Temat: a propos slubu nie wiem jak sie zachowac

sasiadka dalsza znamy sie cale zycie zadzwonila z pytaniem czy jestem w domu bo chce przyjechac zaprosic nas na slub Akurat tego dnia mnie nie bylo ale powiedzialam ze poza wlasnie tym dniem moze przyjechac kiedy chce powiedzaila ok i niby sprawa zalatwiona minol jakis czas i oto sie dowiaduje ze jest juz po slubie nie jakims skromnym zeby im zal bylo para w te czy w te ale na duza liczbe osob
Poczulam sie dziwnie bo gdyby nie zadzwonila to nawet nie wiedzialabym o tym slubie i rozeszlo by sie po kosciach ale wlasciwie juz mi zapowiedziala ze jada z zaproszeniem i nie dotarli Maz uwaza ze to wielki nietakt z ich strony bo jak juz zadzwonili to dla swietego spokoju powinni przyjechac chociazby na sam slub zaprosic  a ja nie wiem jak sie zachowac zwlaszcza jak ja spotkam bo w sumie nie jestem zla nie jest mi nawet przykro ale czuje sie dziwnie i niezrecznie choc to nie ja sie tak powinnam czuc Jakbyscie sie zachowaly na moim miejscu
Ja bym jej zlozyla zyczenia na nowa droge zycia i to wszystko. W sumie Cie nawet nie zaprosila, wiec nie moze od Ciebie nic oczekiwac.
No nieładnie się zachowała.
Nie musiała Was zapraszać przecież w ogóle,
ale skoro już się zapowiedziała z wizytą, to wypadało się zjawić,
albo przynajmniej poinformować o tym, że jednak się nie zjawi.

Może w ostatniej chwili ktoś z rodziny potwierdził przybycie,
i im ubyło miejsc, no nie wiem...

Ja bym przypadkiem zapytała, jak ślub ;D
Albo pogratulowała, i czekała na jej reakcję.
Ja bym olała już taką osobą. Po co Ci tyłek na początku w ogóle zawraca tym że chce Was zaprosić a później się tak zachowuje... No wg mnie to bardzo duży nietakt. Wiesz, jeśli im się spieszyło i w ogóle to mogłaby Ci nawet w skrzynce na listy zostawić to zaproszenie skoro zadzwoniła, powiedziałaby Ci się się spieszy czy coś. No ale z taką akcją się pierwszy raz spotkałam
dziwne, b. dziwne, a tak poza tym to pisze się a propos
ja wlasnie tez pierwszy raz no ale ludzie chyba nigdy nie przestana mnie zaskakiwac
to jej powinno byc glupio....jak ją spotkasz, złóż zyczenia i tyle
Pasek wagi
Zadzwoniłabym i złożyła życzenia.
ja bym się czuła urażona... ;/ No wyaczcie, ale najpierw dzowni, ze przyjedzie a potem sie dowiadujesz, ze juz po slubie?  ; / 
Jak ją spotkasz to pogratuluj, ciekawe co ci odpowie ; )

.MissPiggy. napisał(a):

Zadzwoniłabym i złożyła życzenia.
o tym ze juz po slubie dowiedzialam sie od jej siostry i powiedzilam zeby ja pozdrowiła od nas nie wiem czy to zrobila

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.