Temat: Czy facet może być zazdrosny o kobietę, której nie kocha?

Kobieta i mężczyzna znają się od kilku miesięcy, zaprzyjaźnili się, regularnie się spotykają, ale przebyli już poważną rozmowę, z której wyniknęło, że mężczyzna nie jest zainteresowany związkiem, mimo iż kobieta wg niego ma mnostwo wspanialych cech i jest dla niego ważna. (Kobieta związkiem była zainteresowana). W trakcie znajomości dochodzilo też do pewnych aluzji seksualnych z jego strony. 

Kobieta zaczęła umawiać się z innymi mężczyznami na randki i nagle mężczyzna mimo tego, że zdania w swojej sprawie nie zmienia to zaczyna odradzać jej każdego z nich, argumentując to "racjonalnie". Spędza z nią coraz to więcej czasu i często wychodzą gdzieś sami. Gdy kobieta umówiła się ostatnio na randkę z jego kumplem to nagle zapytał niby nie świadom, że to może być randka, czy może wyskoczyć z nimi i spędzić czas w trójkę. 

To oczywiście wszystko jest jedynie skrótem.

Moje pytanie: Czy facet może być zazdrosny o kobietę, której nie kocha i czy ma to wgl jakiś sens?

EDIT: Seksu między nimi nie było. Jedynie pewne aluzje z jego strony.

Tak moze byc zazdrosny o darmowe ruchanko bo jak owa kobieta znajdzie w koncu tego jednego jedynego to voucher na seksy sie konczy i koniec bajeczki.

wg mnie kobieta źle odczytuje intencje faceta. jakby był nią zainteresowany to by nie unikał opcji związku ;-)  niech kobieta oleje gościa, szkoda na niego czasu, a zajmie się w 100% nowymi relacjami.

niestety tak. Tzw. pies ogrodnika ,sam nie zje,drugiemu nie da. Miałam z takim styczność  i długo wierzyłam że na pewno musi coś do mnie czuć skoro jest zazdrosny,niestety tak nie było. Ale kto wie w przypadku który opisujesz może być inaczej :)

Pasek wagi

Bdaviss90 napisał(a):

niestety tak. Tzw. pies ogrodnika ,sam nie zje,drugiemu nie da. Miałam z takim styczność  i długo wierzyłam że na pewno musi coś do mnie czuć skoro jest zazdrosny,niestety tak nie było. Ale kto wie w przypadku który opisujesz może być inaczej :)

Masz racje! Nie chce ale niszcy zycie.. czesto rozkochuje .. zawsze ma inetencje niestety nigdy dobre ... sorry.. Lej na niego, bo przegapisz swojego <3

Pasek wagi

justa, ja widzę dwie opcje: albo facet za skarby świata nie chce się przyznać, że mu zaczęło zależeć, albo ma cholernie wybujałe ego i choć sam nie jest zainteresowany, woli cię mieć na wyłączność jako koleżankę lub kochankę (albo w wersji 2 w 1, bez zobowiązań zwykle)... skończ z jego gierkami i postaw pod ścianą: albo chce z tobą być, więc niech się wreszcie trochę postara, albo niech spada na drzewo i nie zawraca ci głowy (tego kwiatu pół światu, jak to mawiają...)

Też tak uważam- nie udało mu się mieć darmowego seksu bez zobowiązań i wiązania się, to teraz się stara w ramach "zemsty" zepsuć ci próby nawiązania innych znajomości.. (raczej nie z powodu ciepłych uczuć-a wyrachowania-zwł że jak wszystkich odstraszy to może zostać jedyna opcją- na dodatek na własnych warunkach-czyli najgorsze co może być). Pogoń go i skup się na poznawaniu nowych ludzi póki są okazje- a nuż kogoś naprawdę ciekawego poznasz..

Nie daj sie osaczyc. To sie zle konczy.  Zaraz mu soe zacznoesz tlumaczuc z kazdego spotkania albo przrstaniesz sie umaeiac z inymi. Ewentialnie bedziesz spotkania ukrywac a on zaraz wyjedzie z fochem ze go oklamujesz. Pies ogrodnika  niestety. 

Pasek wagi

pies ogrodnika. sam nie zezarl, to i inni niech sie nie odwaza tego robic. seksu pomiedzy Wami nie bylo, ale byly aluzje z jego strony. teraz widzi zagrozenie -innych facetow, wiec wkracza do akcji, zeby troche poprzeszkadzac i namieszac. nie daj soba manipulowac. ;)

niestety moze tak byc ze mimo wszystko nic nie czuje. Been there done that. W skrocie powiem szkoda czasu na takiego. 

Im szybciej wyrzucisz goscia z głowy ( i nie bedzie miejsca na takie rozkminy jak w tym watku) tym lepiej. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.