- Dołączył: 2009-04-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1726
6 lutego 2012, 19:20
Niektóre z was wiedzą, że jestem w długoletnim związku ale nie mogę doczekać się pierścionka zaręczynowego. A dziś dziewczyny tragedia dziś znów wywiązała się rozmowa o zartęczynach i aż się rozpłakałam. No nie mogę wszystko nie tak. ON mi mówi, ze najpierw inne rzeczy które może robić kawaler, że po ślubie to już trzeba być odpowiedzialnym, że terenówka, że oddawanie pensji, że start z kredytu, ze marzenia inne, JA :że nie mogę być na drugim miejscu za tym wszystkim, że pieniądze to nie argument. ON a jak ktoś zachoruje? JA no właśnie, jak ktoś zachoruje? albo jak wpadniemy? wtedy to się nie liczy wtedy nawet nie masz po co prosić! i się rozpłakałam i mówię, że teraz też nie masz co prosić bo się rozpłakałam i nie mogę takiej decyzji wymuszać, że czuję się teraz strasznie, że nie chciałam tej rozmowy, że teraz też go po tym wszystkim nie przyjmę bo jak ja mogę żebrać o uczucie. No jednym słowem tragedia ja płaczę on mnie przeprasza - bez sensu za co on przeprasza. Teraz poszedł do apteki po podpaski dla mnie, ja nie mogę wolałabym go już dziś nie oglądać
6 lutego 2012, 20:07
czarodziejka75 napisał(a):
Ciekawe co by było, gdyby powiedziała mu jasno "wyprowadzam się" ale dalej jesteśmy ze sobą :D Tylko już nie ma prania, sprzątania na co dzień itd.
A gdzie jest napisane, że to ona sprząta, pierze i gotuje? Niektórzy faceci mają ręce i nie trzeba wokół nich skakać :-)
6 lutego 2012, 20:08
>musiałaby sprawdzić i się przekonać... ale wątpię, żeby się na to odważyła, bo moze go stracić.
a jeszcze piersionek za 50 tys moze zyskac
6 lutego 2012, 20:10
inquisitive napisał(a):
czarodziejka75 napisał(a):
Ciekawe co by było, gdyby powiedziała mu jasno "wyprowadzam się" ale dalej jesteśmy ze sobą :D Tylko już nie ma prania, sprzątania na co dzień itd.
A gdzie jest napisane, że to ona sprząta, pierze i gotuje? Niektórzy faceci mają ręce i nie trzeba wokół nich skakać :-)
Taki zaradny to aż dziwne, że się o żonę, dzieci nie stara :D
A gdzie ona napisała, że ma być drogi? Zaczyna myśleć dziewczyna i dobrze. W tym wieku jeszcze sobie znajdzie fajnego faceta. Po 25 roku życia to już nie jest tak łatwo :D Im dalej w las, tym ciemniej. Zmieniaj teraz, ja ci nie pasuje, bo potem będziesz ze strachu przed samotnością, kurczowo się trzymała kogoś, kto nie jest tego wart.
Edytowany przez czarodziejka75 6 lutego 2012, 20:13
6 lutego 2012, 20:12
Zrobiłyście z dziewczyny materialistkę, a z faceta niedojrzałego niedołęgę, mimo że ich w ogóle nie znacie. Jad Wam aż po brodzie spływa.
- Dołączył: 2009-04-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1726
6 lutego 2012, 20:13
nie mam dokąd się wyprowadzić i nie chce tego robić. A dla dziewczyn które nie rozumieją powiem krotko KOCHAM GO i tak jestem pewna, że chce ślubu. On nie jest gotowy to jasne skoro mamy środki (tak na duże wesele wystarczy z naszych oszczędności) to przyczyna jest w nim, że woli wydać inaczej pieniądze (drugi samochód do jazdy w terenie) niż na mnie i dlatego czuje się na drugim miejscu i dlatego zastanawiam się co dalej, bo najwyraźniej mamy inne priorytety a przez ta okropną rozmowę gdzie puściły mi nerwy teraz nawet jakby klęknął z pierścionkiem to przecież nie mogę go przyjąć bo to sama "wymusiłam". No jednym słowem tragedia nie zostawię go przecież nagle bo nie jest gotowy na ślub, tylko gdzie jest ta granica, ile można czekać?
6 lutego 2012, 20:13
>Taki zaradny to aż dziwne, że się o żonę, dzieci nie stara :D
on jest taki zaradny ze woli bujac sie z 5- oma laskami niz z jedna nudna przez 40 lat
a myslisz ze slub da ci gwarancje ze bedzie siedzial z toba w domku zamiast jezdzic autkiem po trasie
(moze jeszcze kogos zlapie z lasu :D)
Edytowany przez aguniek1988 6 lutego 2012, 20:15
6 lutego 2012, 20:14
inquisitive napisał(a):
Zrobiłyście z dziewczyny materialistkę, a z faceta niedojrzałego niedołęgę, mimo że ich w ogóle nie znacie. Jad Wam aż po brodzie spływa.
Sama pisałaś drwiąco o pierścionku za 50 tys :D Jad ci po brodzie spływa :D
- Dołączył: 2011-04-09
- Miasto:
- Liczba postów: 1084
6 lutego 2012, 20:14
ej nie przesadzaj ty masz dopiero 23 lata....
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 879
6 lutego 2012, 20:15
Ascatka, a powiedz mi, jakie on ma ogólnie podejście do ślubu? Może on nigdy nie widział powodu do ślubu, bo najzwyczajniej w świecie go nie uznaje/nie potrzebuje.
6 lutego 2012, 20:15
>Sama pisałaś drwiąco o pierścionku za 50 tys :D Jad ci po brodzie spływa :D
ja pisalam jejku
nie wiecie nawet z kim gadacie