- Dołączył: 2008-07-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 450
12 września 2011, 10:51
hej wiem ze jest duzo tematow takich ale nie jestem w stanie ich wszystkich przeczytac idziemy na wesele moj narzeczony jest swiadkiem u syna jego siostry i pytanie ile dac im do koperty myslelismy o 500 zl czy to starczy?niektórzy pisza tyle ile za talerzyk wiem ze nie robia w restauracji tylko w remizie wiec chyba sie zwroci i troszke nawet zostanie na jakis prezent
- Dołączył: 2009-05-27
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 11725
12 września 2011, 11:23
ja zawsze daje jako zwykly gosc 500zl .. ale wiadomo Wy dajcie na ile Was stac..
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4384
12 września 2011, 11:56
Ja idę niedługo na wesele i stać mnie w tej chwili na 350 zł... więc kupiłam prezent za taką kwotę, do tego muszę jeszcze dojechać do celu (150 km) wynająć hotel, kupić kwiaty, pamiątkę i inne takie, więc nie stać mnie na więcej... a moim zdaniem wesele się robi po to, żeby świętować z najbliższymi swoje zaślubiny, a nie po to żeby zarobić czy coś... jak ktoś chce odzyskać kasę, to po co robi wesele, niech się hajtnie cichcem przed samym księdzem i zaoszczędzi kilkadziesiąt tysięcy złotych
500 to dużo i nie ma co dać więcej czy nie, tyle macie to dajecie... a jak mogę coś doradzić, jeżeli wesele jest w okolicach wiejskich, lub małomiejskich, to daj funty (mieszkasz w anglii, więc tak zarabiasz) obojętnie ile nie dasz, ozłocą Cię, bo dałaś funty... tak jest z moją kuzynką, która daje w euro, normalnie bez wazeliny wszyscy jej wejdą, bo dała 100 euro na wesele... taka mentalność Polaków, że z zagramamnicy to wszystko lepsze, nawet kasa
- Dołączył: 2011-03-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4247
12 września 2011, 13:02
trochę dziwne zwyczaje macie, ja od bliskich, którzy specjalnie na moje wesele musieliby wydać 800zł na przejazd nie wzięłabym ani grosza, bo ich obecność mimo takiej odległości byłaby dla mnie najlepszym prezentem oO
- Dołączył: 2006-01-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 246
12 września 2011, 14:26
Byłam na weselu w sobotę. Dałam 400. A co to, że świadek to musi dać więcej? Przecież musi się nazasuwać w czasie wesela i jeszcze płacić za to więcej? hehe. Nie prosi się ludzi dla kasy więc dajcie tyle na ile Was stać, tymbardziej, ze przyjeżdżacie specjalnie taki kawał.
- Dołączył: 2010-04-14
- Miasto:
- Liczba postów: 2075
12 września 2011, 14:34
Mój M idzie w sobote za dróżbe i daje 700 zł za siebie i za mnie. Świadek pewnie więcej z 800zł od 2 os.
- Dołączył: 2010-04-14
- Miasto:
- Liczba postów: 2075
12 września 2011, 14:34
Świadek nie zasówa podczas wesela hahhaa
- Dołączył: 2008-01-08
- Miasto: Wyspy Owcze
- Liczba postów: 3774
12 września 2011, 14:35
wesele za osobę kosztuje 150-200 zł więc jak nie macie więcej to dajcie 500zł
- Dołączył: 2010-04-14
- Miasto:
- Liczba postów: 2075
12 września 2011, 14:38
Nie wiem jak to jest w niktorych stronach ale u nas dają kase. Sami robiąc wesele też chcieli byście dostać jak najwięcej kasy, żeby nie weszliście w "nową drogę życia" z długami.
12 września 2011, 14:49
jeżeli jesteś w stanie dać 500zł to jak najbardziej okej :)
- Dołączył: 2006-01-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 246
12 września 2011, 14:51
> Świadek nie zasówa podczas wesela hahhaa
Co kraj to obyczaj. U nas świadkowie mają wiele obowiązków więc nie wiem czym cię rozśmieszyłam. Ale śmiech to zdrowie:)