Temat: ślub - pytanie

witam,

mam pytanie do osób, które miały lub będą miały w przyszłości wesele nie duże- takie ok 80 osób.

czy po mszy w kościele robiliście normalne wesele na sali z orkiestrą i kamerzysta?? jak to było u was??

w przyszłym roku z moim P planujemy się pobrać, ale ja nie chce duzego wesela, wole jakieś małe w gronie najbliższych ok 80 osób i sie zastanawiam czy przy takiej ilosci osób tez robi się nmormalne, orkiestra, kamerzysta i te sprawy :)

powiedzcie jak to było u was

pozdrawiam

U nas było niespełna 80 osób. Była kamera, zespół i wszystko jak na normalnym weselu
ja pracuję na weselach i są nawet wesela na 35 osób - jak goście chcą się bawić to i 30 osób starczy, żeby parkiet był pełny:-) A wesele na 80 osób to taki standard w dzisiejszych czasach
My mieliśmy fajny zespól, nie taki typowo weselny, jak się poszuka to znajdzie sie coś fajnego.A lkoholu nie pili wcale- mieli to nawet podkreślone w umowie
Kiedyś 100 osób to było skromne wesele, teraz 80 to już spore.
> a czy ktos robil przyjecie na 20 osób? jak to

> wygladało?

U siostry na slubie bylo ok 30 osob.Robili male przyjecie dla rodziny w domu.Kamerzysta i fotogaf byli a muzyka leciala z kompa w drugim pokoju.Jak ktos chcial to spokojnie mogl isc tam potanczyc

> 80 osób to wcale nie tak mało. Ja miałam 55 i było
> normalne wesele. I też miałam dj'a zamiast
> orkiestry. Zraziłam się do zespołów. Jak bym miała
> miec jakiś rzempolący zespół i w dodatku pijany o
> 22 to dziękuję bardzo.  Już dużo zespołów
> słyszałam i wolę słuchać oryginały piosenek niż
> marną interpretację w wykonaniu  jakichś
> fałszujących wyjców. 2 razy tylko trafiłam na
> dobry zespół, ale brali tyle kasy, co połowa
> całego wesela. Z moim słuchem to tylko dj wchodził
> w grę. Goście się nie skarżyli.

Niestety, dobre zespoły faktycznie biorą koszmarnie dużo. Ale u nas część gości wolałaby kiepski zespół, który by im zagrał "Majteczki w kropeczki". Na szczęście tylko część. My za to nie schodziliśmy z parkietu, tak cudownie się bawiliśmy i tak cudowne mamy dzięki temu wspomnienia :)
Pasek wagi
to dobrze, bo juz myślalam, ze ja jakaś inna jestem
ja mialam przyjecie weselne na 40 osob. robilismy je na sali z orkiestra, fotograf byl a kamerowal ktos z rodziny.

u mnie bylo ok 70 osob, zespol byl, filmowal ktos z rodziny (choc w sumie wcale o to nie prosilismy) a zdjecia robili ... wszyscy. przed slubem poprosilam by kto moze wzial aparat i robil zdjecia - jakie tylko ma ochote, chcielismy zobaczyc ten dzien oczami naszych gosci. ze zdjec ktore otrzymalismy (ponad 3000...) wybralam najlepsze i wyslalam kazdemu na cd wraz z podziekowaniem. oprocz tego mielismy profesjonalna sesje no i w kosciele byl fotograf zeby goscie mogli cieszyc sie z nami ta uroczystoscia a nie probowali pstryknac jak najlepszej fotki ;-)
80 osób to wcale nie jest mało - moja siostra miała mniej więcej na tyle i było to co zawsze - sala, orkiestra, kamerzysta

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.