- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 sierpnia 2018, 14:16
Przystopować :) 2 miesiące to krótko. Mężczyźni zwykle niechętnie mówią o swoich emocjach, uczuciach. Nie martw się na zapas, ale z drugiej strony nie daj się zadręczyć brakiem otwartości drugiej osoby. Mam na myśli sytuację, kiedy nic się nie zmienia i druga osoba dalej jest chłodna. Wtedy szkoda energii na związek, który nie daje satysfakcji i się nie rozwija.
20 sierpnia 2018, 14:18
2 miesiące to mało czasu, uważaj żeby nie uznał cie za desperatkę albo kobietę-bluszcz. Nie bądź za bardzo wylewna, nie mów o swoich uczuciach, nie pytaj o jego uczucia. To facet ma się starać. A, i czasem nie idź z nim do łóżka za szybko, bo jak dostanie to co chciał, to na pewno przestanie mu zależeć. No chyba że już poszłaś, to mogiła.
Edytowany przez CiazaSpozywcza 20 sierpnia 2018, 14:20
20 sierpnia 2018, 14:35
2 miesiące to mało czasu, uważaj żeby nie uznał cie za desperatkę albo kobietę-bluszcz. Nie bądź za bardzo wylewna, nie mów o swoich uczuciach, nie pytaj o jego uczucia. To facet ma się starać. A, i czasem nie idź z nim do łóżka za szybko, bo jak dostanie to co chciał, to na pewno przestanie mu zależeć. No chyba że już poszłaś, to mogiła.
Dlaczego tak uważasz?
20 sierpnia 2018, 14:41
2 miesiące to strasznie krótko. Spotykam się z kimś od 3 miesięcy, udusilabym się gdyby mnie tak osaczal. Nie jestem zdystansowana ani niezainteresowana, po prostu nie widzę powodu żeby się spieszyć czy zajmować sobie nawzajem całe życie. Czasem piszemy jakieś głupoty bo akurat mamy ochotę, innym razem nie kontaktujemy się parę dni bo żadne z nas nie ma czasu.
Nie uważam też tego etapu relacji za najlepszy moment na jakieś dyskusje o uczuciach - wszystkie które istnieją widać gołym okiem, a o jakichś poważniejszych nie ma jeszcze mowy.
Wydaje mi się że trochę się rozpędzasz, może faktycznie dlatego, że to Twoja pierwsza tego typu relacja. W każdym razie chłopak nie sprawie wrażenia niezaangażowanego, ma bardzo zdrowe podejście.
20 sierpnia 2018, 14:50
Dlaczego tak uważasz?2 miesiące to mało czasu, uważaj żeby nie uznał cie za desperatkę albo kobietę-bluszcz. Nie bądź za bardzo wylewna, nie mów o swoich uczuciach, nie pytaj o jego uczucia. To facet ma się starać. A, i czasem nie idź z nim do łóżka za szybko, bo jak dostanie to co chciał, to na pewno przestanie mu zależeć. No chyba że już poszłaś, to mogiła.
20 sierpnia 2018, 14:55
2 miesiące to mało czasu, uważaj żeby nie uznał cie za desperatkę albo kobietę-bluszcz. Nie bądź za bardzo wylewna, nie mów o swoich uczuciach, nie pytaj o jego uczucia. To facet ma się starać. A, i czasem nie idź z nim do łóżka za szybko, bo jak dostanie to co chciał, to na pewno przestanie mu zależeć. No chyba że już poszłaś, to mogiła.
Musze uświadomić mojego męża, że powinien ze mną zerwać. W końcu mówiłam o uczuciach, starałam się tak samo jak on no i do łóżka poszliśmy w tempie ekspresowym. No mogiła, po 7 latach związku zostać uświadomioną, że tak się nie robi.
20 sierpnia 2018, 15:00
2 miesiące to mało czasu, uważaj żeby nie uznał cie za desperatkę albo kobietę-bluszcz. Nie bądź za bardzo wylewna, nie mów o swoich uczuciach, nie pytaj o jego uczucia. To facet ma się starać. A, i czasem nie idź z nim do łóżka za szybko, bo jak dostanie to co chciał, to na pewno przestanie mu zależeć. No chyba że już poszłaś, to mogiła.
Jeśli chcesz stać się wygodną, nudną opcją, postępuj dokładnie odwrotnie. Jeśli chcesz mieć siłę rażenia, to przede wszystkim sprawdź, czy on jest ciebie wart. Po dwóch miesiacach nie możesz tego wiedzieć. Jak gostek zobaczy, że nieznajomemu kolesiowi oddajesz cały swój czas, wszystkie swoje mysli i marzenia a twój nastrój zależy od tego jak bardzo jest czuły, to uzna cie za desperatkę. Taką sama laskę, jak wszystkie inne. Sprawdzone info - on jest nieznajomym tak mniej więcej do roku. Ta postawa jest ważniejsza niż wygląd i seks. Ale podejrzewam, że to wiedza z gatunku "musze sie przekonac na własnej dupie".
20 sierpnia 2018, 15:17
Jeśli chcesz stać się wygodną, nudną opcją, postępuj dokładnie odwrotnie. Jeśli chcesz mieć siłę rażenia, to przede wszystkim sprawdź, czy on jest ciebie wart. Po dwóch miesiacach nie możesz tego wiedzieć. Jak gostek zobaczy, że nieznajomemu kolesiowi oddajesz cały swój czas, wszystkie swoje mysli i marzenia a twój nastrój zależy od tego jak bardzo jest czuły, to uzna cie za desperatkę. Taką sama laskę, jak wszystkie inne. Sprawdzone info - on jest nieznajomym tak mniej więcej do roku. Ta postawa jest ważniejsza niż wygląd i seks. Ale podejrzewam, że to wiedza z gatunku "musze sie przekonac na własnej dupie".2 miesiące to mało czasu, uważaj żeby nie uznał cie za desperatkę albo kobietę-bluszcz. Nie bądź za bardzo wylewna, nie mów o swoich uczuciach, nie pytaj o jego uczucia. To facet ma się starać. A, i czasem nie idź z nim do łóżka za szybko, bo jak dostanie to co chciał, to na pewno przestanie mu zależeć. No chyba że już poszłaś, to mogiła.
Czyli mam przez rok stosować jakieś zimne kalkulacje, ukrywać swoje uczucia, żeby on przypadkiem nie pomyślał, że go osaczam? Moja przyjaciółka przyprowadziła chłopaka po imprezie (w jedną noc od buzi do seksu), są razem 2 lata i od początku byli bardzo zaangażowani. Obserwowałam to, bo z nimi mieszkam. I szczerze to już mi się wydaje bardziej naturalne, niż stosowanie takich gierek przez rok niczym z "Pokolenia ikea"...
Ps. Ja do niego nie wydzwaniam cały czas, mam mnóstwo znajomych, z którymi cały czas się spotykam, swoje zajęcia i tak dalej. To nie jest tak, że nie mam nagle poza nim życia. Po prostu zależy mi i to mnie martwi.
Edytowany przez lastime 20 sierpnia 2018, 15:18
20 sierpnia 2018, 15:19
Po prostu jesteście "inaczej" zaangażowaniw związek, faceci zresztą inaczej okazują emocje. Nie powiedziała bym, że jemu nie zależy, może po prostu mniej jak Tobie. Napisze kilka smsów na dzień t źle? Chyba normalne, o ile się nie ma 14 lat.