Wszystko zależy od gustów Panny Młodej, skoro poprosiła Ciebie, to myślę, że znasz Ją na tyle, żeby wiedzieć co lubi i co zapadnie jej w pamięć :)
Najważniejsze to zastanowić się nad miejscem/miejscami oraz zaproszonymi gośćmi. Powinny być to bliskie osoby, w których gronie będziecie się czuły swobodnie i które pomogą Ci w przygotowaniu. No i koszta najlepiej rozdzielić na wszystkie uczestniczki. Wcale nie muszą wyjść takie duże, z doświadczenia wiem, że w taki wieczór wiele można zdobyć za jeden uśmiech. :)
Proponuję przed rozpoczęciem wieczoru złożyć "uroczystą przysięgę", że wszystkie będziecie się znakomicie bawić, a to co stanie się tego wieczora pozostanie tylko w gronie uczestniczek. :) Jeśli w grę wchodzi wypad do klubu/pubu, to różnego rodzaju zadania, które podały forumowiczki wyżej myślę, że będą najlepszą zabawą ^^ Wszystko oczywiście z granicach dobrego smaku, to przede wszystkim Panna Młoda ma się bawić, więc jeśli jest nieśmiała, nie ma co dawać jej zbyt trudnych i żenujących zadań, nawet po dużej ilości alkoholu... No i nie mogą być jedyną rozrywką, więc nie przesadzać z ilością :) Najlepiej jedno na godzinę, w przerwie między pogaduchami i tańcami. :) Chyba, że od razu wszystkie
pokolei, to proponuję jedno zadanie od każdej uczestniczki.
Ważnym, często pomijanym szczegółem jest też wystrój :) Nawet jeśli nie będzie to żadna impreza tematyczna, wystarczą balony, trochę świec, rozsypane płatki róży po stole (nawet w knajpie nie powinni robić problemu) i jakiś wspólny element w strojach, żeby całkowicie zmienić odbiór imprezy. Panna Młoda zobaczy, że chciałyście stworzyć coś niezapomnianego i na pewno to doceni.
Co do tortu w kształcie penisa i striptizera, wydaje mi się, że trochę już się przejadło ale kto co lubi... Chyba, że chcesz podtrzymywać tradycję, a koszta ograniczone, zawsze można "wynająć" jakiegoś dobrego znajomego z poczuciem humoru (niekoniecznie również znajomego Pana Młodego, bo wszystko wypaple ;P) i przekupić do odstawienia zabawnego pokazu lub bycia prywatną maskotką Panny Młodej na smyczy, która będzie Wam polewać.
Wbrew pozorom dobrze też nie zostawiać wszystkiego losowi i gdy już znajdziesz miejsce dogadać się dokładnie z obsługą, opłacić trochę "darmowych drinków dla Panny Młodej" z góry, zapytać o zgodę na niektóre problematyczne zadania (może taniec na barze/stole? ;)), żeby zbyt wcześniej Was stamtąd nie wywalili, czy poprosić o puszczenie jakiejś ulubionej piosenki Panny Młodej, wniesienie tortu w danym momencie itd. Jeśli obsługa jest miła to może się zaangażuje i sama dodatkowo coś wymyśli, ludzie lubią takie przedsięwzięcia.
Dobrze zaplanować początek, potem niech już dzieje się co chce, do białego rana ;)
Nie bój się prosić o pomoc innych gości, może niektóre uczestniczyły już w takich wieczorach i podrzucą Ci ciekawe pomysły. Zaplanujcie wszystko wspólnie, żeby żadna z uczestniczek nie czuła się niekomfortowo, rozdzielcie zadania, pomyślcie nad prezentem. Znacie Pannę Młodą więc wspólnie dacie radę stworzyć coś wyjątkowego. Nie bierz wszystkiego na swoje barki, co kilka głów to nie jedna. :)