Temat: Chłopak a inne dziewczyny w bikini.

Ostatnio po raz pierwszy byłam z chłopakiem nad wodą i naszła mnie taka myśl,że wkurza to ,że on widzi tyle różnych  dziewczyn w skąpych  strojach.Sama się sobie dziwie ,bo to normalne ,że nad woda każdy jest w bikini Nie wiem dlaczego tak mam ,bo nie przyłapałam go aby się na jakąś gapił albo coś jednak mimo wszystko mnie to wkurza. Nie mówiłam  chłopakowi ani nikomu o tym jakby co.Co myślicie?

pannalimonka napisał(a):

A jak Ty sie nago pokazujesz obcym chłopom w necie to jest okej? 

Właśnie nie jest ;(

kompleksy przez ciebie przemawiają

czujesz sie po prostu chyba nieatrakcyjna i to powod? Dla mnie normalna sprawa bikini nad woda :D

Nie rozumiem problemu. Gdybys byla sama  nad woda, to nagosc dziewczyn nie ruszalaby cie, czy jednak krepowala?. Czy tylko w obecnosci chlopaka czujesz wstyd za rozebrane kobiety?

Pasek wagi

Trąci paranoją i zapędami dyktatorskimi.

Ty tak poważnie? Idź na snowboarding jak nie chcesz żeby się na gołe baby patrzył, a nie na plażę poszłaś.

A tak serio to weź nie świruj, plaża to plaża, są tam rozebrane kobiety i są rozebrani mężczyźni. Jeśli Ci to poprawi samopoczucie, to popatrz sobie na świetnie zbudowanych facetów. Ogólnie rzecz biorąc nie powinno Cię to obchodzić; tak jak dziewczyny wyżej wspomniały: kompleksy i niska samoocena nad którą warto popracować. A jeśli nie, to popracować nad ciałem.

A gdzie ma się patrzeć jak nad wodą same dziewczyny w skąpych bikini,? Ale bluszcz z ciebie:)

a jak w filmach jest scena intymna to każesz mu zasłaniać oczy? 

ania1234565 napisał(a):

pannalimonka napisał(a):

A jak Ty sie nago pokazujesz obcym chłopom w necie to jest okej? 
Właśnie nie jest ;(

to się nazywa sumienie. 

Czekaj bo się gubię. Najpierw Cię matka nie chce puścić z chłopakiem na wakacje mimo w Masz 20 coś lat. Potem ty się obrażasz bo nie chciałaś jechać nad wodę a on chciał z kolega a jak w końcu poszłas to ci żal dupe ściska tak ?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.