Temat: Wieczór panieński/kawalerski

Hej :)

mam pytanie - czy przed ślubem macie zamiar zorganizować taki wieczór (dla tych, które są po ślubie - czy organizowałyście) ?

Mamy wesele w maju i nie będziemy mieli takiego wieczoru.. (nie chcemy mieć, oboje podjęliśmy tą decyzję)

Czy na takim wieczorze u Was wydarzyło się coś, o czym nie powiedzieliście partnerowi?

Ale ładne, ładne.. ;D

Teraz tak jakoś inaczej, jak nie Ty hehe :)

cancri napisał(a):

Ja napisałam, że są takie kobiety, które zakazują wieczoru kawalerskiego z tego względu, że się boją o zdradę, to jest to trochę lewe, ale jak i partner i partnerka nie chcą takich wieczorów czy chcą razem, bo im to odpowiada, to ich wybór ;-)


Dokładnie. Najważniejsze to się zgadzać pod tym względem. Osobiście nie miałabym nic przeciwko temu, żebyśmy mieli osobno, ale mój mąż bardzo nie chciał, a po drugie to wydawało nam się to takie nienaturalne, że osobno spędzamy wieczór, jak do tej pory tego nie robiliśmy. Jednak faktycznie to powinno być jedynym powodem spędzania razem tego wieczoru, a absolutnie  nie brak zaufania, bo to wtedy nie ma sensu całkowicie. Trzeba sobie ufać tym bardziej jeśli chodzi o takie sprawy.
Pasek wagi
ja panieńskiego nie miaąłm daleko do ślubu , ale byłam na kuzynkach panieńskich i impa  boska była a co lepsze  znaleścliśmy chłopa sąsiada kuzyek  i robił nas za jakby striptizera robiliśmy   zdjecia z nim z kuzynkami i chłopom ich wysyłąliśmy a oni zaraz dzwonili haha , a też u  nich kawalerskie chłopy zrobić nie umiały bo tylko się nudziły wiec zawsze do bab przyjeżdzały gdzie impra na cąłego jak wszystkei ciotki się zjechały  a jak chłopy przyjechali to jeszcze większa były :]
aha ... fajnie ....
A moj mi powiedzial, ze na kawalerskim chcialby isc z kumplami wyszalec sie na paintballu :))) Nawet nie wiecie jak mi ulzylo, bo bywam zazdrosn :p a ma takiegdo kumpla (jeden z nich na pewno taki jest), co nawet nie musze watpic, zeby chcial striptizerke ;/ Poza tym niestety wiekszosc takich wieczorow sie zle konczy... Znajoma sie przelizala z jakims oblesnym obcym typem z klubu na tydzien przed slubem i teraz mam jakis taki dziwny uraz do tego typu imprez ;/
My też nie chcieliśmy i czegoś takiego nie zrobiliśmy... 

Ale dobrze, że nie jestem sama

A my robimy kawalersko- panieński, dla wszystkich naszych znajomych ;-)
Mój ex zdradził mnie ze striptizerką na kawalerskim swojego przyjaciela, 5 lat temu, i od tamtej pory mam uraz.
Żadnych kawalerskich/ panieńskich. Co najwyżej wspólna impreza przedślubna.
Ja będę mieć na pewno, a mój narzeczony niech robię tam co uważa.
Najpierw wybieram się na bieg 10km do Częstochowy a potem wieczorkiem gdzieś z dziewczynami się wybierzemy.
Ostrzegłam swojego lubego że u mnie to obowiązkowe mieć wieczór panieński.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.