Temat: Wieczór panieński/kawalerski

Hej :)

mam pytanie - czy przed ślubem macie zamiar zorganizować taki wieczór (dla tych, które są po ślubie - czy organizowałyście) ?

Mamy wesele w maju i nie będziemy mieli takiego wieczoru.. (nie chcemy mieć, oboje podjęliśmy tą decyzję)

Czy na takim wieczorze u Was wydarzyło się coś, o czym nie powiedzieliście partnerowi?

no to moze wspólne wyjście do klubu ze znajomymi?:)

Noo pewnie tak też zrobimy :)

Kurde już nie mogę doczekać się tego ślubu... ;)

Do Twojego to jeszcze dłuugo bo dopiero 2014 ale szybko zleci .. :) U mnie też nie dawno był jeszcze rok a tutaj już nie całe 6 miesiecy... Czas zapierdziela jak szalony ....

Ja tam do ślubu mam daleko, ale panieński i kawalerski na pewno będą.
Mi dziewczyny nie przepuszczą, jemu jego kumple również ;-)
Jeżeli przed ślubem facet by coś nawywijał, to zawsze lepiej przed, niż po.
Bo to by świadczyło tylko o nim, i nie ma znaczenia, czy to kawalerski,
czy np. wieczór z kumplami rok później, albo się ma szacunek do związku i kobiety swojej,
albo nie ma, i wtedy lepiej nie brać ślubu, niż miesiąc po się rozwodzić.
Wiecie u nas to trochę innaczej bo my nie chodzimy osobno na żadne imprezy wiec dlaczego nagle przed ślubem mieli bysmy iśc osobno?

Cancri szacunek szacunkiem ale jego kumplom to tylko gołe baby w głowach i wiadomo ze u niego na wieczorze jakas tam by sie pojawila...;/ i mimo to, ze mam do niego zaufanie i darzymy sie szacunkiem nie chcialabym zeby patrzyl na takie cos :P

 

edit: no my tez nigdy nie bylismy osobno na zadnej imprezie-zawsze razem:)

u mnie dopiero 2014 ale ponad 4 lata związku strzeliły raz dwa wiec i te półtora roku zleci szybciutko na pewno :)

my nie bedziemy miec. on nie chce kawalerskiego, a mi jakos tez nie spieszy sie do panienskiego wiec ustalilismy ze skoro nie ma kawalerskiego to panienskiego tez

monika20monika napisał(a):

Wiecie u nas to trochę innaczej bo my nie chodzimy osobno na żadne imprezy wiec dlaczego nagle przed ślubem mieli bysmy iśc osobno?
no u nas to samo ;) szczerze to nie wiedzialam ze istnieja ludzie nie praktykujacy tych wieczorow
oo my też ponad 4 lata za sobą jesteśmy:)
ja nie mam nic przeciwko wieczorom takim ale po prostu boje sie ze bedzie jakas striptizerka u mojego, bo jego znajomi tak sobie zartuja ;p oczywiscie zaufanie zaufaniem, ale nawet jak on by nie dotykal tej striptizerki to ona jego bedzie, bedzie sie ocierac i dyszec. nie chce tego ;p sama striptizera tez nie chce! wolalabym miec razem

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.