Temat: Czy facet może być zazdrosny o kobietę, której nie kocha?

Kobieta i mężczyzna znają się od kilku miesięcy, zaprzyjaźnili się, regularnie się spotykają, ale przebyli już poważną rozmowę, z której wyniknęło, że mężczyzna nie jest zainteresowany związkiem, mimo iż kobieta wg niego ma mnostwo wspanialych cech i jest dla niego ważna. (Kobieta związkiem była zainteresowana). W trakcie znajomości dochodzilo też do pewnych aluzji seksualnych z jego strony. 

Kobieta zaczęła umawiać się z innymi mężczyznami na randki i nagle mężczyzna mimo tego, że zdania w swojej sprawie nie zmienia to zaczyna odradzać jej każdego z nich, argumentując to "racjonalnie". Spędza z nią coraz to więcej czasu i często wychodzą gdzieś sami. Gdy kobieta umówiła się ostatnio na randkę z jego kumplem to nagle zapytał niby nie świadom, że to może być randka, czy może wyskoczyć z nimi i spędzić czas w trójkę. 

To oczywiście wszystko jest jedynie skrótem.

Moje pytanie: Czy facet może być zazdrosny o kobietę, której nie kocha i czy ma to wgl jakiś sens?

EDIT: Seksu między nimi nie było. Jedynie pewne aluzje z jego strony.

Typowy pies ogrodnika. Moja ostatnia relacja dosc burzliwie sie z tego powodu zakonczyla- czekałam czekałam a ten nic wiec dałam do zrozumienia ze spotykam sie z kims innym to sie sceny zazdrosci zaczeły i w koncu ze soba juz nie rozmawiamy. Jakby chcial to by o Ciebie zabiegał jak mial okazje, nie robil tego to sobie glowy nie zaptrzątaj tylko ruszaj dalej.

mag_dula napisał(a):

justa, ja widzę dwie opcje: albo facet za skarby świata nie chce się przyznać, że mu zaczęło zależeć, albo ma cholernie wybujałe ego i choć sam nie jest zainteresowany, woli cię mieć na wyłączność jako koleżankę lub kochankę (albo w wersji 2 w 1, bez zobowiązań zwykle)... skończ z jego gierkami i postaw pod ścianą: albo chce z tobą być, więc niech się wreszcie trochę postara, albo niech spada na drzewo i nie zawraca ci głowy (tego kwiatu pół światu, jak to mawiają...)

też tak myślę :) niestety życie mnie skrzywiło i obstawiam zdecydowanie bardziej opcję nr 2 czyli facet jest mendą i psem ogrodnika :P moja rada autorko szukaj dalej, ten tutaj opisany nie rokuje ;)

Hehehe jakbym czytała historie znajomych -  no kubek w kubek -  gębą w gębę -  tylko tam to było w drugą stronę.  Kilka lat tak się bujania,  a teraz mają 1.5 roczne dziecko :D

mozna byc zazdrosnym o kogos kogo sie nie kocha . Ja bym goscia olala pomimo ze w damsko meskich tematach wykazuje sie duza wyrozuumialoscia :P

Pasek wagi

Nie musi byc to zazdrosc. Zjawisko znane w reklamie - mozna pozadac obiekt dopiero wtedy, gdy dla innych jest on cenny. Facet logicznie docenia, ale cie  nie pozada gdy jestes sama - bo wtedy oznacza, ze nikt cie nie chce i jestes "bez wartosci". Wartosci nabierasz jak ktos cie chce -) Wzorcowy konsument, ktorym mozna manipulwoac.

Pasek wagi

pewnie ze mozna byc zazdrosnym :-P. Nie zwierzaj sie z randek, mow tylko ze randkujesz ale nie opisuj partnerow, odetnij go od jakichkolwiek informacji to dopiero zwariuje ;-) Jakby chcial z toba byc to by byl. Szkoda czasu naprawde.

pies ogrodnika-tak samo uważam

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.