Temat: Bezradność...

Usunięto

Wystaw mu walizki za drzwi. Domyślam się, że jako samotna matka dostaniesz większy socjal - staniesz na nogi a potem poszukasz pracy.

nie rozumiem dlaczego z nim siedzisz skoro go nie kochasz i jesteś z nim nieszczęśliwa ?0_o

choco.lady napisał(a):

Feta94 napisał(a):

No nie muszę chyba tłumaczyć, że on po prostu dostęp do moich pieniędzy uzyskałby siłą?..  on twierdzi, że to co n chodzi po urzędach więc pieniądze są "jego". Ja bym chętnie poszła do pracy ale nikt za mnie nie ugotuje i nie posprząta... A ja jestem tylko jedna.. zapomnieć mnie, że on by coś zrobił... Do wieczora cały syf czekałby na mnie.
Kobieto uwolnij się od niego, przecież sama zauważyłaś że zero z niego pozytku! Jak nauczyłaś tak masz, najwyższy czas się postawić. 

(puchar) - zauwazylam ze dzsiaj rozdzielam puchary, hahaha, dokladnie tak jak juz powiedziane - postaw sie , dasz rade - jesli boisz sie byc sama za granica pakuj dzieci i wroc do kraju, on wtedy dlugo nie pozyje nie dostajac pieniedzy na was, nie zapomnij tylko do urzedu zglosic ze wyjezdzasz zeby mu wszystko ukrocili. Napewno nie zginiesz.

Feta94 napisał(a):

No nie muszę chyba tłumaczyć, że on po prostu dostęp do moich pieniędzy uzyskałby siłą?..  on twierdzi, że to co n chodzi po urzędach więc pieniądze są "jego". Ja bym chętnie poszła do pracy ale nikt za mnie nie ugotuje i nie posprząta... A ja jestem tylko jedna.. zapomnieć mnie, że on by coś zrobił... Do wieczora cały syf czekałby na mnie.

Jak to siłą? Co chcesz przez to powiedzieć? Załóżmy, że masz konto tylko na siebie i tam dostajesz wynagrodzenie. Jak Ci zabierze tą kasę?

Zresztą nieważne - twierdzisz, że tak by się stało i mimo to nadal z nim jesteś?!

kropka36 napisał(a):

Feta94 napisał(a):

No nie muszę chyba tłumaczyć, że on po prostu dostęp do moich pieniędzy uzyskałby siłą?..  on twierdzi, że to co n chodzi po urzędach więc pieniądze są "jego". Ja bym chętnie poszła do pracy ale nikt za mnie nie ugotuje i nie posprząta... A ja jestem tylko jedna.. zapomnieć mnie, że on by coś zrobił... Do wieczora cały syf czekałby na mnie.
Jak to siłą? Co chcesz przez to powiedzieć? Załóżmy, że masz konto tylko na siebie i tam dostajesz wynagrodzenie. Jak Ci zabierze tą kasę?Zresztą nieważne - twierdzisz, że tak by się stało i mimo to nadal z nim jesteś?!

Wlasnie też tego nie rozumie, śmierdzi mi tu przemocą domową.

Słuchaj, znam wiele dziewczyn które również samotnie wychowują dzieciaki i dają radę z ogarnięciem wszystkiego. Możesz zacząć od pracy na pół etatu jeśli boisz się że nie podołasz na całym. Można wiedzieć w jakim kraju mieszkasz? Na pewno są tutaj osoby które orientują się jak wygląda sytuacja samotnych kobiet za granicą, na jaka pomoc mogą liczyć itd.

Mieszkam w Niemczech. Jak już mówiłam nadal z nim jestem ze względu na dzieci. Wiele razy już grozilam że odejdę, ale stwierdzil, że zrobi wtedy wszystko, żeby mi je zabrać... I że jak chce to mogę wyjść gdzie chce.. z drugiej strony na szczęście umowa o mieszkanie jest na mnie, a on tylko tu zameldowany.  Mówiąc siłą to po prostu no.. dostałabym przysłowiowy wpierdal... Też tak było że kiedy pracowałam to cała moja wypłatę zabierał a ja nie widziałam z tego ani 1€... Spytacie dlaczego na to pozwoliłam. No właśnie dlatego.. zresztą to tez nie tylko strach przed tym wszystkim mnie. Nim trzyma.. po prostu boje się że będzie i tak się mścił po tym wszystkim.

To ogarnij sobie na początek chociażby Minijob, to nieopodatkowane 450euro, a najlepiej idź do doradcy dla obcokrajowców, podejrzewam że w każdym średnim mieście taki pracuje, on Ci wytłumaczy jak to wygląda prawnie, jaka pomoc możesz uzyskać jako samotna matka itd. Zorientuj się również na jakiej grupie podatkowej jesteś, bo to również istotne. 

w Niemczech mozesz starac sie o miejsce w przedszkolu dla dzieci i szukac pracy -jak chcesz cos zmienic musisz wziac sprawy w swoje rece. Jesli nie masz wyksztalcenia mozesz probowac je zrobic - dzieci do przedszkola a ty do szkoly (Ausbildung - 2 dni w szkole i 3 dni w firmie jak praktyka). Duze mozliwosci i dobre zarobki sa tu w Pflege - czyli opieka np. w domach starcow , w stacjonarnych osrodkach. Mozna robic to wyksztalcenie i w czasie ksztalcenia zarabia sie juz pieniadze. Chyba ze masz juz dobre wyksztalcenie - nie pisalas jakie masz mozliwosci, czy znasz i w jakim stopniu jezyk.

Matko, koleś Cię bije, prześladuje psychicznie, odciął Cię od kasy, a Ty wciąż z nim jesteś...? Dlaczego sobie to robisz? Znajdź jakieś miejsce, gdzie przez jakiś czas będziesz mogła pomieszkać z dziećmi, choćby jakiś ośrodek pomocy, albo wróć do rodziny do Polski, albo cokolwiek, ale uciekaj od niego jak najszybciej!! Poradzisz sobie!! Myślisz, że dzieciom jest lepiej z takim ojcem, niż byłoby bez niego?

Feta94 napisał(a):

Mieszkam w Niemczech. Jak już mówiłam nadal z nim jestem ze względu na dzieci. Wiele razy już grozilam że odejdę, ale stwierdzil, że zrobi wtedy wszystko, żeby mi je zabrać... I że jak chce to mogę wyjść gdzie chce.. z drugiej strony na szczęście umowa o mieszkanie jest na mnie, a on tylko tu zameldowany.  Mówiąc siłą to po prostu no.. dostałabym przysłowiowy wpierdal... Też tak było że kiedy pracowałam to cała moja wypłatę zabierał a ja nie widziałam z tego ani 1?... Spytacie dlaczego na to pozwoliłam. No właśnie dlatego.. zresztą to tez nie tylko strach przed tym wszystkim mnie. Nim trzyma.. po prostu boje się że będzie i tak się mścił po tym wszystkim.

Jesli nie zmienisz tego myslenia to reszte zycia spedzisz jako niewolnik tego idioty. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.