- Dołączył: 2008-07-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 450
12 września 2011, 10:51
hej wiem ze jest duzo tematow takich ale nie jestem w stanie ich wszystkich przeczytac idziemy na wesele moj narzeczony jest swiadkiem u syna jego siostry i pytanie ile dac im do koperty myslelismy o 500 zl czy to starczy?niektórzy pisza tyle ile za talerzyk wiem ze nie robia w restauracji tylko w remizie wiec chyba sie zwroci i troszke nawet zostanie na jakis prezent
- Dołączył: 2011-01-30
- Miasto: Retez
- Liczba postów: 578
12 września 2011, 15:01
Jezu, te kwoty o których piszecie 800-1000 - to jakis hardcore!!!!!
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: Hamak
- Liczba postów: 10054
12 września 2011, 15:07
daj tyle ile macie, kurcze czemu ludzie tak sie spinaja jesli chodzi o to dawanie do koperty, jak nie mam, to daje mało, myśl o sobie a nei o tym, że panna młoda chce dostac dużo forsy :S
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
12 września 2011, 15:09
nie kumam...
zwrot talerzyka to jedno, ale jakbym szła do bliskiej rodziny lub do bliskiej przyjaciólki na wesele, dałabym tyle, ile bym mogła, na nową drogę życia.
rodzice przeważnie dają po kilka tysięcy dzieciom (jak nie fundują ślubu), aby start w życiu był lepszy, babcie też dają kasiorki przeważnie dużo, tak samo najbliższa rodzina. Typowe - "zwrócić" za talerzyk stosuję gdy idę do kogoś z dalszej rodziny lub znajomych.
Bliskim staram się dać znacznie więcej, w końcu to rodzina i chce im się jak najlepiej.
i jeszcze jedno, dla jednego 500 zł to będzie dużo, dla innego mało. dlatego nie ma co się pytać, ile do koperty.
- Dołączył: 2011-02-12
- Miasto: Uganda
- Liczba postów: 1729
12 września 2011, 15:32
> Świadek nie zasówa podczas wesela hahhaa
to zależy w którym regionie Polski. U mnie np. zasówa.
Co do kwestii ile dać do koperty, ja ostatnio dałam 400 zł z moim, ale był to ślub kuzyna mamy, z którym za bardzo kontaktów nie utrzymujemy, też musiałam dojechać na wesele jakieś 200 km. Jak mój facet był świadkiem u siostry daliśmy do koperty 1000 zł.
Uważam, że 500 zł na dzisiejsze czasy to trochę mało, jeszcze jak facet jest świadkiem. Ale wszystko zależy na ile Was stać, czy wesele jednodniowe, w jakich stosunkach żyjecie itp.
12 września 2011, 15:32
daj 600 - nie ma wielkiej roznicy, a jednak jest to wiecej niz "polowka tysiaka" i jakos lepiej wyglada ;)
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: Hamak
- Liczba postów: 10054
12 września 2011, 15:57
> > Świadek nie zasówa podczas wesela hahhaato
> zależy w którym regionie Polski. U mnie np.
> zasówa.Co do kwestii ile dać do koperty, ja
> ostatnio dałam 400 zł z moim, ale był to ślub
> kuzyna mamy, z którym za bardzo kontaktów nie
> utrzymujemy, też musiałam dojechać na wesele
> jakieś 200 km. Jak mój facet był świadkiem u
> siostry daliśmy do koperty 1000 zł.Uważam, że 500
> zł na dzisiejsze czasy to trochę mało, jeszcze jak
> facet jest świadkiem. Ale wszystko zależy na ile
> Was stać, czy wesele jednodniowe, w jakich
> stosunkach żyjecie itp.
mało, bo co? nie rozumiem takiego podejsca. nie mam, to tyle nie dam, dam tyle ile ja moge, na ile mnie stac, a nie bede sie potem martwic ze nie dozyje do 1 szego.
paranoja-zastaw sie a postaw sie...
- Dołączył: 2007-11-01
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 37830
12 września 2011, 16:06
dla mnie w sumie, bez różnicy czy świadek czy nie
myślę, że przy dzisiejszych cenach za 2 os na weselu powinno się dać 500 zł
wiadomo, że jak ktoś nie pracuje, czy ma ciężką sytuację to da mniej
jak ktoś zarabia po ileś tam tysięcy i mieszka w willi to może dać więcej
12 września 2011, 16:53
Chyba nie ma znaczenia stopień pokrewieństwa i funkcja na weselu. Byłam na jednym gdzie chrzestny dał "tylko" 300,00 zł, bo na tyle go było stać. I nikt nie robił problemu. A o kwocie wiem tylko dlatego, że sam powiedział.
Skoro budujecie dom i odkładacie na własne wesele nie macie obowiązku dawać nie wiadomo ile. 500 stów wystarczy. Możecie dołożyć jakiś fajny upominek. Ja np. dałam ostatnio stolik do śniadań w łóżku i dwie filiżanki.