zwróciło i mam to totalnie gdzieś , ważne że się udało goście sie wybawili i byli zadowoleni :)
Ja też zapraszam na swoje wesele znajomych, którzy studiują i nie pracują. Gdy zapytali się, czy wolę kopertę, czy prezent powiedziałam im wprost: "nie wygłupiajcie, nie róbcie kosztów, po prostu przyjdźcie". Myślę, że Twoja koleżanka myśli podobnie. Zamiast koperty możecie kupić jakiś fajny prezent.
Moje wesele będę miała we wrześniu tego roku, robimy je z narzeczonym nie po to, by się zwróciło czy by na nim jeszcze zarobić - robimy bo chcemy uczcić ten ważny dla nas dzień z bliskimi nam osobami. Nie chciałabym by ktokolwiek myślał w kategoriach "muszę dać tyle by oddać za swój talerzyk". Nie chciałabym też, by z powodu "zasobności koperty" jakaś bliska mi osoba zrezygnowała z przyjścia na wesele bądź by musiała się zapożyczać. Ja na Twoim miejscu dałabym tyle na ile byłoby mnie w danym momencie stać :).
Skoro "z oszczędności byś miała to 150-200 zł", to tyle daj. Ale nie rozumiem, czemu Twój facet ma się do tego nie dokładać, skoro sam pracuje i będzie częścią tego przyjęcia. Gdyby on też dał to 200 zł, to moim zdaniem byłaby to już "porządna kwota". Wiem, ze rodzina i przyjaciele ważniejsi od pieniędzy, ale jeżeli jesteście w stanie dać po 200 zł, to moim zdaniem warto to zrobić, chociażby dla własnego dobrego samopoczucia.

Ciasteczko25 napisał(a):

daj tyle na ile Cię stać.


dokładnie- ja nie zapraszałam ludzi żeby mi się zwróciło. Tylko by byli z nami tego ważnego dnia....

katie.tychy napisał(a):

400 zł - tak żeby się zwróciło

a dlaczego ma się zwrócić?

Skoro masz tylko 200 zł to tyle daj ,a może  twój narzeczony się dorzuci; d

BedeMama92 napisał(a):

Skoro "z oszczędności byś miała to 150-200 zł", to tyle daj. Ale nie rozumiem, czemu Twój facet ma się do tego nie dokładać, skoro sam pracuje i będzie częścią tego przyjęcia. Gdyby on też dał to 200 zł, to moim zdaniem byłaby to już "porządna kwota". Wiem, ze rodzina i przyjaciele ważniejsi od pieniędzy, ale jeżeli jesteście w stanie dać po 200 zł, to moim zdaniem warto to zrobić, chociażby dla własnego dobrego samopoczucia.
.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.