Temat: pierścionek zaręczynowy

Same wybierałyście sobie pierścionki? Pochwalcie się, ja jestem właśnie w trakcie wybierania...:)

paulaaa17 napisał(a):

odpowie mi ktos co to za przyjemność samemu sobie kupować pierścionek zaręczynowy??? bo może ja jestem jakas niemodna ale to powinno być zaskoczenie ze strony partnera

Dokładnie  Ja również nie rozumiem zasadności wybierania sobie pierścionka :/ wtedy to nie jest takie fajne,tak na prawdę takie pro-forma.Drogie Panie,nie pozbawiajcie swoich mężczyzn tej radości z wybierania pierścionka :) Mój M opowiadał mi,że dla niego to była ogromna frajda :) Uśmiałam się,kiedy opowiadał mi,że kiedy pierwszy raz wszedł do jubilera i zobaczył pierścionki,to wszystkie wydawały mu się takie same :D i,że gdyby nie sprzedawca to by zginął ;)

Ja wybrałam sama bo mój luby miał wielki problem z rozmiarem pierścionka. Mam dosyć szczupłe ręce i gdybym z nim nie poszła do jubilera to niestety kupił by mi za duży, a tak ja byłam zadowolona a oświadczyny były i tak z zaskoczenia bo nie wiedziałam kiedy to zrobi i jak. Swoją drogą hehe u nas jakieś pół miesiąca przed zaręczynami była już wyznaczona data ślubu, więc po co te wszystkie męczarnie, jak i tak się chłopak stresował. Ja osobiście nie jestem typem romantyka więc jestem zadowolona.
Pasek wagi

Mi mój M. sam wybierał i nie wyobrażam sobie inaczej. Byłabym trochę rozczarowana, gdyby powiedział mi "słuchaj, jutro po pracy idziemy wybrać Ci piersćionek, bo chcę się oświadczyć". Z resztą widzę jak dumny jest, kiedy mówię, że mi się bardzo podoba pierścionek (bo jest najpiękniejszy na świecie!), albo gdy ktoś znajomy chwali pierścionek. Jego mama proponowała mu pomoc w wyborze, później namawiała, żeby zabrał ze sobą jakąś moją koleżankę, ale na szczęście on odmówił :) 

Co do rozmiaru, to miał duży problem, bo ja pierścionków nie noszę, a dłonie mam przeraźliwie malutki, więc musiał kupić "na oko". Kupił o dwa rozmiary za duży, ale nie było problemu ze zmniejszeniem. 

Pasek wagi
ja pokazałam które mi sie podobają ale ostatecznie wybrał sam- i trafił w ten który najbardziej mi się podobał : )
mój Narzeczony sam wybierał i trafił idealnie i w gust i w rozmiar - a to nie było łatwe bo nie nosiłam wcześniej pierścionków :)

HumanBeing napisał(a):

Ja miałam tę przyjemność,że mój M mnie zaskoczył i cieszę się bo wybrał pierścionek sam i wybrał pięknie :) Sama nie wybrała bym lepiej ;) Oczywiście znał moje preferencje bo czasami ukratkiem podpytywał mnie o to i tamto ;) 


Z moim przyszłym mężem było identycznie
mi się podobają takie z niebieskim kamieniem :)



ale nie będę miała możliwości wybierać niestety :P
Nie chciałam wybierać sama, wolałam zobaczyć co mi wybierze mój narzeczony ;) Powiedziałam mu tylko, że stawiam na prostotę i wybrał zacnie :D

pierścionek wybrany  przez samego chłopaka lub wspólnie jest i tak lepszym rozwiązaniem niż gdyby Mi powiedział ..."że pomogła Mu Mama lub koleżanka/przyjaciółka"....takiego to bym chyba zwróciła ;p juz wole żeby zapytał niż miał sie dowiadywać po innych ;p

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.