- Dołączył: 2008-01-08
- Miasto: Wyspy Owcze
- Liczba postów: 3774
24 lipca 2012, 19:15
planuję w przyszłym tygodniu załatwiać salę na wesele i mam do Was pytanie...
chce żeby ślub odbył się w mojej miejscowości a wesele u młodego w miejscowości czyli 50 km dalej...
co myślicie o takim przewożeniu gości??
z mojej strony jest 30 osób a od młodego 80 osób
i taniej nas to wyniesie bo z mojej strony jest 30 osób i im łatwiej zapewnić nocleg niż 80 osobom...
mam dylemat z tego powodu...
byłam dwa lata temu na ślubie gdzie na wesele jechaliśmy około 30 km i trochę to było męczące...
co o tym myślicie??
- Dołączył: 2009-01-24
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 8559
24 lipca 2012, 22:44
ja bym nie chciała jechać tak daleko bo mam chorobę lokomocyjną, no ale nei marudziłabym i bym pojechała
zgadzam się z tym że gorszym problemem będzie przyjazd dla gości pana młodego bo 50 km a ślub i 50 km spowrotem na wesele, a ludzie są bezczelni i wygodni więc myślę że duża część nie przyjedzie , wg mnie lepiej by było zrobić ślub u młodego
moim zdaniem możesz tak zrobić ale musisz się liczyć że ludzie będą marudzić
- Dołączył: 2011-10-06
- Miasto: Pustkowie
- Liczba postów: 45
24 lipca 2012, 22:48
czarodziejka75 napisał(a):
Przecierpią, nie martw się. Załatwiaj po swojemu. I tak nie wiesz, czy wesele się zwróci.
a kto robi imprezy na zarobek???
łaskę robi nie ten co prosi tylko ten co idzie
zrobi tak jak będzie rozsądnie
moja siostra tak miała ślub u nas biesiada u niego
- Dołączył: 2011-03-20
- Miasto:
- Liczba postów: 6346
24 lipca 2012, 22:53
jak opowiadalam znajomym spoza Polski, ze tu sie nalezy za "talerzyk", jak sie jest zaproszonym na wesele, to nie mogli uwierzyc. Mysleli, ze jaja sobie robie
24 lipca 2012, 23:03
mikrusek123 napisał(a):
czarodziejka75 napisał(a):
Przecierpią, nie martw się. Załatwiaj po swojemu. I tak nie wiesz, czy wesele się zwróci.
To właśnie w tym sensie napisałam, żeby robiła jak najtaniej, bo i tak się pewnie nie zwróci.
25 lipca 2012, 00:09
Byłam niedawno na takim weselu. Jechaliśmy prawie 60km. Powiem Ci tak: jeśli ślub nie będzie zbyt późno, to ok. Bo w przypadku tego wesela, na którym byliśmy, ślub był o 17. Na salę dotarliśmy o 20. Głodni jak wilki i zmęczeni.
25 lipca 2012, 00:09
moim zdaniem będzie to uciążliwe, będziecie jechali tam z godzinę? zapewnisz jakiś autobus czy wszyscy sami będą musieli organizwoać sobie transport?
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
25 lipca 2012, 07:27
ja robię 12 km od koscioła ślub, ale moi goscie i tak są z wilkopolski (ja mieszkam w kołobrzegu). Kazdy się zgodził, ale ja funduję im noclegi z soboty na niedzielę. Oni sami sobie dupuja z piatku na sobotę i niedzieli na poniedzialek i robia sobie mini wakacje w Kołobrzegu :) ale koszt noclegi to 30 zł od osoby, więc tragedii nie ma :)
- Dołączył: 2011-08-18
- Miasto: Kokosoland
- Liczba postów: 2224
25 lipca 2012, 07:39
cancri napisał(a):
Ja byłam na weselu, gdzie ślub w jednej miejscowości, wesele 30 km dalej, a nocleg już w ogóle :PO ile zapewnicie gościom tam nocleg, albo transport te 50 km w środku nocy,to nie widze problemu...
ja również.
zresztą wszystko zależy od gości. niektórzy tak jak tu będą marudzić i wypowiadać się o męczarniach podróży przez co będą psuć zabawę innym. a niektórzy nie będą widzieć problemu.
teraz zależy, których gości masz u siebie więcej
25 lipca 2012, 07:55
ze strony goscia to moze byc bardzo uciazliwe
- Dołączył: 2012-06-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 283
25 lipca 2012, 08:04
Moim zdaniem to dobry pomysł.
Znajomi zrobili w tym samym mieście - efekt? 5 tys drożej.
Inni znajomi 30 km dalej i załatwili autobus w oby dwie strony za te 5 tys mniej (wiadomo, autobus kosztował, ale i tak wyszło taniej)
I bardziej podobało mi się to wesele w małej miejscowości. Tym u nas w głowach się poprzewracało, chcieli wielkie pieniądze za taką gówniania obsluge, ze szkoda gadac. Jak jest autobus lub nocleg to jak najbardziej spoko :)
