Temat: Zerwanie zaręczyn:(

hej. kiedy moj brat wzial slub, a jest o 10 lat starszy, wiec ja mialam moze te 15 lat? nie pamietam dokladnie, w kazdym razie nikt o niczym ze mna nie rozmawial jako ze bylam najmlodsza i wszyscy traktowali mnie jak dziecko, ale jedno co uslyszalam, to ze mu mama i brat w dniu slubu mowili ze jeszcze nie jest za pozno zeby to wszystko odwolac, ze lepiej teraz niz potem brac rozwod. no nie chcial nikogo sluchac i po roku sie rozwiodl. teraz pare lat temu poznal bardzo fajna dziewczyne, maja podobny styl, wiele wspolnego, 4 lata temu wzieli slub, miesiac temu urodzila im sie corka:)

wiele razy slyszalam ze facet sie zmienia po slubie. moim zdaniem, moze to byc nie ze wzgledu na sam slub, ale tego co z nim sie wiaze - wspolne zamieszkanie (slyszalam o parze ktora byla ze soba 3 lata a jak razem w koncu zamieszkali to zerwali ze soba po miesiacu), sex dopiero po slubie - sex ma ogromne znaczenie i jesli nie jest dobry, to zwiazek moze przez to ucierpiec.

jak czytalam jak sie Twoj zachowuje, to wygladalo mi na to jakby Cie zdradzal.

ja na Twoim miejscu bym go zostawila i nawet jakby Mnie na kolanach blagal zebym wrocila, to bym nie wrocila.
Start over.
Move on.

spokojnie jeszcze nie odwołuj jeśli slub z arok jeszcze sporo czasu moze uda wam sie dogadąć

Podobno kazda para ma watpliwosci przed slubem, ja tez mialam, ale nie na tyle by go odwolac, na szczescie...nie wiem jak to jest u ciebie i niestety tylko ty mozesz o tym zdecydowac.

moim zdaniem przechodzicie przez kryzys- to co pisała jedna z Vitalijek- o jakości i ilości spędzanego czasu moim zdaniem jest trafną diagnozą. Ty czujesz, że zaczyna brakować jakości i walczysz o ilość- on się denerwuje i może czuje się "na smyczy". Ślubu nie odwołuj (jeszcze) ale z nim pogadaj- tylko rozmowa i otwarcie się na siebie może Wam pomóc, daj mu czas by coś naprawił, by znowu mu się chciało, by pokazał że mu też zależy. Jeśli nie pokaże tego zapowiedz mu że zerwiesz zaręczyny i groźbe wypełnij. Inaczej całe życie będziecie się szarpać albo się rozstaniecie z żalem do siebie. Ja bym nie zrywała tak od razu- bo coś nie wychodzi- tak jest najłatwiej a potem można żalować. O dobry związek trzeba powalczyć i pracować nad nim- nikt nie mówił, że będą same dobre chwile.
Mój związek też przechodził kryzysy, też były kłótnie, krzyki (do dziś wstydzę się mijać sąsiadów zza ściany). Nikt nie jest ideałem- ja wiem jak to jest jak człowiek chodzi niewyspany przez pracę- może on ciężko pracuje i dlatego tak ma? Bądź cierpliwa, wyrozumiała ale i konsekwentna i zawalcz o dobry jakościowo związek bo wlaczysz o swoje zycie. I- tak jak ktoś mądrze wcześniej napisał- bądź odrobinę egoistką i żyj przede wszystkim dla siebie.

skoro nie jestes pewna, masz jakiekolwiekwatpliwosci, meczysz sie- zerwij. musisz byc pewna na 100 %,poza tym zwiazek ma przynosic Ci radosc i uskrzydlac a nie sprawiac,ze upadasz

dobrze ze jeszcze przed slubem pokazał jaki jest , gdybyscie byli malzenstwem to juz w ogole bylo by ci ciezko

.

Przemyśl to dobrze, rok to dużo czasu.

odwolaj, po slubie bedziesz jeszcze bardziej zalowac jesli nie zerwiesz teraz