Temat: Bielizna Ślubna

witajcie, mam pytanko do tych dziewczyn  które już po ślubie, jak również do tych dziewczyn które tak jak ja przed, jaką miałyście/ będziecie miały bieliznę ślubną? czy stawiacie przede wszystkim na wygodę czy raczej na wizualność. a może któraś miała bieliznę pod sukienkę, a później drugą na noc poślubną?? zastanawia mnie ten fakt, gdyż jeszcze nie zakupiłam, rozglądałam się w sklepach i powiem wam że to kolejny koszt w granicach 150-200zł nie wiem czy jest sens tak przesadzać?. Bo na te chwilę  komplet białej  gładkiej bielizny  mam, dokupię tylko białe pończochy i podwiązkę? Jak myślicie czy jest sens przepłacać za tzw bieliznę ślubną ?
Pasek wagi
Ja biustonosza nie potrzebowałam , a majteczki kupiłam koronkowe za 6 zł na targu. Pończochy białe, samonośne z Gatt-y (bardzo dobra firma) cena ok 17 zł. Podwiązka , też jakaś targowa nie pamiętam w jakiej cenie. Co do nocy poślubnej też mieliśmy plany itd. ale wesele skończyło się o 6 rano a w domu byliśmy o 9. Po 27 godzinach bez snu i po całonocnej zabawie ( chyba opuściliśmy tylko kilka tańców) nikt nie miał siły chociażby się przebrać a co dopiero baraszkować. Mój mąż spał do 20 w niedziele i przez następnych kilka dni chodził jak zoombie. "Noc poślubna" była kilka dni po uroczystości i szczerze nawet szkoda było kupować drogą bieliznę. Nie lubimy nudnawego rozwleczonego seksu dlatego moje ślubne majteczki już dawno leżą ( potargane przez męża w przypływie pożądania :P) gdzieś na jakimś wysypisku śmieci. 
na slubie mialam bielizne wygodna oddychajaca :) a noc poślubna była.. 2 noce później :) po ślubie - zmęczeni.. potem po poprawinach - tez (zreszta nocowalam u mamy! :P a co!) dopiero potem :) (czemu? skoro czekalismy tyle lat to i 2 noce poczekamy ;) ) wtedy fajna bielizna, ale nie z działu "slubne" bo to zawsze drogo wychodzi ;)

to mial byc wyjatkowy moment i nie chcialam zrobic tego po lapu capu aby bylo akurat "w noc poslubna" skoro bylismy zmeczeni
Ja tam sobie nie wyobrażałam "nocy poślubnej" kilka dni po

szarlotka29 napisał(a):

Ja tam sobie nie wyobrażałam "nocy poślubnej" kilka dni po

Ja też nie, ale teoria a praktyka to dwie różne rzeczy. Zwłaszcza , że na weselu mieliśmy tylko 18-stu gości i podejrzewaliśmy, że zabawa skończy się koło 1 w nocy a nie o 6 nad ranem ;). Potem pakowanie pozostałego jedzenia, zbieranie kwiatów itd.... 

OtulonaSnem napisał(a):

szarlotka29 napisał(a):

Ja tam sobie nie wyobrażałam "nocy poślubnej" kilka dni po
Ja też nie, ale teoria a praktyka to dwie różne rzeczy. Zwłaszcza , że na weselu mieliśmy tylko 18-stu gości i podejrzewaliśmy, że zabawa skończy się koło 1 w nocy a nie o 6 nad ranem ;). Potem pakowanie pozostałego jedzenia, zbieranie kwiatów itd.... 


No myśmy robili to samo Z taką jednak różnicą, że gości było 51, a do domu wróciliśmy o 6, nie o 9 Nocy poślubnej nie przepuściłam


Zdaje sobie sprawę, że ludzie są różni, różne są też stopnie zmęczenia, upartości (patrz: ja)... po prostu pisałam o sobie, że ja sobie nie wyobrażałam i cieszę się, że zdybałam Męża od razu
ja kupiłam tylko białe koronkowe majtki, stanika nie musiałam mieć, bo suknia ładnie leżała bez, na noc poślubną dostałam bieliznę od koleżanek podczas wieczoru panieńskiego,nawet dwa komplety więc nie musiałam kupować- natomiast nie mieliśmy z mężem siły na noc poślubną więc nie została użyta, została za to użyta podczas podróży poślubnej, powiedziałabym nawet że została zużyta hahahha, bo nie wytrzymała naszych temperamentów : )
ja kupiłam sobie komplet biustonosz + figi za 120 zł ale to taki tradycyjny model i myślę, że jedne porządny w szufladzie warto mieć.. a na noc po ślubną nie planuje niczego innego... bo pewnie i tak jedyne na co będziemy mieli siłę to się do siebie przytulić i zasnąć.. 
Pasek wagi
A co jeżeli zaskoczycie się miło i jednak noc poślubna będzie od razu?
(No niechże ktoś w końcu oprócz mnie powie, że miał noc poślubną od razu po weselichu no... )

P.S. - też dostałam fajne koszulki etc. na wieczorze panieńskim; i tak jak poprzedniczki: użyłam podczas "podróży poślubnej" Doooobre koleżanki, wiedziały co trzeba kupić hahaha
a ja sie zastanawiam jaka sukienke mialabym kupic aby ubrac czarna bielizne pod nia, bo chyba nie biala tradycyjna?

czekam na propozycje z ciekawosci


ją miałam klasyczna bardotke gładką z h&m za 60 zł ten model u nich mam sprawdzony i na mnie leży idealnie. majtki miałam bawełniane z elementami koronki podarowane kiedyś przez lubego ( w ramach coś starego) których wcześniej prawie nie nosilam i do tego ponczochy. noc poslubna była ok 10 rano po jakiś 2,5 snu hehe

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.