Temat: Chłopak a inne dziewczyny w bikini.

Ostatnio po raz pierwszy byłam z chłopakiem nad wodą i naszła mnie taka myśl,że wkurza to ,że on widzi tyle różnych  dziewczyn w skąpych  strojach.Sama się sobie dziwie ,bo to normalne ,że nad woda każdy jest w bikini Nie wiem dlaczego tak mam ,bo nie przyłapałam go aby się na jakąś gapił albo coś jednak mimo wszystko mnie to wkurza. Nie mówiłam  chłopakowi ani nikomu o tym jakby co.Co myślicie?

No a Ty widzisz tylu chłopów bez koszulki. I co?

Przesadzasz po prostu.

Pasek wagi

mysle ze nad woda stroj bikini to normalna sprawa. Od lat tak jest i to sie raczej nie zmieni. Moglabym czuć się zazdrosny gdyby byly jakies kobiety zupełnie bez gory na przykład :D

wydziwiasz. Może czujesz się zagrożona, że spojrzy na inną i z Tobą skończy...?

Pasek wagi

cynamonowy44 napisał(a):

wydziwiasz. Może czujesz się zagrożona, że spojrzy na inną i z Tobą skończy...?

Nie, nic takiego nie czuję.

A jak Ty sie nago pokazujesz obcym chłopom w necie to jest okej? ;)

dobrze, ze mu o tym nie mowilas, bo pomyslalby sobie jeszcze, ze cos jest z Toba nie tak. normalny stroj na plaze to przeciez bikini. skoro tak Cie razi widok rozneglizowanych cial innych kobiet, to po prostu musisz unikac takich miejsc. albo lepsza rada -popracowc nad samoocena. ;) bo gdybys siebie w pelni akceptowala i lubila swoje cialo, to wyglad innych osob bylby Tobie totalnie obojetny.

Niskie poczucie własnej atrakcyjności i brak zajęcia.

Pasek wagi

pannalimonka napisał(a):

A jak Ty sie nago pokazujesz obcym chłopom w necie to jest okej? 

czyli jednak cos jest nie teges.(tajemnica) 

wyczuwam niedowartosciowanie level hard. a szkoda, bo masz faceta, ktory Cie kocha i akceptuje taka jaka jestes. tez moglabys siebie polubic, zamiast wystawiac publicznie anonimowo d*pe i uwazac to za normalne, a z drugiej strony ekscytowac sie widokiem kobiet w bikini, bo jak to tak one moga przy Twoim facecie paradowac na plazy w kostiumach kapielowych .. :?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.