- Dołączył: 2011-04-10
- Miasto: Jakiś
- Liczba postów: 672
12 lutego 2013, 19:03
Dziewczyny biję się z myślami...swój ślub planowałam od czerwca tamtego roku, ma się odbyć 15 czerwca tego roku...mamy już salę, Dja, zamówioną suknię, gotowe obrączki...niestety rok 2013 przywitał moją rodzinę tragicznie...w moim domu rodzinnym doszło do wybuchu gazu, nie da się w nim mieszkać...(ja mieszkam z narzeczonym), moja babcia została poparzona i po dwóch tygodniach w śpiączce zmarła...jest to dla nas okropny czas a zwłaszcza że dni do ślubu mijają szybko...nie mam ochoty na zabawę, nie mam ochoty na planowanie wszystkiego...jednak z drugiej strony wiem, że babcia kochała mnie ponad wszystko i bardzo się cieszyła na nasz ślub...gdy pokazywałam jej swoją suknię, spytała kiedy ślub i powiedziała, że ona czuje że go nie dożyje
gdybym wtedy wiedziała, że jej słowa się spełnią...
z jednej strony najchetniej bym go odwołała bo wszystko straciło sens, a z drugiej myślę sobie, że babcia by chciała, abyśmy się po tym wszystkim podnieśli i żyli dalej...bo jeśli poddamy się teraz to złe rzeczy będą nas dalej prześladować...sama nie wiem
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Dallas
- Liczba postów: 1612
12 lutego 2013, 19:05
Prozmawiaj o tym z narzeczonym, zapytaj co on o tym myśli.
- Dołączył: 2010-06-08
- Miasto: Laska
- Liczba postów: 2243
12 lutego 2013, 19:06
Moim zdaniem mimo wszystko nie powinnaś odwoływać ślubu. Babcia nie chciałaby, żebyś tak ważny dzień przekładała właśnie m.in. przez jej osobę. Poza tym weź pod uwagę jedną smutną rzecz, śmierć jest rzeczą naturalną, nigdy się jej nie możemy spodziewać, więc .... jakby Ci to delikatnie powiedzieć... lepiej wziąć ślub teraz, dopóki pozostali bliscy są wśród Ciebie... Bo to co się stało, już nie wróci Twojej Babci życia..
12 lutego 2013, 19:07
Może ślub dla samej najbliższej rodziny. Póżniej obiad w domu czy restauracji.
12 lutego 2013, 19:08
moim kuzynom zmarl ojciec w wigilie a na wielkanoc mial kuzyn zaplanowany slub. odbyl sie, wesele bylo skromniejsze - byl grajek na klawiszach i troche sobie tanczylismy, ciocia sie jedynie rozplakala na cudownych rodzicow mam.
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 6794
12 lutego 2013, 19:08
zawsze ze wzgledu na zalobe mozesz zrobic tylko skromne przyjecie np do 12 i nie tanczysz jesli jest ci smutno i ciezko bez najblizszej
12 lutego 2013, 19:11
Każdy rok jest rokiem śmierci... i życia... nie odwojuj ślubu. Nie wiesz co życie może jeszcze przyniesc.
- Dołączył: 2012-05-01
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 2098
12 lutego 2013, 19:13
Wiesz kochana pomyśl o swojej babci, ona nie chciałaby żebyś wszystko odwoływała, na pewno bardzo chciała zobaczyć Cię w sukni ślubnej i byłaby smutna gdybyś odwołała. Pomyśl sobie że ona będzie na Ciebie patrzeć z góry i się uśmiechać kiedy będziesz iść do ołtarza ;)
- Dołączył: 2013-01-24
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 1778
12 lutego 2013, 19:14
Ja bym na Twoim miejscu nie odwoływała niczego, kto wie co może się wydarzyć za jakiś czas.
- Dołączył: 2005-12-22
- Miasto: Luton
- Liczba postów: 3319
12 lutego 2013, 19:17
Nie ma co zyc przeszloscia i tym czego umarli byc chcieli trzeba isc naprzód kazdy kiedyś umrze.Zresztą do czerwca jest jeszcze troche czasu i możesz zalowac jesli odwołasz slub.