Temat: co łaska czyli...

Witajcie. Planujemy z narzeczonym wziąć ślub na przyszłą wiosnę lub lato. Moje pierwsze pytanie- kiedy udać się do księdza by ustalić termin? (wszystkie sugestie, podpowiedzi mile widziane) , pytanie 2- ile płaci się księdzu za/na ślub?
termin załatwialiśmy 2 msc. przed, ale pobieraliśmy się w październiku więc też nie było takiego oblężenia :)
Pasek wagi
w moim kościele jest z góry ustalona cena za ślub (800 zł.)
u mnie też jest z góry ustalone ile się płaci. ślub brałam w tamtym roku, płaciłam 1200zł (już z organistą i kościelnym), a najlepsze jest to że tydzień pózniej byli znajomi i ten sam ksiądz powiedział im 1600zł. poprostu śmiech. I ludzie się dziwią że coraz więcej osób żyje na kocią łapę
Slub mam we wrzesniu bylam w listopadzie....u mnie maja ustalone ceny...ja narazie bylam tylko zarezerwowac date i godzine reszta 3miesiace przed na taki okres wydaja papiery z urzedu i w tym czasie trzeba sie zmiescic oczywiscie mozna pozniej isc ale nie wczesniej niz 3miesiace
Płacisz tyle na ile Cię stać przecież nikt Cię nie zmusi do dania więcej niż masz.
Ja brałam ślub 2 lata temu i jak pytałam o cenę to ksiądz powiedział ,że co łaska ,że za ślub się nie płaci daje się tylko datek na kościół

NeverGiveUp1992 napisał(a):

Płacisz tyle na ile Cię stać przecież nikt Cię nie zmusi do dania więcej niż masz.Ja brałam ślub 2 lata temu i jak pytałam o cenę to ksiądz powiedział ,że co łaska ,że za ślub się nie płaci daje się tylko datek na kościół


do tej pory też tak myślałam,ale już dziewczyny wyżej pisały,że np jest ustalony cennik
Wg mnie nie powinno się w ogóle płacić... No ale pewnie dam te standardowe 200-300zł nie więcej. 

agatep napisał(a):

NeverGiveUp1992 napisał(a):

Płacisz tyle na ile Cię stać przecież nikt Cię nie zmusi do dania więcej niż masz.Ja brałam ślub 2 lata temu i jak pytałam o cenę to ksiądz powiedział ,że co łaska ,że za ślub się nie płaci daje się tylko datek na kościół
do tej pory też tak myślałam,ale już dziewczyny wyżej pisały,że np jest ustalony cennik


Hmm naprawdę jestem w szoku u mnie w kościele mieszkam w Chorzowie na Śląsku nic takiego nie ma.
U mnie jest tak ,że się nie płaci chyba ,że chce się specjalnie organistę,chór specjalne ozdoby itp to takie bajery kosztują dla mnie to bylo niepotrzebne w dniu slubu ma się inne wydatki niż płacenie za to ,ze ktoś mi zaśpiewa w kościele.

agatep napisał(a):

KtoPytaNieBladzi napisał(a):

jak kogoś nie stać to nie bierze ślubu kościelnego, proste. moim zdaniem 500 zł to minimum, które wypada dać księdzu. Sorry, ale na wesele za 20- 40 tysięcy to wszyscy mają a 500 zł za udzielenie sakramentu żałują dać? trzeba mieć klasę... 
spokojnie, nie pytam, bo żałuję. pytam, bo nie mam pojęcia. to źle,że chce się wcześniej przygotować?
spoko, piszę ogólnie. 
Zazwyczaj jest tak, że osoby robiące wystawne wesele za 50 tysięcy żałują dać księdzu te kilka stówek. A przecież sakrament powinien być tutaj najważniejszy a nie wesele czy suknia itp. osobiście uważam, że powinni udzielać sakramentów za darmo, w końcu to ich powołanie... jednak jest jak jest i trzeba się dostosować jeśli chce się coś załatwić. lekarze też niby przyjmują na nfz a jednak jeśli chce się skierowanie czy receptę to trzeba zapłacić, takie czasy nastały. 
Za zwykłą mszę ludzie dają teraz po 50 zł, za chrzciny po 200-300, za pogrzeb również... dlatego za wesele z 500 zł powinno być przyzwoicie. 
Płaciliśmy kwotę 700 pln, w tym była cała msza, skromny wystrój kościoła, zapowiedzi i organista. Nie stroiliśmy dodatkowo kościoła, ponieważ uznaliśmy, że zamiast tego wolimy mieć więcej świeżych kwiatów na sali weselnej. Z organisty kościelnego jednak nie skorzystaliśmy, bo mieliśmy mojego taty znajomą śpiewaczkę w ducie z jej organistą (za darmo).

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.