Temat: dwuczłonowe nazwisko-jak przekonać partnera

Jak przekonać partnera do dwuczłonowego nazwiska?

Jesteśmy parą od ponad roku. Od jakiegoś czasu mieszkamy razem. Nie jesteśmy narzeczeństwem, ale tematy ślubu poruszamy. I jak na razie 'największym' problemem dla mnie jest to, że mój partner nie chce zgodzić się, abym miała 2 nazwiska. Wiem, że związek to kompromisy itp. Ale ja bym czuła, że nie jestem sobą, że już nie jestem tą Agnieszką G. - że zagubiłam gdzieś siebie. Takie dziwne odczucia mną miotają. Już nie wiem jakie podać mu argumenty do zmiany jego decyzji. On uparcie twierdzi, że NIE, bo nie! I nic więcej do powiedzenia nie ma... Ja swojej decyzji nie zmienię. Nie obchodzi mnie, że tasiemcowate nazwiska nie mieszczą się w rubrykach itp.

Jak wy się do tego odnosicie? Jak było z wami? Czy któraś miała podobny 'przypadek'?
Ja też chciałam dwuczłonowe, ale mój małżon się uparł, że brzmi chu**** ...... Ciekawe które, moje panieńskie czy jego :D haha
Ale miał rację, nasze kończą się na 'ska' więc nie bardzo ;))
Pasek wagi

agusia88aga napisał(a):

Jak przekonać partnera do dwuczłonowego nazwiska?Jesteśmy parą od ponad roku. Od jakiegoś czasu mieszkamy razem. Nie jesteśmy narzeczeństwem, ale tematy ślubu poruszamy. I jak na razie 'największym' problemem dla mnie jest to, że mój partner nie chce zgodzić się, abym miała 2 nazwiska. Wiem, że związek to kompromisy itp. Ale ja bym czuła, że nie jestem sobą, że już nie jestem tą Agnieszką G. - że zagubiłam gdzieś siebie. Takie dziwne odczucia mną miotają. Już nie wiem jakie podać mu argumenty do zmiany jego decyzji. On uparcie twierdzi, że NIE, bo nie! I nic więcej do powiedzenia nie ma... Ja swojej decyzji nie zmienię. Nie obchodzi mnie, że tasiemcowate nazwiska nie mieszczą się w rubrykach itp.Jak wy się do tego odnosicie? Jak było z wami? Czy któraś miała podobny 'przypadek'?
Eh, to tak zwane "zobaczymy, kto będzie rządził w związku...." Zrób po swojemu i już, albo to zaakceptuje, albo nie! Powiedz, że tak być musi, albo zostajesz przy swoim. Podejrzewam, że jak się zgodzisz na warunki męża, to już zawsze będziesz się musiała zgadzać.

asimil napisał(a):

Pierwszy raz przyjęłam nazwisko męża. Podczas rozwodu wróciłam do swojego. Teraz mam dwa. Oba długie, często nie mieszczą się w rubrykach, ale jestem z nich zadowolona. W rodzinie mam dwa przypadki gdzie to mąż przyjmował nazwisko żony. Moja siostra też ma dwa nazwiska. Panieńskie jest dla nas bardzo ważne.

Oj tam, to już rubryk wina :D , że takie ciasne :D

asimil napisał(a):

Pierwszy raz przyjęłam nazwisko męża. Podczas rozwodu wróciłam do swojego. Teraz mam dwa. Oba długie, często nie mieszczą się w rubrykach, ale jestem z nich zadowolona. W rodzinie mam dwa przypadki gdzie to mąż przyjmował nazwisko żony. Moja siostra też ma dwa nazwiska. Panieńskie jest dla nas bardzo ważne.

Oj tam, to już rubryk wina :D , że takie ciasne :D
Hmmm, myśmy z mężem poszli o krok dalej, ponieważ oboje mamy po ślubie dwuczłonowe nazwiska, żeby było sprawiedliwie :-) Syn tez takie ma.  To całkiem normalne, ze człowiek nie chce się zrzec cząstki siebie i Twój partner powinien to uszanować. Jeszcze rozumiem, gdybyś wcale nie chciala przyjąć jego nazwiska, ale dwuczłonowe to przecież rozsądny kompromis ;-)
w końcu chodzi o TWOJE nazwisko, więc Ty chyba powinnaś mieć tu najwięcej do powiedzenia..
 co ma tu facet do gadania? To zwyczaj, że żona przyjmuje nazwisko męża, równie dobrze mogłoby byc odwrotnie. Ja mam nazwisko dwuczłonowe, pierwsze bardzo charakterystyczne, może nawet śmieszne. Drugie też. Mąż nie robił problemów, nawet okiem nie mrugnął, teraz tylko czasem żartobliwie robi groźną minę, kiedy się przedstawiam, bo przedstawiam się pierwszym. To jest tak naprawdę pierdoła. Żebyście tylko takie problemy mieli w przyszłości:)
Pasek wagi
skoro nie jesteście narzeczeństwem to się nie martw tym póki co;p ja jestem ze swoim 2,5 roku i też nie chce tylko jego nazwiska ale na razie o tym nie gadamy skoro nie planujemy ślubu to nie ma po co szukać tematu do sporu:P
Nie lubiłam mojego starego nazwiska, a poza tym nie wyobrażam sobie dwuczłonowego. Tyle pisania i nie zawsze mieści się we wszystkich rubrykach. Do nowego nazwiska idzie się przyzwyczaić bardzo szybko. Kwestia kilku tygodni.
Nie rozumiem dlaczego to dla niego taki problem
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.