Temat: co byście zrobiły?

Czy  poszłybyście  na wesele do najlepszej koleżanki, mimo, że od  jakiegoś  roku ona was olewa a zaproszenie przysyła pocztą mimo, że mieszka całkiem blisko? 
jakieś pół roku temu jak się widziałyśmy to  niby mówiła, żebyśmy czuli się zaproszeni i  niby wiedziałam kiedy to wesele itp, ale zrobiło mi się bardzo przykro własnie, że to zaproszenie tak na "odczepne" przez listonosza.
a nie możesz się przejść do niej i pogadać?
Różnie się w życiu układa, może rutyna dnia codziennego zabrała jej cały czas? Głupie niby, ale często tak się zdarza, mamy go coraz mniej dla bliskich znajomych. Co wcale nie znaczy, że są nam zupełnie obojętni.
Mimo wszystko, zamiast gdybać i radzić się na forum w temacie "iść/ nie iść " powinnaś pójść z nią porozmawiać. ROZMOWA to podstawa niezależnie o czyje relacje chodzi.
Pójdziesz, porozmawiasz, przynajmniej będziesz wiedziała "na czym stoisz".
Pasek wagi

zorcia napisał(a):

ja bym pocztą wysłała jej życzenia



haha dobre
Pasek wagi
Ja bym poszła pogadać w cztery oczy.
na slub tak na wesele raczej nie
Pasek wagi
Zrobisz i tak jak uważasz. Ja bym się wyluzowała i poszła na to wesele, zajebiście bym się bawiła.
Żarcie i %%% za darmo ;D

hotlikesummer napisał(a):

Zrobisz i tak jak uważasz. Ja bym się wyluzowała i poszła na to wesele, zajebiście bym się bawiła.Żarcie i %%% za darmo ;D

nie takie za darmo bo jak to sie mowi ze prezenty powinny miec przynajmniej rownowartosc tego co Para Mloda wyda na wesele wiec wcale nie za free bo musialaby kupic prezent a wiadomo ze na slub nie kupuje sie czegos za sto zlotych :]
No wiadomo, że nie przyszłabym tam z pustymi rękami:)
Zrzutka na pół z chłopakiem na coś ładnego i nie byłoby problemu.

lusia92 napisał(a):

hotlikesummer napisał(a):

Zrobisz i tak jak uważasz. Ja bym się wyluzowała i poszła na to wesele, zajebiście bym się bawiła.Żarcie i %%% za darmo ;D
nie takie za darmo bo jak to sie mowi ze prezenty powinny miec przynajmniej rownowartosc tego co Para Mloda wyda na wesele wiec wcale nie za free bo musialaby kupic prezent a wiadomo ze na slub nie kupuje sie czegos za sto zlotych :]


tutaj to ja się nie zgodzę :) to co para młoda mnie zaprosi, ale bez prezentu albo kasy/równowartości tego co zapłaciła za mnie i mojego partnera mam nie przychodzić ? to wygląda jak składka na imprezę ze znajomymi ;p

na wesele się nie idzie z myślą, że trza zwrocić to co za mnie zapłacili, ale różni sa ludzie ... :)

to jak niektórzy płacą po 500 zł za parę, bo i takie imprezy widziałam u mnie w pracy, agendy na 180 osób i ho ho to ja pierdziele taką impreze niech się sami bawią, bo mnie nie stać hehe

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.