- Dołączył: 2009-04-05
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 1325
4 stycznia 2012, 15:33
Cześć
Dziewczynki co uważacie o takim pomyśle?
Ślub i wesele na własnej posiadłości? Nie w kościele, nie na sali weselnej.
Tylko w duużym ogrodzie, latem. Pięknie przystrojonym.
Ksiądz na 100% będzie zachwycony ,że może być na ślubie swojego ulubieńca i zostać na weselu.
Zespól weselny napewno też ,bo byliby to znajomi :)
W razie pogorszenia pogody przeprowadzka do salonu .
Wynajęty katering i kelnerki.
Myślicie ,że to fajny pomysł?
Taki nietypowy:-)
- Dołączył: 2011-09-05
- Miasto: Lębork
- Liczba postów: 2392
4 stycznia 2012, 15:52
Co do wesela - mając dom i duży ogród bez zastanowienia zrobiłabym je u siebie. Nie marnujesz niepotrzebnie kasy na jakąś salę , jesteś w domu, goście mają generalnie bliżej, śpisz u siebie, wygoda i oszczędność w jednym . :-) To ma same zalety
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: D
- Liczba postów: 22983
4 stycznia 2012, 15:55
pomysl fajny mozna namioty takie biale zorganizowac lecz niestety przykra wiadomosc z tego co wiem taka uroczystosc nie moze ksiadz odprawic poza kosciole choc dowiedzcie sie u ksiedza jak to wyglada bedziecie na pewno wiedziec
powodzenia zycze
- Dołączył: 2009-04-05
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 1325
4 stycznia 2012, 15:57
20mniej napisał(a):
to duzo zalezy od ksiedza.. widzialam taki slub.. ale
polowe znal ludzi od malego na tym weselu..wiec dlugo
bylo trzeba namawiac.. czy dac na tace.. Ksiadz duza
duchowa pomagal, wzamian kazdy chcial mu pomagac w
itp. cos za cos.. zycze ci powodzenia
Ksiądz zna od malutkiego mojego narzeczonego :)
Miał ogromny żal ,że ochrzciliśmy naszą córkę w "moim" kościele, ale byłoby za dużo zachodu i jeżdżenia do nich.
Zna teściów od lat, babcię, dziadka, ciocię, wujka, kuzyna.
Mnie również poznał ok 2 lata temu i teściom powiedział ,że w głębi serca liczy,że właśnie jego wybierzemy ;) więc z tym problemu by nie było.
4 stycznia 2012, 15:58
Mieszkam w Szwecji i tutaj takie śluby są na porządku dziennym. Ciocia mojego partnera i jej mąż pobrali się we własnym ogrodzie:)
4 stycznia 2012, 15:58
znalazłam w necie taki artykuł:
http://listamarzen.pl/Home/Artykuły/tabid/68/ArticleId/51/Slub-i-wesele-plenerowe.aspx
jest w nim napisane,ze mozna wziąć ślub poza kościołem, ale trzeba uzyskać dyspensę od biskupa pisząc odpowiednie pismo, w którym sie uzasadnia dlaczego chce sie wziąć ślub w danym miejscu.
nie wiem na ile to jest aktualne i czy rzeczywiscie księża robią problemy....pogadajcie z tym, który ma wam ślubu udzielic....bo moze sie uda, ślub bedzie tam gdzie chcecie, a w akcie ślubu bedzie napisana nazwa kościoła.
Edytowany przez Zytong 4 stycznia 2012, 16:01
- Dołączył: 2009-04-05
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 1325
4 stycznia 2012, 16:03
Trzeba dostać specjalne pozwolenie od biskupa, a pismo jest rygorystycznie rozpatrywane.
No to wątpię w powodzenie tego planu :(
4 stycznia 2012, 16:04
Z tego co karzę śluby w Polsce jeśli chodzi o kościelne nie są praktykowane w innym miejscu niż kościół. Chyba ,że ma się zaprzyjaźnionego księdza który poszedłby na rękę.
- Dołączył: 2009-04-05
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 1325
4 stycznia 2012, 16:06
Zgłupiałam już teraz.
Trzeba księdza odwiedzić i zapytać nic innego nie pozostaje :)
Ale widzę ,że większość (pomijając fakt problemu z kościołem) popiera wizję takiego ślubu :).
4 stycznia 2012, 16:09
jak dla mnie - idealnie ;)
- Dołączył: 2010-03-11
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 15047
4 stycznia 2012, 16:09
Hmmm...Ksiądz nie udzieli Ci niestety ślubu poza kościołem i nie ma znaczenia,że go narzeczony przywiezie :P
My sami chcieliśmy pobrać się zagranicą, we dwoje, w jakimś romantycznym miejscu, najlepiej na plaży, jednak takie śluby jak się okazało- mogą być tylko cywilne.