Temat: Co myślicie by do ślubu jechać ...

Ciężarówką??, ale tak szczerze.
Niebanalny pomysł na ślub wróży potem niebanalne życie. Powodzenia i nadal trzymać się takich pomysłów.
Pasek wagi
a ja chciałabym jechać do ślubu starym garbusem....i super by było gdyby był to kabriolet....no, pomarzyć sobie można....bo ślubu nigdy nie będzie
mój narzeczony wymyślił ze pojedziemy dodge'm ram 3500 i będziemy jechac na kipie;)
Mój kolega jechał tirem ;D Super zdjęcia i niezapomniany efekt ;D
orginalny pomysł, ale bardzo mi się podoba :) jesli jesteście odważnie i chcecie zrobic coś niebanalnego, to myslę, że jak najbardziej :)
Pasek wagi
gorzej będzie wejść w sukni po schodkach
no z tą suknią może być problem, ale jakoś sobie chyba poradzę, moj narzeczony jest kierowca tira (czytaj ciężarówki), był jedną z ostatnich osób, które zdawał kategorie C+E w wieku 17 lat i od 17 roku zycia tj 10 lat jezdzi ta ciezarówką i takie było po prostu jego marzenie, siedzielismy kiedys przy piwku i jakos to zaproponował ja się chetnie zgodziłam, ale teraz pojawiły sie problemy... dzisiaj ojciec nas zawołał do pokoju, matka od pt kiedy ich o tym poinfrmowalismy ryczy, ze wstyd, ze znajomi sie smieja ze to ze tamto, szantazuje nas ze jesli pojedziemy ta ciezarowka ona wogole nie przyjdzie na slub, rozumiecie? nie dosc ze wszystkie te przygotowania przedslubne mi psuje, dreczy mnie, ciagle obraza, upokarza to jeszcze grozi ze na moj slub nie przyjdzie, przyjechalismy w kwietniu i powiedzielismy ze chcemy cywilny bo taniej, ona ze na taki nie przyjdzie, ze dadza pieniadze na koscielny itd, ja nie chciałam bo wiedziałam jak to sie skończy czyli tak jak teraz ciągłym wtrącaniem sie do wszystkiego, Robertowi doradzaja jaka wódka jakie to, najpierw mi mówiła i właziła na psyche ze nikt nie bedzie tanczył, ze moze o 23 sie wszyscy zwiną a teraz przedłuzyła kucharki, do narzeczonego, zejak on nie bedzie miał pieniedzy przy przedłuzyc zespól to ona mu da, najpierw miał byc sam fotograf, potem ze jednak kamera, jak narzeczony nie bedzie miał na kamere to oni mu dzadza, teraz sie go pytali czy nie ma na samochod to oni mu dzadza, sil juz nie mam na to wszystko, dlatego pytam tutaj anonimowo czy jechac samym ciągnikem od tira to wstyd??

na pewno nie wstyd

wstyd to kraść i z dupy spaść jak mawiała moja babcia

ale problem natury techniecznej może być bo kabina jest dośc wysoko i jak sie do niej wdrapiesz na szpilkach i w sukni? mąz ma tiry i mi trudno tam wejść w spodenkach i klapkach, zawsze mi pupe podtrzymuje

ale pomysl fajny

Pasek wagi

Ja z chlopakiem myślałam, żebysmy jechali konno do Kościoła z mojego domu. A potem z Kościoła do restauracji samochodem już.

z ciężarówką pomysł mi się podoba również ;)

Pasek wagi
juz jest postanowione jedziemy tą ciężarówką na pewno, jakoś sie do niej wkulne mam nadzieje, pobrudzić sie moge równie dobrze w zwykłym samochodzie, beda jeszcze 2 takie samochody dla swiadków, swiadek na pewno tym pojedzie, a swiadkowa tj moja sostra troche podburzana sie jeszcze zastanawia.... zostały 54 dni...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.