10 stycznia 2009, 17:24
Hej, zauwazylam ze jest nas troszke wiec moze kazda podzieli sie jakims fajnym pomyslem...ja mam jeden i na pewno wam o nim powiem:)
13 stycznia 2009, 00:07
Ja chyba pojde na latwizne...tzn pogadam z nimi, wqrze sie ja nie beda chcieli puscic...no ale w sumie klient nasz pan:P...zgram wersje spice girls...bo bylam kiedys wielka fanka:P
- Dołączył: 2006-05-11
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 6848
13 stycznia 2009, 00:14
heheh dobra ja juz spac ide bo oczy mi sie kleją < )
13 stycznia 2009, 00:18
Ja tez bo za 5godz wstaje...dobrze ze ide tylko na 4godz...papa
- Dołączył: 2008-05-08
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 887
13 stycznia 2009, 08:10
Powiem Wam laseczki, że jeśli chodzi o ustawienie np tabliczek z tym gdzie kto ma siedziec to trzeba naprawde dobrze sie tym zajac. Ja bylam raz na takim weselu i co sie okazalo ktos zapomnial postawic mojej tabliczki oraz kuzyna. Lezaly sobie ladnie z boczku. A ku naszemu zdziwieniu miejsce miala córka kuzynki, która ledwo co chodziła... :) Musielismy sie gdzies wcisnac... Ale co mi sie podobalo to mlodziez (kuzyni,kuzynki) siedziala przy jednym stole, "starszyzna" przy drugim, a znajomi przy trzecim... U mnie chyba tak nie będzie, ale faktycznie ktoś powinien się zająć kierunkami ruchu... :)
Pomysł z Oskarem super...:) A jeśli chodzi o piosenkę to nie wyobrazam sobie wesela bez Urszuli Sipikiej... tylko marzy mi sie zaspiewac ja sama o ile zy mi na to pozwola...
Mamy jeszcze jeden pomysl... przyszly szwagierek tanczy breakdance i zastanawiamy sie czy zrobic taki maly pokazik po pierwszym tancu... :)
- Dołączył: 2008-08-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10368
13 stycznia 2009, 08:27
Ja nie mam ojca więc wogóle u mnie z podziękowaniami będzie trzeba coś kombinować bo wiadomo ze rodzice zazwyczaj tańczą później razem ;/ Ja też nie przepadam za : "cudownych rodziców mam" ;/
- Dołączył: 2008-05-08
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 887
13 stycznia 2009, 08:45
mialo byc Sipinskiej... Ale rzeczywiscie ta piosenka pasuje tylko gdy rodzina jest pena... Gdy zabraknie ktoregos z rodzicow trzeba poszukac innej piosenki bo efekt moze byc oplakany...
- Dołączył: 2006-05-11
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 6848
13 stycznia 2009, 11:15
Co do ustawiania winetek przy krzesełkach dla każzdego z gosci to uważam ze to troche bez sensun niech siadają gdzie chcą i gdzie najlepiej bedą sie czuli, jedynie na naszym stole będa winetki uwazam ze obbok pary młodej musza byc najbliższe osoby z rodziny i tak tez będzie, BYłam na weselu sanio gdzie obok młodych siedzieli znajomi a rodzina gdzies w szarym kącie takze nie fajnie.
13 stycznia 2009, 11:43
My mamy stol odzielny takze ze starszymi bedziemy siedziec tylko...moj narzeczony tez polubil pomysl z oscarami i chyba to zrobimy zwlaszcza ze mozna grawerowac cos. A moze zamiast imiennie to rodzinami kartki ukladac, tzn rodzina taka i taka, pozniej inna itd...sama nie wiem. Mam dzis dobry dzien bo kupilam sobie fajna torebke i stanik sportowy i witaminki rozpuszczalne. Jakis mam dobry dzien:)
- Dołączył: 2008-05-08
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 887
13 stycznia 2009, 12:12
ja jednak zostane przy tym, zeby kazdy siadal gdzie chce... :) Choc do czerwca koncepcja moze mi sie zmienic... :)
- Dołączył: 2008-08-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10368
13 stycznia 2009, 15:04
U mnie na pewno będzie samowolka ;D oprócz stołu państwa młodych ;D