Temat: fobia przedslubna

No i stalo sie. Zareczylam sie. Kocham Go ale.....na mysl o slubie, przesiegach, calej tej ceremoni wpadam w panike. Wystarczy ze pomysle tylko o bialej sukni to skreca (naprawde az mi bulgocze) mnie w zoladku a serce mi zaczyna walic mocniej. Normalnie  mam jakas fobie. W ogole nie jestem w stanie rozmawiac na temat slubu ani o tym myslec. A to dopiero za jakies 1.5 roku! Chce z Nim byc, chce z Nim miec dzieci, stwozyc rodzine, dom, spelniac marzenia ale ten slub mnie przeraza.......

Czy ktoras z was tez tak miala? Mym wrazenie ze to nie jest zbyt normalne.
Pasek wagi
My zawsze wiedzieliśmy jak nasz ślub będzie wyglądał, dlatego załatwianie formalności trwało jakieś 4 godziny, ślub się odbył po dwóch miesiącach. Wszyscy byli w takim szoku, że wszelkie protesty (że ślub w urzędzie, nie będzie chrzestnych, ba- nie będzie wesela!) jakoś szybko "zdechły".
Na sama myśl o organizowaniu "tradycyjnej" uroczystość dostawaliśmy nerwicy... Zrobiliśmy po swojemu i bardzo się cieszę. Ślub był skromny - w USC, zaprosiliśmy rodziców i rodzeństwo, potem ugościliśmy ich w restauracji.
Za to impreza dla znajomych będzie w górach, po ok roku po ślubie :)
Pasek wagi
Jak nie chcesz mieć białej sukni to ubierz np. zieloną.Jak Cię przeraża wielka ceremonia to zrób skromniejszą.To Twój ślub nie rodziny.W najgorszym wypadku na swoje wesela Cię nie zaproszą.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.