- Dołączył: 2006-01-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 246
28 marca 2012, 22:57
Czy poszłybyście na wesele do najlepszej koleżanki, mimo, że od jakiegoś roku ona was olewa a zaproszenie przysyła pocztą mimo, że mieszka całkiem blisko?
- Dołączył: 2006-01-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 246
28 marca 2012, 23:08
jakieś pół roku temu jak się widziałyśmy to niby mówiła, żebyśmy czuli się zaproszeni i niby wiedziałam kiedy to wesele itp, ale zrobiło mi się bardzo przykro własnie, że to zaproszenie tak na "odczepne" przez listonosza.
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16219
28 marca 2012, 23:10
a nie możesz się przejść do niej i pogadać?
- Dołączył: 2011-07-23
- Miasto: Niemcy
- Liczba postów: 3074
28 marca 2012, 23:11
Różnie się w życiu układa, może rutyna dnia codziennego zabrała jej cały czas? Głupie niby, ale często tak się zdarza, mamy go coraz mniej dla bliskich znajomych. Co wcale nie znaczy, że są nam zupełnie obojętni.Mimo wszystko, zamiast gdybać i radzić się na forum w temacie "iść/ nie iść " powinnaś pójść z nią porozmawiać. ROZMOWA to podstawa niezależnie o czyje relacje chodzi.
Pójdziesz, porozmawiasz, przynajmniej będziesz wiedziała "na czym stoisz".
28 marca 2012, 23:14
Ja bym poszła pogadać w cztery oczy.
- Dołączył: 2012-02-19
- Miasto: -
- Liczba postów: 4144
28 marca 2012, 23:14
na slub tak na wesele raczej nie
28 marca 2012, 23:14
Zrobisz i tak jak uważasz. Ja bym się wyluzowała i poszła na to wesele, zajebiście bym się bawiła.
Żarcie i %%% za darmo ;D
- Dołączył: 2008-02-12
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 926
28 marca 2012, 23:18
hotlikesummer napisał(a):
Zrobisz i tak jak uważasz. Ja bym się wyluzowała i poszła na to wesele, zajebiście bym się bawiła.Żarcie i %%% za darmo ;D
nie takie za darmo bo jak to sie mowi ze prezenty powinny miec przynajmniej rownowartosc tego co Para Mloda wyda na wesele wiec wcale nie za free bo musialaby kupic prezent a wiadomo ze na slub nie kupuje sie czegos za sto zlotych :]
28 marca 2012, 23:19
No wiadomo, że nie przyszłabym tam z pustymi rękami:)
Zrzutka na pół z chłopakiem na coś ładnego i nie byłoby problemu.
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 222
28 marca 2012, 23:23
lusia92 napisał(a):
hotlikesummer napisał(a):
Zrobisz i tak jak uważasz. Ja bym się wyluzowała i poszła na to wesele, zajebiście bym się bawiła.Żarcie i %%% za darmo ;D
nie takie za darmo bo jak to sie mowi ze prezenty powinny miec przynajmniej rownowartosc tego co Para Mloda wyda na wesele wiec wcale nie za free bo musialaby kupic prezent a wiadomo ze na slub nie kupuje sie czegos za sto zlotych :]
tutaj to ja się nie zgodzę :) to co para młoda mnie zaprosi, ale bez prezentu albo kasy/równowartości tego co zapłaciła za mnie i mojego partnera mam nie przychodzić ? to wygląda jak składka na imprezę ze znajomymi ;p
na wesele się nie idzie z myślą, że trza zwrocić to co za mnie zapłacili, ale różni sa ludzie ... :)
to jak niektórzy płacą po 500 zł za parę, bo i takie imprezy widziałam u mnie w pracy, agendy na 180 osób i ho ho to ja pierdziele taką impreze niech się sami bawią, bo mnie nie stać hehe
Edytowany przez olivkachceschudnac 28 marca 2012, 23:25