10 stycznia 2009, 17:24
Hej, zauwazylam ze jest nas troszke wiec moze kazda podzieli sie jakims fajnym pomyslem...ja mam jeden i na pewno wam o nim powiem:)
20 stycznia 2009, 23:31
Ja tam bym wolala mniejsze ale co rodziny nie wyrzekne sie:P bedzie dobrze....mam nadzieje:P
20 stycznia 2009, 23:35
tylko tak zadufane osoby jak ElephasMaximus maja takie dziwne podejscie do ślubu ale niestety takie osoby istnieja i musza dodac swoje naukowe i nowoczesne trzy grosze....ślub jest raz w życiu i nie wyobrażam sobie iść do kościoła ...a przepraszam moze do cywilnego bo kościól juz tez jest nie modny jak zapewne uważąElephasMaximus dodawając że ma inne podejscie do slubu i instytucji malzenstwa .........
20 stycznia 2009, 23:37
aischa48 ja też nie popieram poglądów ElephasMaximus ale może nie naskakuj na nią tak. Ma inne zdanie uszanuj to. Przecież nie zmusza nas do zmiany swoich planów.
Będziemy miały duże i huczne wesela i już!
20 stycznia 2009, 23:44
no tak bedziemy miec ale bez sensu jej takie gadanie....
20 stycznia 2009, 23:51
Poprostu bylo za spokojnie tutaj....nie dajmy sie wciagnac w jej klotnie czy podpuszczanie...spadam spac....do jutra:)
- Dołączył: 2008-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1407
21 stycznia 2009, 07:14
moge się do was dołączyć?? wesele mam 3 lipca 2010. co do ilosci osób to ok 80 (plus minus 10). teściowie sie wpierdzielają ze za dużo, po co znajomi itp. poza tym i tak z rodziny nie zapraszamy wszytskich bo u mojego Radka w rodzinie jest tak: jego tata ma 5 rdzeństwa i każdy na każde wesele zaprasza np 2-3 wybranych braci z żoną !!!! bez dzieci!!! dla mnie to śmieszne, bo ja jestem przyzwyczajona do tego że albo zaprasza sie wszytskich albo nikogo. jak ten niezaproszony rat sie czuje?? jak jakiś gorszy... poza tym ja bym wolała zaprosic kuzynkę czy kuzyna z os. towryzszącą a nie starą ciotkę... takie jest moje zdanie. uwzględniliśmy na liscie tylko 2 braci jego ojca ale zaprosilismy też kuzynostwo no i ok 20 znajomych i teraz nas sie czepiają :/
- Dołączył: 2008-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1407
21 stycznia 2009, 07:15
mam nadzieję ze zrozumiałyście coś z mojegowywodu
- Dołączył: 2008-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1407
21 stycznia 2009, 07:16
dodam jeszcze ze mmoja przyszła teściowa jest sknerą i wszystko po kosztach by chciała. wg niej np kamera jest zbedna, wystarczy kilk zdjęć :/ no i cały zcas nie moze przeżyc faktu ze bede szyła sukienkę za ok 3tys zł (przeciezmogłabym wypozyczyć z poprzedniej kolejkcji za niecały 1 tys)