- Dołączył: 2012-11-28
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 157
28 listopada 2012, 22:18
Hej :)
mam pytanie - czy przed ślubem macie zamiar zorganizować taki wieczór (dla tych, które są po ślubie - czy organizowałyście) ?
Mamy wesele w maju i nie będziemy mieli takiego wieczoru.. (nie chcemy mieć, oboje podjęliśmy tą decyzję)
Czy na takim wieczorze u Was wydarzyło się coś, o czym nie powiedzieliście partnerowi?
Edytowany przez marabou 28 listopada 2012, 22:19
- Dołączył: 2011-12-02
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 1753
29 listopada 2012, 09:41
Moj maz wyszedl z kilkoma kolegami na piwko, ja z kolezankami i siostra na drinki, potem sie wszyscy spotkalismy i razem spedzilismy reszte czasu.
- Dołączył: 2008-07-06
- Miasto: Pod Gruszą
- Liczba postów: 7060
29 listopada 2012, 13:04
Ale przeciez wieczor panienski/kawalerski to nie musi byc popijawa, striptizerki i bycie "narabanym" - mozna przeciez zorganizowac cos zupelnie innego, np. maraton jak tygrysek ;)
Moj chlopak byl ostatnio na wieczorze kawalerskim i chlopaki poszli sie scigac na gokartach, potem wypili ze dwa piwa i tak im wieczor zlecial.
Na kolezanki wieczorze panienskim byla wynajeta mala salka karaoke, tylko dla nas, bez obcych ludzi, wiec moglysmy sie wyglupiac ile tylko chcialysmy :) Kilka drinkow, duzo spiewania i bez zadnych zawstydzajacych wydarzen.
- Dołączył: 2011-07-06
- Miasto: Zaragoza
- Liczba postów: 9117
29 listopada 2012, 13:19
Ja chciałabym mieć wieczór pański i nie przeszkadza mi wieczór kawalerski, a nawet zgodziłabym się na striptizerke. A niech sobie chłop popatrzy. Co roku na plaży ogląda gołe cycki i tyłki i muszę z tym żyć ;) Mam do niego zaufanie i tyle, a że mężczyźni lubią piękne kobiety to raczej normalne :)
- Dołączył: 2012-11-28
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 157
29 listopada 2012, 13:41
No ja jednak na takie coś się nie zdecyduję... Wspólny wieczór, wspólna zabawa ze znajomymi ok ale osobno nie...
:) Dziękuje ze wyrażenie swojego zdania odnośnie tematu :P :P :P
- Dołączył: 2012-05-23
- Miasto: Malediwy
- Liczba postów: 4551
29 listopada 2012, 14:14
Mialam wieczor panienski. Babska domowka. W planie byla impra pozniej ale z jakiegos powodu ja odwolali wiec nie wypalilo :( szkoda, bo fajnie by bylo pozniej poszalec w klubie, tak po babsku. W kazdym razie bylo fajnie i jest co wspominac. :) MOj obecny maz tez zrobil domowke z kumplami a potem pojechali na striptiz. Mieli to szczescie, ze mieli auto i trzezwego kierowce wiec dali czadu. Jesli chodzi o mnie to nic takiego sie nie wydarzylo na panienskim, co musialabym zataic przed moim, co do niego to tez mowi, ze nie bylo nic takiego co by mnie zranilo. Ufam mu i wiem,ze byl grzeczny ;) Ciesze sie ,ze mial udany kawalerski, sama zaluje, ze wypad do klubu sie nie udal. Dzis to bym zazyczyla sobie striptizera na panienskim :) a co! raz sie zyje ;)
- Dołączył: 2012-11-13
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 359
29 listopada 2012, 15:47
Mnie nie kręcą takie imprezki i liczę na moje koleżanki i przyszłą druhnę, że mi czegoś takiego nie odpalą ;p Ewentualnie mogę poświęcić się na wypicie wina w domowym zaciszu w zacnym gronie
29 listopada 2012, 17:15
heh takie rozne striptozerki , wyskoki ,zdrady przed samym ślubem to w zagranicznych filmach ludzieeee;) ja mam zamiar kiedys zorganizowac swoj wieczor panieniski ;) tzn moja drużka mi w tym pomoże ;)) ale na pewnie beda drinki tance w klubie bez zadnych obciachowych facetow w stroju kroliczka.. jak sie nie ufa facetowi dzien czy tydzien przed slubem to po co z nim się wiązać w ogóle;)
- Dołączył: 2012-11-28
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 157
29 listopada 2012, 17:54
Ojj nie w zagranicznych filmach bo w polskich realiach też... :P
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
30 listopada 2012, 15:27
Jak chłopak jest ok to żadne wybryki mu w głowie nie będą. A jak będą tzn że nie wart ślubu i lepiej się o tym przekonać przed ślubem niż po.
30 listopada 2012, 15:32
marabou napisał(a):
Hej :)mam pytanie - czy przed ślubem macie zamiar zorganizować taki wieczór (dla tych, które są po ślubie - czy organizowałyście) ?Mamy wesele w maju i nie będziemy mieli takiego wieczoru.. (nie chcemy mieć, oboje podjęliśmy tą decyzję)Czy na takim wieczorze u Was wydarzyło się coś, o czym nie powiedzieliście partnerowi?
powiedzialam sobie albo nie bedzie, albo bedzie wspolny
partner kiedys byl na striptizie za mlodu i nie byl zadowolony, pytalam sie go i powiedzial ze jesli kumple od tak zaproponuja striptiz lub prostytutke to wroci do domu, wiec szkoda wyprawiac impreze ze skladkowych skoro ktos sie dobrze nie bedzie bawil
po drugie nie rozumiem tej idei, jak chce to ide sie wyszalec tydzien po chodzeniu ze soba, miesiac rok, 5 lat a nie musze tego robic koniecznie miesiac czy tydzien przed slubem, na specjalna okazje, ze specjalnym tortem itp. po slubie tez moge sie isc zabawiac.
Edytowany przez wrednababa54 30 listopada 2012, 15:43