- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
17 września 2012, 20:10
Hej czy ktoras z Was zamawiala suknie slubna przez neta (np allegro) tam az roi sie od sukni za niewielka cene np kolo 500 zl a suknia taka w saolonie a takim kroju,wygladzie kosztowalaby kolo 2 000 albo i wiecej.. zastanawiam sie czy przypdkiem nie sa to jacys oszusci ??
Edytowany przez stazi24 17 września 2012, 20:14
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Madrid
- Liczba postów: 2546
17 września 2012, 22:17
na pewno nie wszyscy sa oszusci, niektorzy po prostu nie maja miejsca trzymac kiecki w domu, najprostszy mam przyklad mojej siostry, remontuja mieszkanie, siedza na walizkach u mamy, suknie wystawila za 1/4ceny zeby sie jej pozbyc i zwolnic miejsce w szafie... nie mam linku do jej aukcji bo bym ci podeslala, ale jak cos to zorganizuje:P
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
17 września 2012, 22:20
pawiooka napisał(a):
na pewno nie wszyscy sa oszusci, niektorzy po prostu nie maja miejsca trzymac kiecki w domu, najprostszy mam przyklad mojej siostry, remontuja mieszkanie, siedza na walizkach u mamy, suknie wystawila za 1/4ceny zeby sie jej pozbyc i zwolnic miejsce w szafie... nie mam linku do jej aukcji bo bym ci podeslala, ale jak cos to zorganizuje:P
hehe ale jakby pytanie tyczylo sie nowych sukienen szytych na zamowienie...
Tanie suknie uzywane sie trafiaja bo wlasnie laski chca wystawic bo chca sie szybko pozbyc z jakis tam powodow i okej tych aukcji nie neguje;)) i przegladam every day :D bo kiedys widzialam pereleke za mala kase ale wtedy nie bylam zdecydowana jeszcze kupowac;/ a linka wyslij ale prywatnie jesli juz - na forum dostaniemy bana za takie oferty :)
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto: Belfast
- Liczba postów: 244
17 września 2012, 22:29
siostra mojego meza zamawiala suknie przrez ebay... Wygladala olsniewajaco,suknia lezala super-cena 100euro...wiec rowniez nie za duzo... Ja planuje tak samo zrobic,lecz najpierw wybiore sie do salony zeby sprawdzic jaki fason pasuje... Pozdrawiam
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
17 września 2012, 23:09
ikaika1987 napisał(a):
siostra mojego meza zamawiala suknie przrez ebay... Wygladala olsniewajaco,suknia lezala super-cena 100euro...wiec rowniez nie za duzo... Ja planuje tak samo zrobic,lecz najpierw wybiore sie do salony zeby sprawdzic jaki fason pasuje... Pozdrawiam
no to tanio -rzecyziwscie ale zamawiala nowa suknie >>? czy uzywna czy jak ??
17 września 2012, 23:18
nigdy bym tam nie zamawiałą bo nie wiadomo jakie to jest na zdjęciu piękne a suknie trzeba też zmierzyć jak lezy ito i po rozmiarz enie zawsze pasuje a potem ejszcz emoze okazac sie ze jakieś lipne lub paskudne od zdjęcia
- Dołączył: 2009-09-23
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 571
17 września 2012, 23:25
Ja mieszkajac w UK zamowilam sukienke na ebayu, cena okolo 100 funtow. przyszla po kilku dniach bo ta akurat byla gotowa, inne bylyby szyte pod podane wymiary prawdopodobnie gdzies w Chinach. Moze na plecach nie lezala idealnie (wiazanie nie ulozylo sie w V ale to kwestia mojej tuszy) ale bardzo mi sie podobala, duzo bardziej niz te salonowe, a poniewaz mialam bolerko to mi to szczerze mowiac "latalo". Slub byl w zeszlym roku w sierpniu. Moj rozmiar to angielsie 20-22 czyli jakies 50 po polsku. Za dodatki - halke z kolem, bolerko, mini welonik i nie wiem co tam jeszcze poszlo drugie tyle. Butow i bielizny nie licze.
Tak wygladala na zdjeciach na aukcji
A tak ja w niej w dniu slubu:
ubieranie sukni w domu
zdjecie z sesji w dniu slubu
Acha jeszcze wazna wiadomosc, suknia przyszla w kopercie troche wiekszej jak A4 wiec doszly koszty profesjonalnego prasowania - koszt chyba okolo 150 zl ale juz nie pamietam dokladnie.
Mam nadzieje, ze pomoglam. Suknia niewiele sie zniszczyla, lezy u mnie w szafie :) potrzebuje profesjonalnego czyszczenia jakby co - dol jest przykurzony i ma jakas czarna kropke z jednej strony, ale cale wesele przetrwala. Nie rozpadla sie ;) jakby co moge odsprzedac ale nie wiem czy to sie komus oplaca bo koszty wysylki z UK pewnie nie sa tego warte ;)
Aha - ja mam 167 cm wzrostu, mialam buty na kilki cm obcasie ale wlasciwie to moglaby byc ciut krotsza, ale nie zabilam sie o nia chyba tylko ze wzgledu na wielkosc kola jakie bylo w halce ;)
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
17 września 2012, 23:35
puchata1984 napisał(a):
Ja mieszkajac w UK zamowilam sukienke na ebayu, cena okolo 100 funtow. przyszla po kilku dniach bo ta akurat byla gotowa, inne bylyby szyte pod podane wymiary prawdopodobnie gdzies w Chinach. Moze na plecach nie lezala idealnie (wiazanie nie ulozylo sie w V ale to kwestia mojej tuszy) ale bardzo mi sie podobala, duzo bardziej niz te salonowe, a poniewaz mialam bolerko to mi to szczerze mowiac "latalo". Slub byl w zeszlym roku w sierpniu. Moj rozmiar to angielsie 20-22 czyli jakies 50 po polsku. Za dodatki - halke z kolem, bolerko, mini welonik i nie wiem co tam jeszcze poszlo drugie tyle. Butow i bielizny nie licze.Tak wygladala na zdjeciach na aukcji A tak ja w niej w dniu slubu:ubieranie sukni w domuzdjecie z sesji w dniu slubuAcha jeszcze wazna wiadomosc, suknia przyszla w kopercie troche wiekszej jak A4 wiec doszly koszty profesjonalnego prasowania - koszt chyba okolo 150 zl ale juz nie pamietam dokladnie.Mam nadzieje, ze pomoglam. Suknia niewiele sie zniszczyla, lezy u mnie w szafie :) potrzebuje profesjonalnego czyszczenia jakby co - dol jest przykurzony i ma jakas czarna kropke z jednej strony, ale cale wesele przetrwala. Nie rozpadla sie ;) jakby co moge odsprzedac ale nie wiem czy to sie komus oplaca bo koszty wysylki z UK pewnie nie sa tego warte ;)Aha - ja mam 167 cm wzrostu, mialam buty na kilki cm obcasie ale wlasciwie to moglaby byc ciut krotsza, ale nie zabilam sie o nia chyba tylko ze wzgledu na wielkosc kola jakie bylo w halce ;)
czyli troche na odwal sie spisal sprzedawca;/ bo zamist sukni za 100 funtow (czyli kolo 500 zl ) mialas suknie za drugie tyle... chyba bym sie wnerwila gdybym wydala kase (tyle iel mam przeznaczone) a i tak potem musilabym drugi etyle dokladac o kant taki interes.. ta wypowiedz skutecznie mnie odstraszyla od kupowania u tanich producentow...
- Dołączył: 2009-09-23
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 571
17 września 2012, 23:47
To nie tak, sprzedawca sprzedawal suknie i ja o tym wiedzialam, bylo napisane ze modelka czy tam manekin ma dodatkowo zalozona halke z kolem ktora trzeba sobie dokupic osobno, zazwyczaj jak zamawiasz suknie w salonie to kolo masz juz wszyte w suknie ale wtedy moglby byc problem z wysylka w kopercie ;) a bolerko no coz moj wybor bo chcialam, nikt ci nie kaze kupowac takich dodatkow. To tak samo jak bys chciala miec za te 500 zl suknie z bolerkiem bielizna i butami - no niestety nie wszystko sie da tak zalatwic, a kupujac tansza sukienke mozesz przeznaczyc wiecej pieniazkow na dodatki, ale to juz kwestia gustu. Ja bylam bardzo zadowolona i z sukienki i z tego jak w niej wygladalam - sukienka jest inna od wiekszosci tych salonowych ktore wygladaja prawie identycznie, kazda podobno do tej na wieszaku obok, roznia sie tylko kolorem lub ksztaltem upiecia/falbanki/dekoracji/przeszycia itp. Ja chcialam suknie ktora bedzie wygladac w miare lekko a do tego bedzie miala na sobie jakies warstwy, co by mnie troche zakryly, mialam wrazenie ze w sukni bez tiulow bede sie czula gola, ale to juz tylko moje zdanie :) W kazdym razie powodzenia i zycze tak udanego slubu i wesela jak ja mialam. PS tak w ogole to tez pochodze z Gliwic :)
Acha,, moja kolezanka miala suknie z salonu za prawie 2000zl a za dodatki tez osobno musiala placic, welon chyba 170zl diadem chyba z 200 a pewnie jeszcze i inne dodatki byly o ktorych teraz nie pamietam, wiec to nie do konca tak, za wszystko ekstra zawsze trzeba doplacic ;)
Edytowany przez puchata1984 17 września 2012, 23:49
18 września 2012, 07:17
moja siostra szyła 3 lata temu, rozmiar 32/34 i zapłaciła 800 zł ( Kraków)