Temat: Głupie pytanie- świadkowa.

Dziewczyny, mam do Was głupie pytanie. Wiem, że nikt za mnie świadkowej nie wybierze, ale może chociaż cokolwiek mi podpowiecie, przekażecie swoje zdanie. Otóż mój problem jest taki- za całkiem niedługi czas będę brała ślub i kompletnie nie mam pojęcia kogo wybrać na świadkową. Nie mam jakiejś przyjaciółki takiej totalnie od serca i w ogóle, z rodziny też nie mam kogo wziąć, więc odpada. Mam trzy "kandydatki". Krótkie opisy:
1. przyjaciółka jeszcze z czasów liceum; rozmawiamy ze sobą dość rzadko, ale generalnie zawsze mogę na nią liczyć jak jest potrzeba; rzadkie widywanie się jest uwarunkowane tym, że mieszkamy w dwóch odległych od siebie miastach i nie mamy możliwości częstych kontaktów, ale nawet jeżeli rozmawiamy czy widzimy się po paru tygodniach milczenia, to nie ma żadnego skrępowania czy coś, rozmawiamy ze sobą otwarcie i na luzie
2. przyjaciółka ze studiów, strasznie cicha i spokojna osoba, ale o dobrym sercu ;) zawsze mogę jej się wypłakać, pogadać :) czasem troszkę mnie irytuje, bo miewa stany depresyjne z zupełnie błahych powodów
3. również przyjaciółka ze studiów, na początku nie rozmawiałyśmy ze sobą zbyt wiele, po prostu byłyśmy w jednej grupie; zbliżyły nas do siebie poprawki :D bodajże po 2 roku stwierdziłyśmy, ze może byśmy zaczęły się razem uczyć do kół, egzaminów itp. no i tak to się rozkręciło ;) naprawdę równa babka z poczuciem humoru, ogromnym dystansem do siebie i otoczenia, towarzyska i bardzo otwarta; spędzamy ze sobą teraz bardzo dużo czasu (nie tylko przy nauce :D ), często razem wychodzimy- bilard, łyżwy, klub... mogę pogadać z nią o każdej pierdółce, o wszystkich krępujących mnie sprawach...

Którą byście wybrały?
3
3;)
1 lub 3. 
Pasek wagi

Lovedresses napisał(a):

Valdi4320 napisał(a):

who.am.I napisał(a):

Dziewczyny, mam do Was głupie pytanie. Wiem, że nikt za mnie świadkowej nie wybierze, ale może chociaż cokolwiek mi podpowiecie, przekażecie swoje zdanie. Otóż mój problem jest taki- za całkiem niedługi czas będę brała ślub i kompletnie nie mam pojęcia kogo wybrać na świadkową. Nie mam jakiejś przyjaciółki takiej totalnie od serca i w ogóle, z rodziny też nie mam kogo wziąć, więc odpada. Mam trzy "kandydatki". Krótkie opisy:1. przyjaciółka jeszcze z czasów liceum; rozmawiamy ze sobą dość rzadko, ale generalnie zawsze mogę na nią liczyć jak jest potrzeba; rzadkie widywanie się jest uwarunkowane tym, że mieszkamy w dwóch odległych od siebie miastach i nie mamy możliwości częstych kontaktów, ale nawet jeżeli rozmawiamy czy widzimy się po paru tygodniach milczenia, to nie ma żadnego skrępowania czy coś, rozmawiamy ze sobą otwarcie i na luzie2. przyjaciółka ze studiów, strasznie cicha i spokojna osoba, ale o dobrym sercu ;) zawsze mogę jej się wypłakać, pogadać :) czasem troszkę mnie irytuje, bo miewa stany depresyjne z zupełnie błahych powodów3. również przyjaciółka ze studiów, na początku nie rozmawiałyśmy ze sobą zbyt wiele, po prostu byłyśmy w jednej grupie; zbliżyły nas do siebie poprawki :D bodajże po 2 roku stwierdziłyśmy, ze może byśmy zaczęły się razem uczyć do kół, egzaminów itp. no i tak to się rozkręciło ;) naprawdę równa babka z poczuciem humoru, ogromnym dystansem do siebie i otoczenia, towarzyska i bardzo otwarta; spędzamy ze sobą teraz bardzo dużo czasu (nie tylko przy nauce :D ), często razem wychodzimy- bilard, łyżwy, klub... mogę pogadać z nią o każdej pierdółce, o wszystkich krępujących mnie sprawach...Którą byście wybrały?
  Uważasz że Vitka to jest dobre miejsce na tego typu pytania ??? Hmmm ...
Ja uważam że tak, sam piszesz o wszystkim, i niedawno miałeś pretensje że na vitalii nie powinno się pisać tylko o odchudzaniu.. także daj spokój :) Ona nie chce abyśmy za nią wybrały tylko DORADZIŁY i POMOGŁY.

Wiesz ... Uważam że to zbyt prywatna sprawa by wywlekać ją na forum Hmm ... Ale to moja opinia .
Pasek wagi
3
Pasek wagi
3- na swiadkowa potrzebujesz osoby ktora w 100% Cie wesprze w najwazniejszym dniu Twojego zycia. Musi to byc osoba odwazna, otwarta i 'ogarnieta' w razie jakis komplikacji, to ona ma za Ciebie zalatwiac wszystko w Tym dniu. 
3

Valdi4320 napisał(a):

Lovedresses napisał(a):

Valdi4320 napisał(a):

who.am.I napisał(a):

Dziewczyny, mam do Was głupie pytanie. Wiem, że nikt za mnie świadkowej nie wybierze, ale może chociaż cokolwiek mi podpowiecie, przekażecie swoje zdanie. Otóż mój problem jest taki- za całkiem niedługi czas będę brała ślub i kompletnie nie mam pojęcia kogo wybrać na świadkową. Nie mam jakiejś przyjaciółki takiej totalnie od serca i w ogóle, z rodziny też nie mam kogo wziąć, więc odpada. Mam trzy "kandydatki". Krótkie opisy:1. przyjaciółka jeszcze z czasów liceum; rozmawiamy ze sobą dość rzadko, ale generalnie zawsze mogę na nią liczyć jak jest potrzeba; rzadkie widywanie się jest uwarunkowane tym, że mieszkamy w dwóch odległych od siebie miastach i nie mamy możliwości częstych kontaktów, ale nawet jeżeli rozmawiamy czy widzimy się po paru tygodniach milczenia, to nie ma żadnego skrępowania czy coś, rozmawiamy ze sobą otwarcie i na luzie2. przyjaciółka ze studiów, strasznie cicha i spokojna osoba, ale o dobrym sercu ;) zawsze mogę jej się wypłakać, pogadać :) czasem troszkę mnie irytuje, bo miewa stany depresyjne z zupełnie błahych powodów3. również przyjaciółka ze studiów, na początku nie rozmawiałyśmy ze sobą zbyt wiele, po prostu byłyśmy w jednej grupie; zbliżyły nas do siebie poprawki :D bodajże po 2 roku stwierdziłyśmy, ze może byśmy zaczęły się razem uczyć do kół, egzaminów itp. no i tak to się rozkręciło ;) naprawdę równa babka z poczuciem humoru, ogromnym dystansem do siebie i otoczenia, towarzyska i bardzo otwarta; spędzamy ze sobą teraz bardzo dużo czasu (nie tylko przy nauce :D ), często razem wychodzimy- bilard, łyżwy, klub... mogę pogadać z nią o każdej pierdółce, o wszystkich krępujących mnie sprawach...Którą byście wybrały?
  Uważasz że Vitka to jest dobre miejsce na tego typu pytania ??? Hmmm ...
Ja uważam że tak, sam piszesz o wszystkim, i niedawno miałeś pretensje że na vitalii nie powinno się pisać tylko o odchudzaniu.. także daj spokój :) Ona nie chce abyśmy za nią wybrały tylko DORADZIŁY i POMOGŁY.
Wiesz ... Uważam że to zbyt prywatna sprawa by wywlekać ją na forum Hmm ... Ale to moja opinia .
ale to jej sprawa i jej zycie, co Cie to obchodzi? Pilnuj swojej.... praleczki :P (przepraszam, nie moglam sie powstrzymac ;) wybacz) 
Ja jestem za 3  
3
numer 3

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.