10 stycznia 2009, 17:24
Hej, zauwazylam ze jest nas troszke wiec moze kazda podzieli sie jakims fajnym pomyslem...ja mam jeden i na pewno wam o nim powiem:)
8 lutego 2009, 15:57
A ile czasu do datu slubu??
- Dołączył: 2008-08-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10368
8 lutego 2009, 18:16
Ojoj cio to się porobiło jak mnie nie było ;(
Aischa jak nie jesteś pewna to faktycznie nie ma sensu. Ja też czasem mam wątpliwości ale tylko wi=tedy jak się np. posprzeczamy ;D Wiem że bez mojego K. nie wytrzymałabym po prostu ;D
8 lutego 2009, 22:06
Zycie jest beznadzieje...ja tam nie wiem co mam zrobic z zyciem, gdzie sie przeprowadzic,kiedy itp....porazka.
8 lutego 2009, 22:18
Witam
Mój ślub 15 maja 2010r
Już zaczynam planowanie, jak na razie mam salę.
Bardzo podoba mi się pomysł ze stolikiem ze słodyczami =]
Któraś z Was pokazywała też suknię dla księżniczki - marzę o identycznej
8 lutego 2009, 22:51
Dzis rano odesza chrzesna mojego Dawida, juz nie bédzie na naszym weselu, a tak bardzo sie cieszyla..
8 lutego 2009, 22:58
xXxPannaMlodaXxX Witaj, masz jeszcze duuzo czasu ale jesli chcesz robic duze wesele w sali to radze zaczac sie juz rozgladac..kolezanka, ktora robi wesele w 2010 zarezerwowala sale 0,5 roku temu i byly juz terminy na poczatek roku. Ja robie póplenerowe na okolo 50 osób wiec mnie nie dotyczy, tez mysle o tym stoliku ze slodyczami-to byl pomysl mellanie.
8 lutego 2009, 23:03
A dzieki:) czasami uzaleznienie od ogladanie MTV sie oplaca:P...ja na srodku stolu ustawiam taki stojiak jak na tort a na nim babeczki z kolorowymi kremami..jak sa pastelowe kolory to swietnie wyglada. polecam:) sloje na slodycze w Ikei widzialam fajne.
- Dołączył: 2008-05-08
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 887
9 lutego 2009, 07:48
Aischa współczuję bardzo, jednak być z kimś tylko po to żeby być i do tego udawać szczęśliwą nie ma sensu... Pamiętaj jesteśmy z Tobą...
inianas bardzo mi przykro...
- Dołączył: 2008-05-08
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 887
9 lutego 2009, 07:49
Co do oprawy weselnej... Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś z orkiestry nie grał mi pod domem. Mieszkam na wsi i nie specjalnie przeszkadzają mi sąsiedzi... Obowiązkowo musi być także porter dzień wcześniej... Tradycja :) Z moim Radziem zobaczymy się już na początku dnia, bo sesje mamy przed ślubem.
Co do zabaw oczepinowych:
oczywiście rzucanie welonu i muszki (krawatu, musznika), zbieranie na wózek do welonu i pewnie jeszcze z dwie jakieś zabawy. Orkiestra sama powiedziała, że z zabawami idzie na żywioł i wybiera je pod gości.
Tak samo jesli chodzi o tzw maski, dziadów lub przebierańców, którzy nagle wparują na wesele by potańczyc z goscmi lub zaspiewac przyspiewki dajac nam różne gadzeciki.
Jak same widzicie mam zupelnie inne wyobrazenie wesela niż większość z Was...
9 lutego 2009, 08:42
Macie może z polecenia jakiś zespół (Warszawa i okolice)
jestem tym przerażona bo nie mogę nic znaleźć