Temat: Ślub a żałoba

Dziewczyny pomóżcie mi.
12 lipca zmarła nagle moją mama, a 18 września biorą ślub znajomi mojego chłopaka i on jest świadkiem na ich ślubie.
Co mam robić?
Iść możesz, ale szaleć nie musisz. Znajomi na pewno zrozumieją.
rowniez uwazam ze pojsc moglabys na wesele chociazby do kosciola... bardzo mi przykro, ze ci sie to przytrafilo i tak nagle.. 
a ja bym doradziła odczekać z decyzją, być może inaczej spojrzysz na ten temat tuż przed weselem. Nie chodzi mi bynajmniej o to, że zapomnisz o śmierci mamy, tylko że być może decyzja o pójściu do kościoła czy na wesele (bez tańczenia) będzie mozliwa do podjęcia.

wg mnie powinnaś iść na ślub, w końcu to jest religijna uroczystość i że tak się wyrażę najważniejsza część tego dnia. Co zrobisz potem - tak jak mówię, zadecyduj póxniej. Byłam na kilku slubach (głównie koleżanek z uczelni/pracy), gdzie nie byłam proszona na wesele - w Twojej sytuacji pójście tylko do kościoła jest ok.
jak już wcześńiej pisano żałobę nosi sie w sercu a nie na pokaz, na pewne dzieje losu nie mamy wpływu takie jest życie a zyć trzeba dalej, zrobisz jak uważasz ale wstrzymaj sie jeszcze z decyzją
moja kolezanka miała tez taka sytuacje i poszła do ksiedza... on jej powiedział ze smierc jest rzecza nagla i nieplanowana i powinna isc na wesele i bawic sie na tyle ile bedzie potrafiła... bo najwazniejsza jest załoba ktora czlowiek nosi w sercu a nie na zewnatrz! 
Kochana, przede wszystkim bardzo mi przykro. Radzę Ci pójść. Przecież to że pójdziesz nie oznacza że zapomniałaś o mamie, żałoba cały czas trwa, przede wszystkim w sercu:)
Dziękuje wam wszystkim

Macie rację, z decyzją mogę poczekać, ale lepiej mi się zrobiło na sercu.
"Żałoba po rodzicach trwa rok". Ne rozumiem.
Jest o bardzo osobista sprawa. Żałobę nosi się w sercu a nie na pokaz. Wszystko zależy od tego jak Ty się na o zapatrujesz. Jeżeli uważasz, że nie powinnaś pójść to nie idź. Ale ja myślę, że to nic nie da, nic nie wniesie.Żałobę każdy indywidualnie przezywa na swój sposób. Dla mnie rezygnowanie z wesel i noszenie się na czarno jest na pokaz i dla ludzi a nie dla zmarłego. 
Pasek wagi
po pierwsze to bardzo mi przykro, po drugie to powiem ci ze u mnie w rodzinie tez byla taka sytuacja, kiedy ojciec mojego taty umarl a niedlugo potem byl slub brata mojej mamy, wszyscy poszlismy na slub, jakos tam sie bawilismy ale tata nie.  na twoim miejscu poszlabym chociaz do kosciola a czy na wesele pojdziesz to zalezy tylko od ciebie, szalec nie musisz
byłam w bardzo podobnej sytuacji 14 lutego  zmarł mój Tato a 2 tygodnie potem było wesele na którym miałam być świadkiem ... poszłam na ślub na weselu nie tańczyłam posiedziałam do oczepin  i poszłam do domu.......

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.