Temat: Wesele na 30 osób?

Co myślicie o takim małym weselu? Z chłopakiem planujemy ślub kościelny w gronie najbliższych... Chcemy wynająć małą salę, ogólnie ma być skromnie. Ogólnie to nasza wspólna decyzja, nie marzy nam się huczne wesele :) A może któraś z Was miała takie wesele? Co sądzicie? Podzielcie się swoimi doświadczeniami ... 
Pasek wagi
to zalezy jak dalecy sa chrzestni z rodziny??
Moim zdaniem, małe wesele jest jak najbardziej na miejscu. Czasami lepiej zaprosić mniej osób, które są życzliwe, bo słyszałam o takim weselu, gdzie było 140 ludzi i młodzi nie czuli się z tym zbytnio najlepiej. Z większością nawet nie rozmawiali, bo dużo ludzi nie znali. Rodzice postanowili zaprosić nawet znajomych znajomych... Czujesz to?  Także skromne wesele jest ok
Ja właśnie o takim marzę i takie chce mieć za rok, niestety powiem Ci, że od marzeń do realizacji długa droga, bo u mnie miało być ok. 25 osób, ale że każdy wydziwia to już lista stoi na ok. 55  Mam jednak cichą nadzieję, że zamknie się wszystko w 40, w co wątpię...
Pasek wagi
chrzestni są bliską rodziną ale zapraszając ich dzieci z dziećmi miałabym 50 osób...
ja ja podliczam to mnie glowa boli i chyba zaczne myslec ze lepiej jest na kacia lape.

 liczycie tez osoby towarzyszace dla doroslych dzieci?
jak ja wezme slub to maloletnie dzieci zrobia sie pelnoletnie i chyba bedzie wiocha ich zapraszac nawet na ten obiad bez nikogo?


Hej. My mielismy wesele na ok 40 os. Bylo super. Bawilismy sie od 15 do 3 rano. Bylo identycznie jak na weselu gdzie jest 100 osob, tylko tutaj bylo po prostu mniej ludzi. Zabawa super, bo zaprosilismy tylko tych, z ktorymi jestesmy naprawde blisko. Jesli oboje chcecie takie wesele to tak zrobcie, bo nawet w takim malym gronie mozna sie fantastycznie bawic.
Super pomysl, sama bym takie robila, max 50 osob. Wielkie wesela sa nie dla mnie, po pierwsze nie lubie byc w centrum uwagi, nie lubie jak mnostwo ludzi na mnie patrzy, nie jestem typemm ksiezniczki ktora musi byc najladniejsza, najlepsza i na pierwszym miejscu, nawet w dniu slubu. A juz po ostratnie jestem zbyt oszczedna aby robic ogromne drogie wesele. Wolalabym wydac na cos innego zdecydowanie...
Miałam dwa wesela. Pierwsze - klasyczne, na 100 osób, płacili rodzice.
Drugie, tylko dla najbliższych. Wynajęliśmy pensjonat, 20 osób bawiło się do rana. Muzyka była przez nas wybrana i odtwarzana z komputera podłączonego do sprzętu. Rano zjedliśmy razem śniadanie. Było naprawdę fajnie i za wszystko zapłaciliśmy sami.
Pasek wagi
Witaj w klubie, my też takie chcemy mieć :D
Mam znajomą gdzie rodzina ani młodej ani młodego nie jest liczna. Najbliższa rodzin łącznie z kuzynostwem i znajomymi dała wesele na 35 osób... I powiem szczerze, że w życiu tak dobrze się nie bawiłam! Była piękna uroczystość w kościele i dzięki małej liczbie osób był czas na zrobienie każdej rodzinie pod kościołem zdjęć z młodymi na pamiątkę. Było multum konkursów na weselu. Dodam, że młodzi wynajęli salę i kucharkę i na prawdę za stosunkowo nie wielkie pieniądze było bardzo dużo pysznego jedzenia. To jak ten dzień będzie wyglądał zależy tylko od Was i tego jak to zorganizujecie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.