Temat: Panny młode :)

wojnierz
nic się nie martw, powolutku wszystko załatwisz. Wiem jakie to wszystko jest denerwujące. Ja w zasadzie mam 2 i pól miesiąca do ślubu a też nie mam zarezerwowanej fryzjerki, bielizny do sukienki, ustalonych kwiatów w kościele....załatwień jest multum. Nie znoszę takiego zamieszania.... jeszcze jakbym lubiła i mnie coś takiego bawiło to w porządku. Ja mam anty nastawienie. Właśnie ślęczę jeszcze nad zaproszeniami, dorabiam kokardki.

Perducta
Ważność tego zaświadczenia to 3 mc jak się coś z nim stanie (zgubicie, spalicie, zniszycie) musicie czekać te 3 mc zeby sraciło ważność dopiero dostaniecie kolejne. Więc pilnujcie go!!!

A co do kursu to my żeby do niego podjeśc musimy najpierw zrobić katechezy małżeńskie(12 spotkań) później kurs i dopiero poradnia.
Dodatkow oczywiście rozmowy kanoniczne z księdzem.

weźmie go pewnie mój narzeczony bo ja popyrtana jestem i mam talent do gubienia rzeczy :)

Perducta
ja lubię te przygotowania ale nie jak mam przygotowywać swój ślub i wesele. Dla kogoś spoko ale dla siebie? Za dużo nerwów

Perducta
zaświadczenie usc jest ważne 3 miesiące:)I my już jutro może je załtwimy:)
A oświetl mnie jak to jest z tymi spowiedziamiu dał nam taką kartkę na której pisze co tzreba doniesc dla niego ,o tej poradni tam 3 nauki,i pisze ze jedna spowiedz ma być 3 miesiące przed śleum a 2 przed samym  ślubem A nam ksiadz nic nie bredził zeby zbierać na tej kartce podpisy od księzy zeby się wyspowiadać i nie wiem  co robic:(
Tak te 3 nauki to do tej poradni:(i wiecej nie ma nic chyba :(

wojierz tak mój już opłacił te 84 zł mamy pokwitowanie i jutro kazała przyjsc:)Z skróconym aktem urodzenia i dowodami Oszalec można:(

Kiedy dotaniecie karteczki do spowiedzi?????

Hej 

My dziś właśnie załątwiliśmy to zaświadczenie w USC

Najgorsze było dla mnie pytanie Pani: jakie nazwisko będe nosiła po ślubie,,

ja bym chciała swoje ale Mój P. nie chce się na to zgodzić, dla niego to bardzo ważne żebym miała jego. Dwa nie wchodza w gre bo mam dwa imiona długie i nazwisko tez więc każda rybryczka byłaby za mała abym mogła się w pełni podpisać:) więc staneło na jednym:) będe od 11 lipca juz nie M.P. tylko M. S. :)

Moj Pawcio baardzo się cieszy z tego powodu

Ja w sumie tez bardzo się ciesze tymi przygotowaniami:) robiłam również zaprozenia dla znajomej która chajta się we wrześniu:) super sprawa:)

Ja ciągle negocjuje w sprawie nazwiska. mam dwa bardzo popularne imiona a nazwisko faceta tez jest dosyc częste. bardzo chcę miec łączone ale on jak to każdy facet twierdzi ze wtedy nie dokońca będę jego. I tak nie będę nawet z nazwiskiem zawsze mu powtarzam że ja jestem swoja.
Zobaczymy jeszcze jak to wyjdze. jemu na tym zależy a zazwyczaj to on mi ustępuje więc...