10 stycznia 2009, 17:24
Hej, zauwazylam ze jest nas troszke wiec moze kazda podzieli sie jakims fajnym pomyslem...ja mam jeden i na pewno wam o nim powiem:)
- Dołączył: 2008-05-08
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 887
21 stycznia 2009, 07:53
Ja bede miala na weselu 120 osob, niestety ogranicza mnie miejsce na sali weselnej. Rodzinki nie wtracaja sie za bardzo w nasze sprawy, jednak maja w nich udzial. To moi rodzice placa za restauracje wiec maja prawo ingerowac w liste gosci. Jednak dzieki temu, ze jestem rodzinna osoba i lubie swoja rodzinke nie przeszkadza mi, ze mama zaprosila swoja chrzestna (siostre mojej babci). Jest mi troche przykro, ze nie bedzie brata mojego taty, bo nie zostal zaproszony. Niestety i On i jego zona naduzywaja alkoholu i obawiamy sie problemów. Rodzicom mojego narzeczonego sie nie przelewa i tez pytali po co nam kamerzysta i fotograf skoro moze byc jedna osoba, ktora zajmie sie jednym i drugim. My jednak mamy jakas tam swoja wizje i ja realizujemy.
O weselu marzylam od zawsze. Tak jak pisalyscie dziewczynki chcialabym spedzic ten wyjatkowy dzien w towarzystwie rodziny, ktora mnie kocha i cieszy sie moim szczesciem.
A zamiast egzotycznych wycieczek wystarczy mi tygodniowy wypad w góry, w ktorych nigdy zreszta nei bylam...
21 stycznia 2009, 10:04
CZesc dziewczyny Mam nadzieje ze nie bedziecie mialy nic przeciwko jesli sie do Was dołacze Ja wychodze za maz 29 sierpnia 2009 Wiekszosc pilniejszych spraw mam juz zalatwione Impreza na ok 80 osob co wydawalo mi sie duzo..ale przy Waszych liczbach to luzik;)
Tez nie wyobrazam sobie robic tego po cichu Chce biala nowa sukienke Kosciol Sale Kamer Zdjecia To bedzie dzien ktory bede wspominac do konca zycia!!!
21 stycznia 2009, 10:18
Moja teściowa też tak ma. I wszystko liczy. Mimo, że nie daje na wesele nic poza kupnem garnituru dla mojego narzeczonego (sama zaproponowała). Ale mój P. wiecznie słyszy: a po co Ci to, a taniej się nie da. A i tak już jej mówimy tylko o połowie wydanych przez nas pieniędzy. W końcu nasze pieniądze nie?
- Dołączył: 2008-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1407
21 stycznia 2009, 10:36
no my też za wszystko sami płacimy, teściowie i moja mama ewentualnie coś tam nam dołoża, ale większość kosztów raczej my pokrywamy, wiec tymbardzoiej nie wiem czemu teściowa nam się wtrąca do wydatków.ostatnio \radek się wygadał ze awanturę mu robiła, o to, że nie konstultujemy z nią listy gości itp
21 stycznia 2009, 10:47
witajcie kochane ale pospalam ...i witam przyszle panny mlode....monwiki ryba z mojego Dawida strony tak samo sie zapraszaja wiec od niego nie bedzie duzo tylko odemnie....z kasa to wiecie cale szczescie ze nam rodzice pomoga bo bylo by ciezko...w lipcu wrocilismy z wielkiej brytani i caly czas zaluje powrotu bo pracy znalezc nie moge ,zaczelam studia i mam zajecia od piatku i z tego wzgledu zaden pracodawca nie chce mnie przyjac .....ach...qdlata23-dziekuje za slowa otuchy lepiej mi sie zrobilo jak przeczytalam twoj komentarz
A KOCHANE MACIE JUZ MOZE POMYSŁY NA FRYZURY???JA BYM CHCIALA UPIETE CALE Z LOCZKAMI ALE NIE MOGE NIC ZNALEZC...
- Dołączył: 2008-05-08
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 887
21 stycznia 2009, 10:53
Jesli chodzi o koszty wesela to musze przyznac, ze mam dobrze. Za restauracje placa moi rodzice, natomiast rodzice Radka placa za wódke, napoje, kamerzyste, fotografa, auto. My sami to musimy sie ubrac i zaplacic za nadprogramowe rzeczy...
Co do fryzurki... to chciałabym koczka tylko nizej zrobionego. Niestety Moje Kochanie nie jest duzo wyzsze wiec zaszalec nie moge... Do tego bedzie srebrny diademik... Ach... rozmarzylam sie :)
21 stycznia 2009, 11:01
OOO DIADEMIK TEZ BEDE MIEC fajnie tak pozmarzyc heh....my robimy wesele z Dawidem razem czyli dzielimy koszty wesela po polowie jego rodzice dogaduja sie dobrze z moimi wiec luzik...a jaka bedziesz miec kiece no pochwal sie...
21 stycznia 2009, 11:09
a powiedzcie macie moze jakies pomysly na dekoracje sali bo ta restauracja w ktorej bedziemy miec nie dekoruje prawie wcale...z poczatku chcialam pokrowce na wszystkie krzesła ale moj przyszly ślubny sie przeciwstawil i mysle teraz nad jakaś szarfa z kokarda jak myslicie???
- Dołączył: 2008-05-08
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 887
21 stycznia 2009, 13:29
aischa48 co do sukienki to bedzie podobna do tej (nie znalazlal bardziej podobnej):
Gorsecik bedzie z takimi 5 cm naramkami z koronka, dól podobny do tej tylko, ze ten kwiatek bedzie wyzej, dol wykonczony taka sama koronka co gorsecik. jak znajde bardziej podobna to wstawie foto, a jesli nie to jak pojae na przymiarke 30 marca to zrobie foto swojej. No i oczywiscie bez trenu i rekawiczek... :)
- Dołączył: 2008-05-08
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 887
21 stycznia 2009, 13:36
Suknia bedzie oczywiscie
biala...
Naszkicowalam Wam w paincie tak na szybko jej wzor...
Sorki za wyraz artystyczny... hihi
W miejscu gwiazdek bedzie koronka z takimi delikatnymi kwiatkami i w kilku miejscach z drobinkami mieniacymi sie w swietle...