Temat: Poglądy rodziny a wymarzony ślub.

No właśnie. Z lubym jesteśmy ze sobą od 6 miesiecy wiem że w ciagu 2-3 miesięcy dojdzie do zaręczyn bo otwarcie o tym mówi, jestem po 4letnim związku mimo wielkiej miłości związek nie przetrwał i uważam że tutaj nie ma na co czekać,  dogadujemy sie, jestesmy podobni, obydwoje chcemy tego samego. I kwestia ślubu jest o tyle dla nas prosta że nie mamy za duzo kasy na to przeznaczonej i chcielibyśmy tylko cywilny, bo obydwoje mamy przekonanie że jeżeli ślub kościelny to naprawde duża impreza, prawdziwa wieczerza i tance do rana i biała piekna suknia , może to troche na pokaz, ale to wkoncu nasze marzenia. Rodzina jak o tym usłyszała to awantura ,przekonania przez kilka dni ze czemu cywilny ze jak teraz nie weźniemy ślubu kościelnego to później nas wogole nie bedzie na to staać, aale ja nie mówie im o 2-3 latach ze kiedys go weźniemy tylko o jakiś 10... znam pary ktore własnie dopiero po slubie cywilnym po kilku kilkunastu latach dorobiły sie na ten wymarzony ślub i nieżałują. Jak przekonać do tego rodzine, by nie czuła sie urażona  tym że ich nie zaprosimy na cywilny, chcemy tylko rodziców chrzestnych babcie i rodzenstwo.
Pasek wagi
U mnie to raczej na odwrót, ja nie chcę słyszeć o żadnym weselu,
a mój tato przebąkuje, że będzie wielkie i z prawdziwego zdarzenia -.-
No dobrze, ale w takim razie po co ślub tak teraz?
Bo dla mnie to:
a) jesteście wierzący, bierzecie skromny kościelny
b) nie jesteście wierzący, kościelny to hipokryzja, bierzecie tylko cywilny - skromny teraz skoro z jakiegoś powodu musicie albo wystawy jak was będzie stać
to tak nie dokońca z "przedwczesnym ślubem", bo tak mowicie ze poł roku i juz ślub,  mysle ze to bedzie jakies 1,5 roku znajomości, to nie mało wystarczy by poznac drugiego człowieka tymbardziej jak sie razem mieszka.
Pasek wagi
tak jak mowie kwestia 2-3 miesiecy do zaręczyn, + plany odłoenie grosza, njo chwile to zajmie;)

Pasek wagi
pisałam już w innym wątku że nie rozumiem rozdzielania ślubu kościelnego i cywilnego jak się jest wierzącym..

somelikeyou napisał(a):

Z jednej strony rodzice mają trochę racji...
zgadzam się z tym. później zawsze są ważniejsze wydatki

ConejoBlanco napisał(a):

No dobrze, ale w takim razie po co ślub tak teraz?Bo dla mnie to:a) jesteście wierzący, bierzecie skromny kościelnyb) nie jesteście wierzący, kościelny to hipokryzja, bierzecie tylko cywilny - skromny teraz skoro z jakiegoś powodu musicie albo wystawy jak was będzie stać


Zgadzam sie w 100%, ale wiem z doswiadczenia jak ciezko jest przekonac rodzine do wlasnych racji.
W sumie w moim przypadku to jeden z powodow, dla ktorego nadal nie planuje slubu (w pazdzierniku mina dwa lata od zareczyn) - po pol roku kombinowania jakby tu kazdego zadowolic, stwierdzilismy z Lubym ze poczekamy. Jestem wiec szczesliwie zareczona, pytania o slub i wesele oraz sugestie jak to zrobic (najgorsze!!!) sa coraz rzadsze, i mozemy spokojnie pomyslec, czego chcemy. Slub jest dla nas i juz. A jesli polowa rodziny sie obrazi - trudno.

Autorko - jak juz dojdzie do zareczyn i zaczniecie planowac slub i wesele - zycze sporo silnej woli :)
ale nie rozumiem czemu macie rezygnować z kościelnego. Przecież nie trzeba od razu robić wesela po ślubie w kościele. Wystarczy zrobić małą kameralną imprę albo i nie i koniec. Przecież ślub kościelny nie jest w jakimś pakiecie z weselem
Pasek wagi
nawet nie trzeba pół rodziny zapraszać żeby mięć ślub w kościele Można skromnie tak jak w USC
Pasek wagi
tygrysku, tyle że to są nasze marzenia i chcielibysmy je spenic

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.