10 stycznia 2009, 17:24
Hej, zauwazylam ze jest nas troszke wiec moze kazda podzieli sie jakims fajnym pomyslem...ja mam jeden i na pewno wam o nim powiem:)
- Dołączył: 2009-01-11
- Miasto: Oświęcim
- Liczba postów: 1772
13 stycznia 2009, 16:00
u mnie podobnie jak u Anneli ... kto pierwszy ten lepszy :) Tzn mamunia troszke nakieruje zeby balagan sie nie zrobil
- Dołączył: 2009-01-11
- Miasto: Oświęcim
- Liczba postów: 1772
13 stycznia 2009, 16:02
eeeeeee mnie sie ta figurka nie podoba :/ zalatuje mi kiczem
- Dołączył: 2006-05-11
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 6848
13 stycznia 2009, 19:10
u mnie tez samowolka ale przy parze młodej bedą karteczki dla rodziców świadków a reszta niech robi co chce no chyba zę dla babc jeszcze .
13 stycznia 2009, 20:51
U mnie samowolki nie będzie. Nie wyobrażam sobie tego. A później okaże się, że moja babcia nie ma gdzie siedzieć, albo małżeństwo nie może siedzieć razem i robi się zamieszanie. Na każdym weselu na jakim byłam tak było zrobione i problemów nie było. Tym bardziej, że mamy 10 i 12-osobowe stoły, więc podzielić było łatwo. Np. mam 4 koleżanki na studiach które są zaproszone, więc będzie ich 8 przy stole. Znają się i nie będą skrępowane że np. są rodzielone.
13 stycznia 2009, 20:53
A no i podziękowań nie będzie. Mama i teściowa wniosły oficjalną prośbę o to, żeby nie było i ją uszanujemu :)
A stół z alkoholem uważam za super pomysł. Sama nie przepadam za wódką i jak jest możliwość to piję coś innego. U brata np. piłam bayleisa.
- Dołączył: 2006-05-11
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 6848
13 stycznia 2009, 23:13
Kurcze u nas z podzikowaniami tez cięko straszne płaczki jestesmy tzreba cos weslołego wymyslec.
- Dołączył: 2008-08-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10368
14 stycznia 2009, 08:02
A ja wogóle koncepcji nie mam ;/ Może mama i teściowa zgodzą się żeby na weselu nie było ;D Moja mama to na pewno bo nie lubi takich akcji a teściowa to ciężko ją wyczuć ;D
- Dołączył: 2008-05-08
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 887
14 stycznia 2009, 08:11
Takie wesela bez podziekowan też moga byc fajne... a ja znam wesela na których dziekowano rodzica tak ladnie piosenka, ale rowniez swiadkowie, rodzenstwo, chrzestni oraz dziadkowie dostani po jednej rozyczce... :)
14 stycznia 2009, 09:38
Te poziękowania rodzicom też wg mnie są tylko na pokaz...żenada...moi rodzice są jak najbardziej za pominięciem tego...ale teściowa...ehhh...
Chyba się po sukienkę wybiorę w weekend....boję się